* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 25 czerwca 2016

Tomasz Samojlik: Żubr Pompik. Tropy na śniegu

Media Rodzina, Poznań 2016.

Przyroda

Tomasz Samojlik „Tropami na śniegu” rozpoczyna serię prostych i edukacyjnych historyjek o małym żubrze – żuberku Pompiku, który ma stać się bohaterem kreskówki, ale i zawojuje sercami dzieci. Bo trudno nie przekonać się do zabawnego, nieśmiałego, ale i trochę rozbrykanego zwierzęcia, które dzięki mądrym rodzicom i własnym przygodom poznaje puszczę. Pompik to żubr, który jest trochę wycofany i samotny: dość późno przyszedł na świat i czas woli spędzać z rodzicami niż z rówieśnikami. Jest też po dziecięcemu naiwny i niepewny siebie, przez co przypomina niektóre maluchy i budzi zaufanie. To ważne, bo właśnie Pompik będzie dla kilkulatków pierwszym przewodnikiem po puszczy. Sam stwierdza w pewnym momencie, że mało wie o swoim domu i musi sporo się dowiedzieć. Wciąż się dziwi, sprawdza i zadaje pytania. Na początku zatem stopień jego przyrodniczego uświadomienia przypomina postawy i wiedzę dziecka – z czasem Pompik nauczy się więcej – a razem z nim odbiorcy. A nauczą się mimochodem, podczas przyjemnej rozrywkowej lektury, Tomasz Samojlik nie należy bowiem do autorów, którzy edukację traktują z pełną powagą. Ten twórca zajmuje się komponowaniem krótkich, prostych i dość śmiesznych opowiadań, które zainteresują dzieci przez postać Pompika. Pompik to bardzo wdzięczny bohater: a to po raz pierwszy odkrywa śnieg, a to przeżywa docinki złośliwej sroki, a to – w ramach poszukiwania nowych smaków – liże żabę… Z reguły spotykają go zabawne przygody, zdarza się jednak i tak, że żubr udowodni swoją przezorność czy odwagę – odkryje w sobie cechy, których dotąd nie znał. Samojlik też nie zajmuje się przesadnie minorowymi nastrojami. Nawet jeśli Pompik czymś się przejmuje, to nigdy zbyt długo czy pesymistycznie – zawsze pojawia się szansa na udowodnienie własnej wartości. Tak i małe dzieci mogą nabierać wiary w siebie. Pompik przekonuje się, że nie wszyscy są mili i uprzejmi, ale to nie zmienia jego postawy.

Mały żubr poznaje najbliższe otoczenie. Pyta mamy, dlaczego liście zmieniają na jesień kolory i sprawdza, czy może robić zapasy na zimę jak wiewiórka. Spotyka łosia i wilczka, a także małego warchlaka, który akurat próbuje być dziki. Uczy się cierpliwego czekania na coś przyjemnego i przekonuje się, że niemożna stawiać z powrotem powalonych przez wichurę drzew. Dowiaduje się też, jak zdobywają jedzenie różne gatunki zwierząt z puszczy. Nigdy się nie nudzi, za to zawsze ma ochotę na zabawę. „Tropy na śniegu” to bardzo sympatyczny tomik. Najmłodsi mogą czerpać z niego podstawową wiedzę na tematy przyrodnicze, ale również – czystą zabawę. Tomasz Samojlik często stara się wprowadzać w świat Pompika niespodzianki lub komiczne zachowania tak, aby postać wciąż wydawała się maluchom atrakcyjna. Pompik przypomina dawne dobranocki: nie ma tu bezsensownej przemocy ani nachalnie eksponowanych morałów, autor pamięta o czytelnikach w każdym punkcie tworzenia historyjki. Kiedy żubr Pompik przygląda się otoczeniu, jego entuzjazm wydaje się zaraźliwy. Do tego Samojlik pokazuje tego bohatera w kreskówkowych grafikach, przyjemnych i kolorowych.

Przygody Pompika łączą to, co dzieci lubią: śmiech, historyjki o zwierzętach i ludzkie – znane nawet kilkulatkom – uczucia czy przeżycia. W warstwie edukacyjnej oraz bajkowej to opowieść o życiu w puszczy – ale w sferze doświadczeń – bardzo uczłowieczona relacja. Tomasz Samojlik nie tylko przedstawia ciekawostki związane z leśnymi stworzeniami i rytmem przyrody – uświadamia najmłodszym relacje społeczne i przygotowuje je do radzenia sobie z różnorodnymi wyzwaniami. Żubr Pompik jako przewodnik nabiera zatem znaczenia.

Dla odbiorców (i dorosłych, szukających dla swoich pociech mądrych, wesołych i ciekawych książeczek) atutem będzie opowiadanie historii w starym stylu. Ten autor nie eksperymentuje z gatunkiem, wybiera to, co sprawdzone i cenione w klasyce – zarówno w formie tekstu, jak i w ilustracjach. Żubr Pompik to jedna z postaci, które odkryją przed maluchami bogactwo fauny polskich lasów – znajdzie wielu fanów i przekona do długich spacerów poza miastem. A do tego zapewni zestaw historyjek do czytania przed zaśnięciem. Udało się Tomaszowi Samojlikowi zaistnieć w świadomości czytelników i wykreować intrygującą postać należącą do dziecięcego świata – i równocześnie do rzeczywistości zwierząt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz