PWN, Warszawa 2018.
Zrób sobie człowieka
Przedziwna jest ta publikacja i chociaż podtrzymuje ideę ogłoszoną w tytule serii (Laboratorium w szufladzie), paru odbiorców zaskoczy rozwiązaniami i pomysłami na poznawanie szczegółów anatomicznych. Zasław Adamaszek bowiem nie skupia się na tym, żeby przedstawiać czytelnikom elementy biologii czy nauki o człowieku jako takim. Interesuje go natomiast, jak w warunkach domowych skonstruować mechanizmy podobne do tych, które działają w ludzkim ciele. Namawia do prac ręcznych w dość zaawansowanym zakresie – a wszystko po to, żeby stworzyć model płuc, układu wydalniczego albo dłoni. Wszystko przypominać może dziecięcą zabawę: w ruch pójdzie piankolina, rurki do napojów, paski papieru, baloniki i stare butelki. Czasami autor będzie jednak zachęcał do bardziej precyzyjnych i skomplikowanych prac: trzeba będzie coś polutować, użyć baterii i sprawić, że gotowy produkt zaświeci. A wszystko w imię poznawania człowieka i fascynacji jego organizmem.
“Anatomia człowieka” to publikacja wykorzystująca dotychczasowe zdobycze serii. Zasław Adamaszek nie zamierza tutaj robić nic poza gruntem przygotowanym przez poprzedników. Dzieli książkę na części - w tym wypadku poświęcone kolejnym elementom ludzkiego ciała (osobno omawiać będzie kręgosłup, serce, mięśnie czy mózg. Za każdym razem uważnie przyglądać się będzie stanowi nauki: tak, by dostarczyć odbiorcom solidne podstawy wiedzy. Takie wprowadzenia są niezbędne, żeby uniknąć późniejszych nieporozumień albo pytań o celowość działania. W końcu to, do czego Adamaszek zachęca, nie należy do zwyczajnych zadań domowych z biologii ani nawet do zwykłych praktyk studentów medycyny. Rzadko nawet spotyka się ludzi z podobnymi pasjami: trzeba więc sporej dawki teorii, żeby przekonać odbiorców do praktyki, czyli do konstruowania sobie poszczególnych modeli elementów ludzkiego ciała dla zabawy i sprawdzenia, jak działają.
Autor traktuje pojedyncze konstrukcje bardzo poważnie i dba nie tylko o zgodność z zasadami fizyki czy wykorzystanie prostych do zdobycia materiałów, ale nawet o efekt wizualny: stąd wykorzystywanie materiałów kojarzonych dotąd raczej z plastyką młodszych klas niż z pracą nad ludzkim ciałem. Ponadto dba o to, by nie pozostawiać wątpliwości młodym konstruktorom: proponuje niemal przepisy, wzorowane na tych kulinarnych, z dokładnym podaniem, co będzie potrzebne i co należy przed przystąpieniem do pracy przygotować. W kolejnych krokach omawia działania, co pewien czas przywołując ich znaczenie czy sens. Ponieważ angażuje czytelników do sporej i wytężonej pracy, musi dość dobrze umotywować działania, żeby nie zniechęcić dzieci, a zaprosić je do ciekawej przygody. Skupia się tu przy tym na anatomii, mniej na zasadach fizyki (te sygnalizuje). Jest to publikacja dobra nie tylko dla uczniów: przydać się może również rodzicom, których pociechy są ciekawe świata, a jeszcze za małe na konstruktorskie wyzwania: prawie wszystkie z tych propozycji nadają się na prezentację “magicznych” możliwości ludzkiego ciała: każdy ojciec zaimponuje swojemu dziecku, kiedy zamiast zbywać jego pytania i odsyłać do lektur, zabierze się do pracy i pokaże efekt funkcjonowania ludzkiego ciała na prostym modelu. Ale żeby stworzyć sobie części człowieka, trzeba sporo czasu - więc Adamaszek nie każdemu przypadnie do gustu. Nacisk w tej publikacji kładzie się nie na edukowanie odbiorców, a na zabawę, która edukację ma wpisaną w rezultaty. To książka dla czytelników, którzy chcą rozumieć funkcjonowanie ludzkiego organizmu, a do tego mają ochotę na manualne wyzwania.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz