* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 28 września 2014

Paul Tough: Jak dzieci osiągają sukces? Nauka siły woli i ciekawości świata

WNK, Warszawa 2014.

Charakter

Wiele obiecujący tytuł tomu „Jak dzieci osiągają sukces. Nauka siły woli i ciekawości świata” skrywa nie zawartość poradnikową, a zapis psychologicznych obserwacji, doświadczeń i poszukiwań czynników, które umożliwiają lub przekreślają wielkie osiągnięcia dzieci. Paul Tough idzie śladami eksperymentalnych programów szkolnych, by sprawdzić, co decyduje o sukcesach i porażkach. Już na początku odwołuje się do twierdzeń, że przyczyn należy szukać w dzieciństwie – ale zamiast sięgać po popularne (wręcz stereotypowe) teorie, idzie własną ścieżką, po drodze przywołując ważne odkrycia. Przedstawia tu między innymi przykład dziewczyny, która nie miała żadnych szans na studia na prestiżowej uczelni, ale swoją ciężką pracą i pomysłem na wyjście z kryzysu zmusiła otoczenie do zmiany zdania. Przygląda się młodym szachistom i ich surowej trenerce, która zamiast chwalić i pocieszać – krytykuje i wskazuje błędy. Zastanawia się autor wreszcie nad tym, jak pokierować edukacją własnego syna, by ten mógł czuć się w przyszłości człowiekiem spełnionym. Paul Tough przyjmuje zatem inną perspektywę niż autorzy popularnych poradników prześlizgujący się zaledwie po modnych lub głośnych tematach.

Najważniejszym motywem staje się w tej książce kwestia budowania charakteru. Na losy dzieci wpływ mają uwarunkowania genetyczne, sposób wychowania, czynniki stresogenne w pierwszych latach życia – ale to wszystko nie zastępuje roli charakteru, odpowiedniego ukształtowania psychiki dzieci. Tough w kolejnych rozdziałach zadaje kilka ważnych pytań (między innymi, jak myśleć, jak ponieść porażkę i jak odnieść sukces) – ale nie ma zamiaru udzielać prostych wskazówek. Wręcz przeciwnie, zmusza czytelników do zastanowienia się nad tym, co mogą ofiarować dziecku, by to w przyszłości radziło sobie dobrze w życiu. Nie jest to zatem książka dla sfrustrowanych rodziców, raczej publikacja dla tych, którzy zastanawiają się, co będzie dla ich pociech najbardziej korzystne w perspektywie czasu.

Paul Tough niemal bez przerwy obala mity. Sięga do spostrzeżeń badaczy i do ciekawych doświadczeń, które okazały się przełomowe w wychowywaniu dzieci. Przygląda się projektom przedszkolnym mającym wyrównywać szanse między dziećmi z ubogich rodzin, a ich rówieśnikami żyjącymi w dostatku. Odwołuje się do psychologicznych eksperymentów, których, których tezy są bardziej skomplikowane niż te płynące z prostych obserwacji i powiązań. I chociaż Tough staje się tylko komentatorem, przybliża wyniki badań, a nie uczestniczy w nich – udaje mu się zaangażować odbiorców w tekst.

Odkrycia uczonych są dla niego ważne i to nie tylko ze względu na syna. Tough wierzy, że swoją publikacją spopularyzuje mniej znane teorie i sprawi, że przynajmniej część rodziców bardziej zainteresuje się tematem. Udowadnia, że podejście do kształtowania charakterów najmłodszych to sprawa najwyższej wagi – i że dzieciom nie zawsze potrzebne są wyłącznie pochwały oraz ułatwianie egzystencji. Część przedstawianych tu sytuacji może budzić kontrowersje – ale Tough próbuje wzbudzać emocje, wie, że tędy prowadzi droga do przyszłych sukcesów kolejnych pokoleń. Potrafi zainteresować nie tylko praktycznymi korzyściami z pomysłu na wychowywanie dzieci, ale i samym procesem dochodzenia do odkryć w tej dziedzinie. „Jak dzieci osiągają sukces” to dobra lektura popularnonaukowa z dziedziny psychologii dla wymagających czytelników. Nie ma w niej banałów i treści, które znają wszyscy – już z tego powodu zasługuje na uwagę odbiorców. A do tego jest napisana wciągającym stylem, tak, że nawet niebezpośrednio zainteresowani tematem będą mogli prześledzić proponowane przez autora rozwiązania i tropy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz