Nasza Księgarnia, Warszawa 2016.
Miauczące zagadki
Maciek, którego mali odbiorcy poznali dzięki historii „Opowiem ci, mamo… co robią koty” wraca razem z Gburem i Żabką w „Kocim bloku rysunkowym”, czyli zestawie zabaw dla najmłodszych. Każda nieparzysta strona to bajkowe wydarzenie, które owocuje małą katastrofą, problemem do rozwiązania lub zagadką. Zdarza się, że koty w ferworze zabaw gubią swoje cienie, ale też ścigają krety czy myszy, rozrabiają u weterynarza i na wystawie, plączą smycze, zakładają chórki, odpakowują świąteczne prezenty… Maciek cały czas przypomina, by o koty dbać. Wyrysowuje dla swojego zwierzaka drzewo genealogiczne, sprawdza, które osobniki są do siebie podobne, robi zdjęcia rozgardiaszu i prezentuje rodzinny obiad. Każda strona to nowa niespodzianka – często z twórczym wykorzystaniem dawnej dziecięcej zabawy lub łamigłówki. Połącz kropki, labirynty, porównywanki, dobieranie w pary, szukanie cienia, a nawet proste zadanie matematyczne powracają tu również jako kolorowanki (czarno-białe szkice aż się proszą o pomalowanie!). Do tego autorka dokłada twórcze zajęcia: ozdabianie choinki czy tworzenie różnych wzorów na futerkach. A czasami trzeba też wymyślić, co zgromadziło wszystkie ciekawskie koty. Rozrywek nie zabraknie, i to nie tylko kociarzom. W tych zabawach Nikola Kucharska odwołuje się do informacji ważnych dla miłośników zwierząt. Przypomina, że lepiej wziąć kota czy psa ze schroniska zamiast kupować- i krytycznie wyraża się na temat wystaw kotów. Tutaj jednak podstawowym celem jest rozrywka. Za to parzyste strony każdej rozkładówki to sporo miejsca na własne rysunki (albo ewentualne niechciane „przebitki” z poprzednich stron) – oraz drobne, jednoakapitowe ciekawostki o kotach. Tu Nikola Kucharska może przywoływać cechy różnych ras zwierząt, wyszukiwać kocich rekordzistów, odwoływać się do kotów sławnych ludzi lub tłumaczyć język ciała kotów. To pozwoli nie tylko lepiej rozumieć pupila, ale przekona też dzieci, że zwierzęta to nie zabawki. Autorka wychowuje małych kociarzy przy okazji licznych proponowanych im rozrywek.
„Koci blok rysunkowy” uzupełnia serię łamigłówek i jest pochodną od kartonowego cyklu („Opowiem ci,mamo…”). Nikola Kucharska świetnie wpisuje się w oba cykle, a przez to, że pokazała wcześniej konkretnych bohaterów (koty z określonymi jasno charakterami), teraz może rozbudowywać ich przygody. Takie ma się zresztą wrażenie przy śledzeniu poleceń z „Kociego bloku rysunkowego”. Zadania wpisywane są tu w obyczajowość kocich postaci i stanowią jakby wyimki z ich codzienności. Dzięki temu mali odbiorcy wciąż uczestniczą w doświadczeniach ciekawych bohaterów a Nikola Kucharska zgrabnie nawiązuje do „Co robią koty”.
„Koci blok rysunkowy” ma zatem sporo zadań i funkcji. Ładnie zestawia edukację z rozrywką – ale największym atutem stanie się tu po prostu temat: część dzieci zwyczajnie nie oprze się kocim wyzwaniom. Ważne, że kartki z bloku można traktować jak pojedyncze obrazki do powieszenia na ścianie w pokoju – a tomik, jak wszystkie bloki rysunkowe w Naszej Księgarni, wyposażony jest w grubą tekturę – służącą za podkładkę. „Koci blok rysunkowy” Nikoli Kucharskiej to również próbka ilustratorskich możliwości autorki, wyzwanie dla kolorujących – spodoba się pod tym względem nawet dorosłym fanom kolorowanek, obowiązkowo kociarzy. Tu każde zwierzę jest inne, każde ma ciekawy wyraz pyszczka. Autorka zamiast realizmu proponuje bajkowość i karykatury zwierząt (unika tak przesłodzenia), ważny jest dla niej humor poza sytuacjami z łamigłówek. Tak zachęca najmłodszych do pracy, tak związuje ich ze swoimi publikacjami. Przy okazji też napomyka o Bobie – kocie, który zmienił życie wybranego przez siebie człowieka i stał się gwiazdą internetu, a potem i bohaterem wspomnieniowych tomów (także wydawanych przez Naszą Księgarnię). Widać zatem dobrze, że to publikacja tworzona z prawdziwą pasją – z uwielbieniem dla kotów. Trudno się zresztą Nikoli Kucharskiej dziwić. „Koci blok rysunkowy” to pozycja obowiązkowa w każdym pokoiku malucha, o czym bez trudu można się przekonać.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz