* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 30 czerwca 2018

Dorota Pasek: Czas gniazdowania

Zysk i S-ka, Poznań 2018.

Zakochanie

Dorota Pasek debiutuje powieściowo „Czasem gniazdowania” i jeśli ktoś lubi proste historie obyczajowo-romansowe, nie zawiedzie się tym tomem. Autorka unika błędów typowych dla debiutantek w tej dziedzinie, prowadzi pełnokrwistą narrację i cały czas pozostaje blisko swoich bohaterów, analizując ich odczucia i przeżycia. Trochę męczy wprawdzie baśniowym rozwiązaniem problemów, ale w sumie od tego są krzepiące obyczajówki, żeby obiecywały, że wszystko się jakoś ułoży i że nie ma takich kryzysów, z których nie byłoby powrotu. Ważniejsze dla czytelniczek będzie sprawne operowanie słowem. Jedno tylko można autorce zarzucić, to jest brak określania podmiotów – ale to akurat w ostatnich latach moda w powieściach obyczajowych: rezygnowanie z podmiotu domyślnego i ustawianie w jego miejsce bohatera rozdziału. Wywołuje to zabawne zbitki tekstowe (dawniej bezlitośnie tępione już na poziomie szkolnych wypracowań), ale ostatecznie daje się znieść jako lekko irytująca, ale w gruncie rzeczy nieszkodliwa konwencja.

Damsko-męskie relacje są tu naświetlane od samego początku – bohaterowie nie mają dla siebie konkurencji, są niemal skazani na własną obecność i w efekcie od razu wiadomo, że między nimi zaiskrzy. Oboje po przejściach: Grzegorz przyłapał żonę na zdradzie, Sara tuż przed ślubem zobaczyła swojego ukochanego w niedwuznacznej sytuacji z inną kobietą. Teraz spotykają się w jednym z dwóch domów Sary. Grzegorz ma spędzić tu zimę, Sara odchorowuje przeszłość. Nie wchodzą sobie w drogę, nie rozmawiają, nie zwierzają się z sekretów. A jednak trudno im zignorować bliskość przedstawiciela płci przeciwnej, więc romans musi w końcu rozkwitnąć. Kiedy już rozkwitnie, Dorota Pasek odrzuca stereotypy, przynajmniej na chwilę. Chce dostarczyć odbiorczyniom powieść o posmaku erotycznym, a jednocześnie pokazać wstrzemięźliwość bohaterki i jej nieufność w stosunku do mężczyzn. Odrzuca gadatliwość pań jako cechę odstręczającą (Sara dość szybko wyłącza się przy niekończących się monologach jej siostry, Ewy – to podkreślanie w narracji gadulstwa jako wady wydaje się na tyle uporczywe, jakby autorka chciała się z kimś rozprawić w niemal satyrycznym obrazku). Unika też Pasek wejścia w rozkwit pięknego uczucia: bohaterów łączy seks, ale niekoniecznie miłość. Przynajmniej wszystko na to musi wskazywać.

Chociaż najpierw autorka kreśli sytuację Grzegorza, to opowieść o Sarze zaprząta ją bardziej. W wypadku tej bohaterki czytelniczki otrzymują wgląd w uczucia i przemyślenia, w reakcje i drobne gesty, które Sara po swojemu interpretuje. Co ciekawe, Dorota Pasek jest w stanie przekonująco prezentować nie tylko rozkwit pozytywnych i pożądanych uczuć i emocji, ale również całą paletę negatywnych odczuć, po bezbrzeżną rozpacz. Jest w tym może trochę przegadana, ale szczera – i dzięki temu przyciągnie uwagę czytelniczek. W samej fabule nie może dziać się zbyt dużo, skoro nacisk kładzie się na rozwój interpersonalnych kontaktów dwóch osób zamkniętych w jednym domu. Po tę powieść jednak sięgnąć mają fanki obyczajówek i romansów, czyli – przygotowane na historię miłosną. W tej Dorota Pasek ma coś do powiedzenia. Pisze ta autorka szczegółowo, ale też całkiem nieźle, nie zamęcza powtarzaniem oczywistości, stara się zrozumieć bohaterów. Przedstawia rzetelną relację i jest w tym na tyle skuteczna, że chce się sprawdzić, co zaoferuje odbiorczyniom w dalszej kolejności. Nie każdemu udaje się tak zaistnieć na rynku – i chociaż Dorota Pasek przełomową autorką nie jest, dostarcza lektury porządnie stworzonej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz