* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 12 czerwca 2016

Dariusz Tuzimek: Lewandowski. Wygrane marzenia

Egmont, Warszawa 2016.

Idol

Yvette Żółtowska-Darska zainicjowała na polskim rynku znakomitą serię biografii najsławniejszych piłkarzy. Teraz Dariusz Tuzimek za namową Egmontu uzupełnia cykl o autoryzowaną biografię Roberta Lewandowskiego, pokazując najmłodszym, że i Polska ma swoich bohaterów w piłce nożnej. Czas na tę publikację jest idealny, skoro trwają (a w dniu premiery po prostu: zbliżały się) mistrzostwa Europy, w których zagra reprezentacja Polski. Ale bez względu na wynik, o sukcesach Roberta Lewandowskiego odbiorcy będą chcieli czytać. Tom „Lewandowski. Wygrane marzenia” to przekrojowa opowieść o życiu i dokonaniach piłkarza – wzbogacona o edukacyjne wstawki dla kilkulatków.

Dariusz Tuzimek radzi sobie z zadaniem, chociaż trudno dorównać twórczyni cyklu w komponowaniu ciekawych historii. Czyta się go dobrze – mimo że zbyt bierze sobie do serca konieczność wychowywania odbiorców: kolejne postawy Roberta Lewandowskiego traktuje jak idealne przykłady postępowania i wysnuwa z nich moralizatorskie wnioski. Po zaprezentowaniu reakcji godnej naśladowania wprowadza drobny akapit z pouczającym komentarzem: że warto tak robić i – dlaczego. Nie odnosi się wówczas do sytuacji sportowych, a ogólnie, do życia. Robert Lewandowski staje się więc mistrzem i idolem nie tylko na boisku. Oczywiście Tuzimek wykorzystuje też porażki do tłumaczenia dzieciom, że nie zawsze wszystko musi iść po ich myśli, że trzeba nauczyć się przegrywać i że nie wolno działać impulsywnie lub poddawać się bez walki. Przytacza sceny, gdy młody piłkarz musi radzić sobie z agresywnymi postawami bardziej doświadczonych kolegów, żeby podpowiedzieć najmłodszym, jak mogą radzić sobie z różnymi wyzwaniami. Doskonale zna niezbyt chlubne i typowe dla maluchów zachowania – przy okazji snucia opowieści o Robercie Lewandowskim stara się je wyplenić. Jednocześnie nie obiecuje, że każdemu, kto lubi grać w piłkę, uda się zrobić oszałamiającą karierę. Choć jest czasem męcząco dydaktyczny, jest i szczery – zachęca do wysiłku i samodoskonalenia, uprzedzając, że nie zawsze przynosi to wymarzone skutki.

Samą historię Roberta Lewandowskiego prowadzi z wprawą. Mniej skupia się na prezentowaniu całego życia piłkarza aż do końca 2015 roku, wybiera raczej co ciekawsze momenty – przełomowe punkty kariery, ważne lekcje i silne przeżycia na boisku. Pozwala zainteresować się sportowcem, zdobyć o nim nieco więcej informacji (i od razu przełożyć je na własne życie – w wersji zaangażowanych w sport maluchów). Poza krótkimi i reportażowymi rozdziałami znalazły się w tej książce oczywiście i dodatki – całe zestawy zdjęć z rozbudowanymi podpisami. Z nich można czerpać wiedzę na temat kolejnych miejsc i klubów, w których grał Robert Lewandowski, poznać relacje bohatera z trenerami czy zawodnikami, a nawet przyjrzeć się (w bardzo ograniczonym zakresie) życiu prywatnemu piłkarza. W ten sposób Tuzimek realizuje edukacyjne założenia serii. Ten rodzaj poszatkowanej narracji przypomina też wiadomości z kolekcjonerskich kart i pokazuje, że również książki można traktować jako rozrywkę czy szansę na rozwijanie hobby. Często w opiniach krytyków i niektórych rodziców biografie piłkarzy nie są „prawdziwą literaturą”, wartą tego, by podsuwać ją dzieciom. Jednak cykl Egmontu zasługuje na uznanie: pokazuje, jak tworzyć biografie cenne nie tylko ze względu na stopień dostarczanej zabawy.

Chociaż kariery sportowców trwają dość krótko, niektóre wyczyny przechodzą do historii – i w tej książce znalazło się kilka imponujących osiągnięć. Dariusz Tuzimek czuje dumę, pisząc tę relację. Chce, żeby młode pokolenie obrało sobie Roberta Lewandowskiego za idola – i naśladowało go w dążeniach do celu. Nie ma obaw, ta publikacja łatwo nie znudzi, stanowić może za to dodatek przy zbliżającym się święcie kibiców. Robert Lewandowski i na takie wyróżnienie w literaturze zasługuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz