* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 4 stycznia 2020

Błażej Strzelczyk: Moja żona głaszcze jeże. Rozmowy małżeńskie

Czarne, Wołowiec 2019.

Długoletnie związki

Błażej Strzelczyk chce się dowiedzieć, jak funkcjonują związku z długim stażem – co zrobić, żeby nie znudzić się drugą osobą, jak wypracowywać kompromisy, ale też – czy możliwa jest miłość, kiedy ciało coraz bardziej się starzeje. Przeprowadza dziesięć rozmów z małżonkami, którzy wytrwali ze sobą przez dekady – i z cyklu wywiadów układa opowieść dla odbiorców. Opowieść anegdotyczną i pełną ciekawostek, za każdym razem prezentującą inne zagadnienia. Bo chociaż Błażej Strzelczyk pewne pytania stara się powtarzać: zależy mu między innymi na dowiedzeniu się, jak starzeć się wspólnie, to jednak daje się poprowadzić rozmówcom i umożliwia im przedstawienie własnego mikroświata. I tak w przypadku Hanny i Antoniego Gucwińskich będzie śledzić relacje dotyczące zwierząt, w przypadku Barbary i Ludwika Wilczyńskich – górskie wyprawy. Przy Henryce Krzywonos-Strycharskiej i Krzysztofie Strycharskim najpierw zainteresuje się wprawdzie przepisem na związek, ale dość szybko przejdzie do tematu adoptowania dzieci i tworzenia rodziny zastępczej. U Grażyny i Wojciecha Jagielskich sprawdza, jaka jest cena za pozwalanie małżonkowi na realizowanie pasji – dowie się też, jak partnerzy w związku uzupełniają się wzajemnie. Czasami zadaje pytania o przeszłość, o to, jak małżeństwa radziły sobie w trudnej politycznej codzienności, czasami – próbuje zaprezentować teraźniejszość z wyzwaniami, na jakie młodzi dawniej ludzie nie byli przygotowani, kiedy decydowali się spędzić razem życie. Wypytuje – może niedyskretnie, ale na pewno intrygująco z perspektywy czytelników – o kłótnie i sposoby dochodzenia do porozumienia, zdarza się, że dowiaduje się pewnych rzeczy równolegle z mężem. Błażej Strzelczyk nie chce przeszkadzać rozmówcom, pytania zadaje jakby nieśmiało i z boku, żeby pchnąć rozmowę dalej lub zdobyć jakieś niezbędne akurat uzupełnienie – ale unika radykalnych zmian w dyskusjach. Jeśli nie otrzymuje odpowiedzi na konkretne pytanie, nie nalega. Pozostaje na marginesie – bo wie, że właściwymi bohaterami książki są jego bohaterowie i to, co uda im się odkryć.

W tych wyznaniach widać, jak ludzie potrafią różnie oceniać jedną sytuację – i jak uczą się dążenia do porozumienia. Nie ma małżeństw idealnych, niektórzy kłócą się w ogóle w towarzystwie dziennikarza – dyskusje dotyczą różnych kwestii. Równie często rozmówcy podkreślają konieczność wybaczania i przepracowania tego, co było dawniej – przypominają trudne dla siebie momenty i uświadamiają czytelnikom, że zawsze trzeba szukać kompromisów. Jedni poświęcają się bardziej, inni nie muszą, bo mają identyczne zainteresowania i priorytety. Liczą się tu wzajemne wpływy i oczekiwania, umiejętność pozostawiania za sobą uraz i mówienia o oczekiwaniach. Całkiem niezłą receptę na związek odkrywa się tutaj mimochodem, przy okazji śledzenia komentarzy kolejnych par. Błażej Strzelczyk dzięki wysłuchiwaniu szeregu historii o byciu razem może pokazać czytelnikom, jak pracować nad sobą. Ta lektura przynosi rozrywkę, ale można z niej również dowiedzieć się czegoś ważnego o relacjach z drugim człowiekiem – Strzelczyk przypomina, jak budować udany związek na długie lata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz