Rebis, Poznań 2019.
Rytm wskazówek
Grunt to uwieść tytułem, cała reszta nie ma już większego znaczenia. Michael J. Gelb jako mówca motywacyjny zdaje sobie z tego sprawę i proponuje czytelnikom książkę, która sprzeda się „sama” przez nawiązanie do największego geniusza – i obietnicę wypracowania w sobie talentów oraz kreatywności. „Myśleć jak Leonardo da Vinci” to publikacja albumowa, obszerna i wydana w twardych okładkach, tak, żeby na pewno wyróżniała się wśród poradników dotyczących samorozwoju. Tego typu lektury zwykle nie mają tak bogatej oprawy graficznej – ale nawiązanie do mistrza zobowiązuje. Michael J. Gelb zresztą sprawia wrażenie, jakby potrzebował kolejnych reprodukcji, wycinków dzieł i studiów Leonarda – w ten sposób chce przekonać odbiorców, że zna się na rzeczy i potrafi wydobyć z twórczości mistrza wskazówki postępowania dla zwykłych czytelników.
Oczywiście nie będzie tu odtwarzania procesów myślowych ani wyciągania z dokonań czy biografii Leonarda da Vinci porad. Gelb tworzy własny program inspirowany geniuszem – i wykorzystujący jego sylwetkę jako wabik dla tych, którzy chcą szybko i łatwo osiągnąć sukces. Autor przygotowuje siedem zasad – uwag, które można zilustrować pomysłami Leonarda – a które pozwolą zbliżyć się do kreatywnego umysłu. Siedem zasad rozbija następnie na siedem rozdziałów, żeby nie dało się streścić programu wykorzystuje włoskie nazwy i metaforyczne określenia – tak, by spis treści nie był jednocześnie końcem lektury, a podsycał ciekawość. Każda z zasad została wymyślona tak, by dało się ją obudować schematem działania. Najpierw więc Michael J. Gelb omawia kolejne kroki, przekonuje czytelników do swoich racji i do zanurzenia się w głąb książki. Zestawia enigmatyczną wskazówkę z pomysłami Leonarda da Vinci – tak, by umotywować obecność w tomie i jednocześnie zachęcić do pójścia w ślady mistrza. To pierwsza część rozdziału-zasady. Druga obejmować będzie zestaw poleceń dla odbiorców. Tutaj już Gelb nie odchodzi zbyt daleko od standardowych poradników do samorozwoju, wybiera to, co przez czytelników oczekiwane i naturalne dla nich – listy, uwagi, pytania, zadania i ćwiczenia. Mnoży podpowiedzi i polecenia dla odbiorców, tak, żeby każdy na pewno zastanowił się nad własnym życiem i poszukał szansy zmiany na lepsze. Rzecz jasna takie podejście wymusza niejako rozdmuchiwanie wskazówek – ale inaczej Gelb nie zbudowałby swojego programu.
Autor gromadzi dość banalne podpowiedzi z różnych „teorii”, wie, jak umotywować swoje pomysły – nie zaszkodzi odbiorcom, umożliwi im co najwyżej lepsze poznanie siebie czy zatrzymanie się nad codziennymi sprawami. W narracji bardziej stawia na opisowość niż na konkrety, więc automatycznie trochę przegaduje tom, nie pomogą tu nawet wyliczenia i ramki. Wie, jak trafić na rynek i zwrócić na siebie uwagę, inna rzecz, czy uda mu się przekonać czytelników do wcielenia w życie nakreślonego dość ogólnie programu. „Myśleć jak Leonardo da Vinci” to książka do samorozwoju – udająca bardziej zaawansowany program.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz