* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 7 stycznia 2020

Oswald Mentzel: Chłopskie życie, czyli przygody krowiarczyka Otto

Atut, Wrocław 2019.

Z perspektywy obory

Krowiarczyk Otto jest postacią, której chce się kibicować – mimo dystansu czasowego i przemian obyczajowych. Bohater sprzed wieku pokazuje na swoim przykładzie losy ludzi z dolnośląskiej wsi. Jako czternastolatek kończy beztroskie życie przy rodzinie i udaje się na służbę do gospodarza. Tutaj będzie się zajmował krowami, ale też rozmaitymi pracami w obejściu – może asystować gospodyni przy dojeniu, pomagać w karmieniu świń lub kosić trawę. Pracodawcy mają opiekować się zatrudnianymi młodocianymi i wręcz zastępować im rodziców. Poza wypłatą zapewniają dach nad głową i wyżywienie. Jednak nie wszystko będzie przebiegało idealnie. Otto jest chłopcem inteligentnym, potrafi czytać i rachować (czas wolny spędza na przykład nad „Don Kichotem”), błyskawicznie się uczy, a do tego ma dobre podejście do zwierząt. Dzięki temu może całkiem szybko „awansować”: z krowiarza stanie się wolarzem, a z wolarza – głównym parobkiem. Wszystko toczyłoby się jak najlepiej, gdyby nie fakt, że opowieść rozpoczyna się w 1911 roku – zbliżająca się wojna zmieni wszystkie plany. Oswald Mentzel prowadzi tę opowieść bez sentymentów, za to z ogromną szczegółowością, która pozwala dobrze przyjrzeć się gospodarskiej codzienności sprzed wieku. Relację oparł na własnych doświadczeniach, zna zatem dokładnie swojego bohatera i rozumie jego potrzeby, może też przekonująco odmalować naiwność w jednych kwestiach i dojrzałość w innych.

Ta opowieść nie ma osi fabularnej w tradycyjnym znaczeniu. Utrzymana jest w formie pamiętnika, ale ma też swoje punkty kulminacyjne (genialna scena ze zmierzającym do rzeźni wołem!). Autor skupia się tutaj na odmalowywaniu trudów gospodarskiego życia, a i losów zatrudnianych jako parobków dzieci. Odnosi się do rzeczywistych zdjęć, zresztą do książki dodane zostało kilka fotografii miejsc opisywanych w tomie. Można tu prześledzić rozwiązania stosowane na wsiach, udogodnienia, ale też same zasady, jakie przyswajali najemnicy (bardzo dokładnie opisze Mentzel choćby skład paszy zwierząt). Pochylanie się nad najzwyklejszą czynnością, omawianie każdego detalu to cecha charakterystyczna tomu, powód, dla którego odbiorcy będą po tę lekturę sięgać. Opisy są tu rozłożyste i przesycone danymi – autor nie zajmuje się zbyt długo odczuciami chłopca, praktycznie nie pozwala mu przeżywać tego, co zwykle stanowi fabularne spoiwo. Otto potrzebny jest, żeby móc przedstawić obyczaje oraz zwyczaje, utrwala rzeczywistość, którą zmiotła wojna. „Chłopskie życie” to trochę literatura małych ojczyzn, ale trochę też lekcja historii w wymiarze pozapolitycznym. Autor pozwala obserwować relacje między gospodarzami i ich pracownikami, samych pracowników (Otto przecież nie jest jedyny, chociaż stanowi wyjątek, jeśli chodzi o stopień wykształcenia), szacunek dla pracy, uczciwe wykonywanie obowiązków. Nie jest to powieść, która imponowałaby pomysłami na akcję – za to uwodzi czytelników innymi wartościami. O trudach translatorskich pisze w posłowiu tłumaczka – i tu też pojawia się jedyny w książce (poza narracją) stylistyczny zgrzyt, czyli pisanie o sobie w trzeciej osobie – niezręcznie i fałszywie to wypada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz