* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 30 listopada 2020

Jeff Kinney: Teraz Rowley. Ahoj, przygodo

Nasza Księgarnia, Warszawa 2020.

Opowiadanie historii

Dość długo kazał na siebie czekać Rowley, najlepszy przyjaciel Grega, na kolejną część swojej historii. W podserii Teraz Rowley autorstwa Jeffa Kinneya ukazuje się teraz książka "Ahoj, przygodo", która jest nie tylko naświetleniem relacji między dwoma nastolatkami, ale również... opowieścią autotematyczną. Rowley jest najlepszym przyjacielem Grega, Cwaniaczka. Jednocześnie jest też jego największym popychadłem, człowiekiem od czarnej roboty, cieniem i podwładnym. Sam tego nie dostrzega, jest dobrym dzieckiem, które daje się wykorzystywać innym i nawet tego nie rozumie - ale nie przeszkadza mu taki podział ról. Jeff Kinney świetnie uchwycił relacje między chłopakami - przekonuje do tego też czytelników, którzy mogą odnaleźć w sylwetkach bohaterów siebie i swoich znajomych. Rowley w serii o Cwaniaczku pozostawał w cieniu, jako dodatek do Grega - wszystko zmienia się teraz, Greg, chociaż próbuje zdominować chłopca o złotym sercu, w tej podserii nie ma na to szans. Wszystko dzięki wyobraźni nowego głównego bohatera. Rowley ma poważny problem z przedarciem się do szerokiego grona odbiorców jako bohater wymyślnych przygód, wszystko dlatego, że zamierza pozostać dobrym dzieckiem. Ważni są dla niego rodzice, nie chce popadać w konflikty z innymi, nie lubi utarczek i kombinowania. Jest prostolinijny, szczery i zwyczajny - to wymarzony bohater w oczach rodziców. Według Grega - to bohater nudny. Ale Rowley ma możliwość zaimponowania innym nie tyle własną biografią co wyobraźnią. Aktualnie bierze się za własną powieść, co z niewiadomych dla Rowleya powodów rozczula jego rodziców. Chłopak ma plan: kiedy już skończy własną historię, podsunie ją tacie do wieczornego czytania - i będzie udawał, że pierwszy raz słyszy taką fabułę, żeby sprawdzić, jakie wrażenie zrobi jego książka. W niej zamienia się w Rolanda, chłopca o złotym sercu (nietrudno zrozumieć, że Roland ma być alter ego Rowleya i jednocześnie pokazaniem, jak sam autor siebie postrzega). Żeby akcja była bardziej zbliżona do prawdziwej, Rowley wprowadza też do niej mięśniaka Grega, postać, która wykazuje się nieprzeciętną siłą i zerowymi zdolnościami intelektualnymi. A skoro już Roland i Greg w powieści wybierają się na pomoc, by uratować mamę Rolanda (zamiast księżniczki, taką bohaterkę zdecydowanie woli Rowley), można popracować nad historią, żeby na niej zarobić. To oczywiście inicjatywa Grega, który zachowuje się tu jak prawdziwy przedsiębiorca: wszędzie widzi okazję do działań marketingowych. Wymusza na swoim autorze - Rowleyu - odpowiednie zmiany w fabule, naprowadza go na nowe rozwiązania, czasami chwali, częściej krytykuje, zwykle cieszy się z własnej karykatury.

Rozdziały z książki Rowleya są tutaj przeplatane scenkami z dyskusji Rowleya i Grega na temat przyszłych wydarzeń. Te pierwsze stają się więc popisem wyobraźni, te drugie - zapowiedzią, a raczej zachętą do dalszej lektury i zestawem wskazówek dla tych czytelników, którzy chcieliby spróbować swoich sił w tworzeniu książek. Jeff Kinney sugeruje odbiorcom, w jakich kierunkach można iść, żeby wzbogacić historię, jak urozmaicać opowieści, żeby przyciągać czytelników i co wykorzystywać. To cenne wskazówki - więc "Ahoj, przygodo" nie oznacza wyłącznie rozrywki, można tę książkę czytać jeszcze inaczej. Oczywiście Kinney rozbawia i przekonuje do swoich bohaterów. Powieść komiksowa umożliwia mu zachowanie rytmu pop, przyciąganie fanów gatunku i przekonywanie do siebie dzieci - pokazuje też, że autorowi na razie nie wyczerpały się pomysły na intrygujące lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz