* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 23 stycznia 2023

Mathilda Masters: 101 nieziemsko nudnych faktów

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.

Przekora

Jeśli chce się jakoś zachęcić dzieci do czytania, można to zrobić dzięki przewrotności. Mathilda Masters, autorka, która dała się poznać dzięki kolejnym zestawieniom tematycznym ciekawostek. "101 nieziemsko nudnych faktów" pobrzmiewa co najmniej intrygująco: na pewno nie jak reklama książki. I właśnie o to chodzi: dzieci, które zdecydują się zajrzeć do takiego tomu, otrzymają garść wiadomości dziwnych i zabawnych, intrygujących i niezwykłych - i przez to nie nudnych, chociaż klucz tematyczny pozwala na przeprowadzanie poszukiwań w rejonach niekojarzonych z literaturą czwartą.

Nudne według autorki mają być między innymi wiadomości o spaniu. Nie obejdzie się bez zestawienia dziwnych muzeów (a ich rzekoma nuda zamienia się czasem w największą atrakcję i sprawia, że chce się je odwiedzić), albo - eksponatów w tych muzeach (tajemnice obrazów to już wstęp do wielkiego śledztwa, zatem niekoniecznie pobrzmiewają te informacje nudno). Są tu nudne ministerstwa, zawody i hobby, nudne przemówienia i nudne programy telewizyjne. Oczywiście nuda to jedynie chwyt marketingowy, bo za każdym razem Mathilda Masters znajduje coś, co sprawia, że wiadomość zapada w pamięć i funkcjonuje na prawach anegdoty. Są tu nudne sporty, nudne filmy, nudne utwory muzyczne - wszystko mocno rozwleczone w czasie, więc i nietypowe. Chociaż przeważnie żaden z odbiorców nie chciałby uczestniczyć w podobnych eksperymentach, może z ciekawością prześledzić ich przebieg i efekty - dzięki temu lektura wcale nudna nie jest. Mathilda Masters na tym nie poprzestaje, Wprowadza ciekawostki ze szkół z przeszłości lub z różnych kultur (szkoły oczywiście same w sobie są nudne dla dzieci), nudne parki rozrywki lub zasady etykiety. To wszystko przedstawia z humorem - i właśnie dystans do przedstawianych wydarzeń oraz odkryć sprawia, że narracja przyciągnie dzieci i zaneguje poziom nudy. "101 nieziemsko nudnych faktów" to po prostu kolejny przegląd nietypowych danych, różnic kultowych, anegdot i dziwactw z różnych dziedzin. Nuda czytelnikom grozić nie będzie - chyba że ktoś zechce przeczytać cały tom na jeden raz, wtedy może się trochę zmęczyć nieustającą ekscytacją "nudnymi" faktami. Tom w sam raz dla moli książkowych, zawiera mnóstwo ironicznych komentarzy. To, co potencjalnie nudne, staje się tu gwoździem programu, stereotypy idą w kąt i pozwalają na odkrywanie przez dzieci ciekawostek z różnych sfer. Czyta się tę książkę nie dla wiedzy, ale dla rozrywki - nikt przecież nie zamierza uczyć się o nudzie, to dopiero byłoby nudne. Sama autorka wiele razy dochodzi do wniosku, że przytaczanych przez nią sensacji nudnymi nazwać nie można - nawiązuje zatem porozumienie z odbiorcami i może ich zapraszać do lektury kolejnych tomów. Nie ulega wątpliwości, że wpadła na pomysł atrakcyjnego uzupełnienia serii - przedstawia tom dobrze przemyślany i zrealizowany bez zarzutu, a do tego poszerzający horyzonty najmłodszych czytelników.

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawy pomysł - zdecydowanie "odganiający" nudę, a przekorę jako chwyt na dziecięcą uwagę doceniam! ;)

    OdpowiedzUsuń