* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 15 listopada 2020

Tove Jansson: Niebezpieczna podróż

Nasza Księgarnia, Warszawa 2020.

Tajemnica

Wyprawy, w których sen łączy się z jawą i w których do końca nie ma pewności, co zdarzyło się naprawdę, a co było wytworem wyobraźni, stanowią charakterystyczny motyw w historiach dla najmłodszych. Na tym schemacie bazuje też Tove Jansson, która portretuje rozczarowaną i znudzoną dziewczynkę. Zuzanna ma kota (leniwego, który lubi tylko jeść) i nie ma ochoty na siedzenie w trawie. Rzuca okulary, a ta czynność sprawia, że wszystko nagle się zmienia: kot urasta do rozmiarów wielkiego dzikiego stwora, las zaczyna być złowrogą przestrzenią, okropną i przerażającą, ale nie nudną – a to już bardzo dużo dla Zuzanny. Bohaterka przekonuje się, że wszędzie czają się dzikie stworzenia, nieodgadnione zwierzęta lub istoty wydają dziwne dźwięki, jest się czego przestraszyć. A to z kolei prosta droga do odrzucenia nudy – zatem Zuzanna może z radością nieprzystającą do obcego krajobrazu ruszyć przed siebie i sprawdzić, co do zaoferowania ma kraina, która właśnie się przed nią otwiera. Zuza niby chciałaby jak najszybciej znaleźć się w domu, z drugiej jednak strony wie, że tu właśnie czeka na nią przygoda i zestaw wydarzeń, o jakich marzyła wcześniej, siedząc bez pomysłu w trawie. Dziewczynka w pewnym momencie przekonuje się, że wszystko, co roztacza się przed jej oczami, zależy od niej, z niej pochodzi i ma związek z tym, co bohaterka sobie wymyśli. Tak na drodze przed nią pojawiają się dwa maleństwa – Topik i Topcia oraz Paszczak z psem. Uciekają przed niedookreślonym niebezpieczeństwem, ale już Ryjek, który biegnie ku nim, może wyjaśnić, że to wybuch wulkanu – i że pali mu się ogon. Takie stwierdzenia wymuszają już zdecydowane działania, nawet jeśli owe działania miałyby się sprowadzać do uspokojenia przerażonych i roztoczenia opieki nad najsłabszymi. Dolina Muminków, do której Zuza przychodzi, to jedyna oaza spokoju w złym świecie. Tyle że Zuzanna wcale nie czuje się źle tam, gdzie coś się dzieje: wreszcie ma w nadmiarze mocnych wrażeń, na to czekała i o tym marzyła, kiedy siedziała w trawie. Ze spokojem zatem przyjmuje kolejne niebezpieczeństwa i zagrożenia – dzięki nim może przecież spotkać bajkowych bohaterów (między innymi Włóczykija, który także nie daje się owładnąć panice).

Tove Jansson pisze tę książkę w formie białego wiersza, tworzy niemalże epos o przygodach wielkich postaci – pozwala bohaterom przeżywać sporo ponad ich możliwości, zapewnia dzieciom dawkę grozy. Zresztą ta autorka doskonale wiedziała, jak dużą rolę w lekturach dla najmłodszych odgrywa strach – nie ucieka zatem od prawdziwych i potężnych zagrożeń, wypełnia nimi kolejne przystanki w opowieści – po to, by dzieci poznały funkcję wyobraźni. Zuzanna ma wreszcie to, na co czekała – ta bohaterka nie potrzebuje nudnej i pouczającej historyjki, ona chce się zagłębić w ponurej baśni – i to właśnie otrzymuje. Książka jest picture bookiem (ale z tekstem na bardzo wysokim poziomie literackim) z ilustracjami Tove Jansson – fani Muminków mogą zatem odkrywać tu znanych sobie bohaterów także w wersji graficznej. Tove Jansson zabiera dzieci w przedziwną podróż, pełną silnych uczuć i niezwykłości. Uniemożliwia obojętność – tak przedstawiona historyjka musi uwodzić, została zresztą przygotowana tak, że nie zestarzeje się łatwo i będzie służyć najmłodszym jak brama do innego świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz