* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 23 lutego 2022

Katarzyna Czajka-Kominiarczuk: Mam nadzieję

W.A.B., Warszawa 2022.

Otucha

Bardzo zgrabnie połączyła Katarzyna Czajka-Kominiarczuk modę na lifestyle'owe opowieści i na poradniki dotyczące samorozwoju. Jej książka "Mam nadzieję" to zestaw życzliwych uwag i wskazówek zamieszczonych w całkiem przyjemnych w lekturze felietonowych tekstach - może miejscami aż zbyt prostych, ale chodzi przecież o to, żeby dotrzeć do maksymalnie szerokiego grona odbiorców, bez ograniczeń wiekowych - i przekonać ich, że powinni decydować o sobie i nie kierować się pomysłami innych. Autorka nie zamierza obiecywać, że wszystko się jakoś ułoży: przekonuje czytelników, że w życiu pojawiają się i wzloty, i upadki - i na tym polega jego piękno. Pozwala jednak oceniać rzeczywistość tak, by ograniczyć frustracje i stresy, zapewnić sobie spokój i mierzyć się z przeciwnościami losu bez kompleksów. Kieruje się do zagubionych - do tych, którzy potrzebują wsparcia, komentarza krzepiącego i optymistycznego - ale nie: wypełnionego gotowymi receptami na szczęście. W ogóle nie ma tutaj pogoni za wiecznym zadowoleniem, Katarzyna Czajka-Kominiarczuk próbuje odwieść czytelników od takiej wizji. Przypomina, że nie warto wytyczać sobie granic wieku na zrobienie czegoś, uczy, że w każdym momencie życia można podejmować nowe wyzwania. Wyczula na krytyków: ważną częścią jej książki jest przekonywanie odbiorców, że oni sami mogą siebie oceniać, ale nie powinni kierować się opiniami innych. Podpowiada, jak nie dopuszczać do siebie złośliwości i stereotypów, które zwykle podcinają skrzydła - co przyda się zwłaszcza zagubionym i niepewnym siebie. Autorka pisze o tym, jak nie dać się lękom i jak nauczyć się prosić o pomoc, jak traktować siebie i jak wypracować dystans niezbędny do właściwego odbierania rzeczywistości. Wyczula na internetowych specjalistów od wszystkiego (zwłaszcza - od układania innym życia), podpowiada, jak dążyć do doskonałości i jednocześnie jak nie zapędzić się w zamiarze bycia idealnym. Proponuje, by być sobą - i uczy, jak to zrobić.

Kiedy czyta się tę książkę, ma się wrażenie, że to luźne przemyślenia, niekoniecznie układające się w ważny dla odbiorców plan. Jednak pod pozorami plotek przy kawie Katarzyna Czajka-Kominiarczuk przemyca dla czytelników ważne treści. Nie buduje konkretnych planów działania, nie ma tu tak charakterystycznych dla kioskowych poradników wyliczeń, podsumowań i ramek z cytatami do zapamiętania. Potrzebne informacje należy sobie samodzielnie wyłuskać z tekstu - i będą dzięki temu znacznie bardziej wyraziste, lepiej wpłyną na odbiorców. "Mam nadzieję" to zatem zestaw refleksji, który ma szansę dotrzeć do każdego czytelnika w inny sposób. Autorka odnosi się do typowych problemów dzisiejszych czasów, ale zachowuje przy tym wysoki stopień ogólności wywodów, tak, żeby nie dawać konkretnych rad na konkretne zmartwienia - a żeby nauczyć odbiorców właściwego podejścia do codziennych wyzwań. To się sprawdza. Podobnie jak przesycanie opowieści własnymi doświadczeniami: Katarzyna Czajka-Kominiarczuk dużo zyska dzięki tej szczerości i zapraszaniu czytelników do swojego świata. To próba uzyskania normalności na przekór wszystkiemu - i przypomnienie istotnych, a gubionych każdego dnia prawd. W "Mam nadzieję" nie znajdzie się ani wielkich odkryć, ani przełomowych czy wywrotowych tez. Ale autorka skupia się na tym, co czytelnicy powinni wiedzieć, a o czym często zapominają - i uświadamia im, jak niewiele trzeba, żeby ulepszyć swoje życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz