* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 21 grudnia 2016

Katarzyna Majgier: Niedokończony eliksir nieśmiertelności

Nasza Księgarnia, Warszawa 2016.

Przezroczyści

Pewnego razu alchemikom udaje się stworzyć eliksir nieśmiertelności. Kto napije się choćby odrobinę płynu, staje się przezroczysty i… nieumarły. Funkcjonuje jak duch – może przenikać przez ściany i wcale się nie starzeje. Zawartością starej buteleczki raczą się różni mieszkańcy pewnego domu, a także okoliczne zwierzęta. I tak rodzina, złożona z dwóch braci bliźniaków, żony jednego z nich oraz małego synka pary stopniowo przekracza granicę między życiem a śmiercią. Dla nowych „nieumarłych” zmiana nie ma większego znaczenia: wciąż żyją, przekomarzają się i mieszkają w swoim domu. Dla innych stanowią zjawy. Do czasu, gdy do domu wprowadza się „modne” małżeństwo – dwoje ludzi tak zapatrzonych w pracę, że niezdolnych zauważyć nic dziwnego w najbliższym otoczeniu. Ich dziecko (bo w świecie korporacji niemowlęta są akurat modne i dobrze widziane przez zwierzchników) nie zaprząta niczyjej uwagi, staje się podrzutkiem dla kolejnych niań, aż w końcu opiekę nad maluchem roztacza życzliwa choć trochę przezroczysta rodzina. W „Niedokończonym eliksirze nieśmiertelności” wydarzenia wprawdzie przefiltrowane są przez absurd, ale pokazują też kilka ważnych prawd o ludziach.

Katarzyna Majgier otrzymała za tę powieść pierwszą nagrodę w konkursie literackim im. Astrid Lindgren – mimo że na pierwszy rzut oka eksponuje tu raczej humor i wyobraźnię niż poważne społeczne problemy, w jakich specjalizują się inni laureaci. A przecież ona też pokazuje sprawy, o których trzeba mówić głośno. Tyle że posługuje się innymi środkami. Zamiast napiętnować rodziców-karierowiczów, tworzy ich karykatury i udowadnia, że dziecko poradzi sobie bez nich. Wyśmianiu ulega również styl emo: reprezentująca go Serafina, młoda poetka-grafomanka, zachwyca się wszystkim, co mroczne, aż w końcu sama wypija trochę eliksiru i staje się niby-duchem. Zresztą Katarzyna Majgier jest bezlitosna dla wszelakich mód – tylko zwyczajność i „swojskość” pozostaje w cenie. Autorka przygotowuje dla swoich postaci i czytelników mocny w wymowie finał – istnieje coś, co potrafi odwrócić czar eliksiru. Bo nawet nieśmiertelność może się w końcu znudzić.

Jest ta powieść utrzymana w szybkim rytmie i zgrabnie poprowadzona. Katarzyna Majgier bawi się konwencjami i chociaż już w obyczajowych historiach dla dzieci była dobra, teraz przechodzi samą siebie. Nie boi się trudnych tematów, nawiązuje do tajemniczych historii dla nastolatek, ale nie na poważnie: wymyślanie absurdalnej opowieści sprawia jej prawdziwą przyjemność. Tutaj zdarzyć się może bardzo dużo, więc bez przerwy coś się dzieje. Bohaterowie zróżnicowani wiekiem, charakterami i poglądami zapewniają stałą rozrywkę. Poza tym autorka przecież budzi ciekawość eksperymentalną fabułą. To publikacja w sam raz dla dzieci, które zmęczone są powielanymi w kółko schematami i chcą literackiej odmiany od lektur. To książka trochę fantastyczna – ale bez tak typowego dla gatunku szlaku powieści drogi. A jeśli ktoś wymaga od powieści dla dzieci morałów i przesłań, nie będzie rozczarowany: ta historia zapewni je w finale, niezdradzanym wcześniej.

„Niedokończony eliksir nieśmiertelności” to powieść przygodowa, mimo że „rodzinna”. Bohaterowie są skazani na swoje towarzystwo (jedyny łącznik ze światem stanowią państwo $), nie opuszczają też własnego domu. I tak jednak odbywają podróż, która przyniesie im sporo ważnych nauk. Katarzyna Majgier pisze dowcipnie i z pomysłem, nie przestraszy dzieci opowieścią o duchach, ale też nie zaproponuje im nudnej relacji, która niszczy ochotę na czytanie. „Niedokończony eliksir nieśmiertelności” to powieść zwariowana i udana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz