* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 17 maja 2023

Magdalena Kordel: Wiosna cudów

W.A.B., Warszawa 2023.

Ratunki

Magdalena Kordel doskonale czuje się w obyczajowych rozłożystych sagach i chętnie zabiera też czytelniczki do maleńkich miejscowości, w których wszyscy się znają i w których bohaterki pokrzywdzone przez los i ludzi są w stanie ułożyć sobie życie na nowo. W takich miejscach najłatwiej o cud - zawsze ktoś pomoże, zawsze wesprze albo przynajmniej podsunie rozwiązanie, jakie nie przychodziło do głowy w chwili kryzysu. I nie ma się co oburzać na powtarzalność scenariuszową w najszerszym planie: wiadomo, że wszystko musi iść ku dobremu, żeby krzepić i dawać nadzieję. I w przypadku cyklu Przystań Śpiących Wiatrów inaczej nie będzie. Oto Stella - kobieta, która w pewnym momencie traci wszystko. Chciała - być może wzorem innych bohaterek obyczajówek (także tych kreowanych przez Magdalenę Kordel) - zrealizować marzenie o pensjonacie. Wraz z przyjaciółką zajmuje się odrestaurowaniem starego hotelu: kiedy uda się już sprowadzić pierwszych gości i zarabiać na wynajmowaniu pokojów - będzie mogła wyremontować stare domki znajdujące się na tyłach budowli. Na to ma nadzieję - że będzie mogła tworzyć miejsca z duszą, przyjazne romantykom i tym, którzy nie lubią ascetycznego wystroju. Stella jest naiwna i zapatrzona w swoje ideały, nie słucha głosów rozsądku, tym razem objawiających się w postaci rodziców. Wierzy przyjaciółce i nawet jeśli nie do końca zgadza się z jej decyzjami - czeka na swój moment. Tyle tylko, że życie pokazuje, że jeśli w grę wchodzą duże pieniądze, nie wolno ludziom ufać.

"Wiosna cudów" to książka, która zaczyna się od wstrząsu i kilka wstrząsów po drodze odbiorczyniom funduje - zwłaszcza jeśli chodzi o sytuację dawnej nauczycielki sporej części postaci z książki. Sympatyczna staruszka dręczona przez synów komendanta policji - potrzebuje wsparcia i dobrego pomysłu na rozwiązanie kryzysu. Jednak w większym stopniu autorka dba o rozwiązywanie problemów i o wprowadzanie niemal boskich interwencji w poważnych sytuacjach niż o prawdopodobieństwo. I tu zaczyna się miejsce na elementy krzepiące: Stella może liczyć na swoje rodzeństwo, zwłaszcza na brata, który zamienia się w strażnika, gdy siostrzeńcowi może grozić niebezpieczeństwo. W odpowiednim momencie do akcji wkroczyć również mogą rodzice - zawsze chroniący swoje pociechy i pozwalający im na rozwijanie skrzydeł. Szkoda tylko, że autorka nie szuka bardziej życiowych rozwiązań, wskazówek dla odbiorczyń. Zapewnia wyłącznie magiczne wsparcie - wychodzące od innych ludzi, ale mało prawdopodobne z perspektywy zwyczajnego życia. Tu faktycznie można mówić o cudach. Inna rzecz, że po książki Magdaleny Kordel sięga się właśnie dlatego - dla tych ciepłych i kompletnie nierealistycznych realizowanych marzeń. To, że bohaterkom sprawdza się wszystko to, o czym w ich sytuacjach marzyłyby odbiorczynie, zapewnia zainteresowanie szerokiego grona czytelniczek. Magdalena Kordel potrafi utrzymywać ciekawość odbiorczyń i kiedy zaprasza je do Kotkowa - może mieć pewność, że szybko tego miejsca czytelniczki nie będą chciały opuścić. Tworzy kolejny literacki azyl, miejsce, w którym zmartwienia znikają - same albo dzięki życzliwym osobom. "Wiosna cudów" to książka stworzona z wysoką świadomością schematów z obyczajowych bestsellerów - więc jeśli ktoś nie przepada za realizowaniem stale tego samego scenariusza i za obietnicami, że wszystko się jakoś ułoży, niezależnie od rangi problemów, będzie cyklem rozczarowany. Jednak fanki Magdaleny Kordel dość szybko stwierdzą, że warto po raz kolejny wejść w dobrze znane opowieści i sprawdzić, jak tym razem ogrzeje je autorka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz