Nasza Księgarnia, Warszawa 2016 (wznowienie)
Zemsta
Zemsta najlepiej smakuje na zimno, co doskonale zdaje się rozumieć Zgaga. Gdy miała osiem lat i wyjątkowy talent do uprzykrzania życia kolegom, Czejen ogolił jej głowę i pomalował gencjaną. Zgaga w końcu z niknęła ze szkoły, z podwórka i z kraju. Po latach, jako wyrachowana piękność, powraca do środowiska, w którym prym wiodą trzej przyjaciele, Czejen, Sznita i Emeryt. Powraca z misją, o której kumple jeszcze nie mają pojęcia. Zaczyna się dziać coś dziwnego.
Agata Mańczyk dla młodzieży pisze jak Niziurski, zaszczepia w czytelnikach miłość do poetów piosenki, a do tego uczy inteligentnej ironii. Jej bohaterowie są nietuzinkowi nie tylko ze względu na ksywki. Autorka w „Facecie z prostą instrukcją obsługi” tworzy cały światek zdegenerowanych nastolatków, łącznie z licznymi i barwnymi wybrykami uzasadniającymi ich charaktery. Chłopakom grozi już usunięcie ze szkoły z wilczym biletem. Na razie są silni swoją przyjaźnią, ale kiedy we wszystko wmiesza się Zgaga, niczego nie można być pewnym. Piękna dziewczyna owija sobie wokół palca każdego z chłopaków z osobna, prowadzi z nimi nietypową grę o wielką stawkę. Czejenowi z pewnością należy się nauczka – pytanie tylko, czy kara nie będzie zbyt surowa. Akcja „Faceta z prostą instrukcją obsługi” toczy się w szkole, na podwórku i w domach babć (babcie Agata Mańczyk szczególnie ceni jako drugoplanowe bohaterki). Wszyscy zdają się wiedzieć coś, o czym cwaniakujący wcześniej chłopcy nie mają pojęcia. Ale nie chodzi tu o zwyczajne romanse i zdrady, Zgaga wciela w życie wyjątkowo perfidny plan i lepiej nie stawać jej na drodze.
Opowieść snuje Czejen. Bardzo przekonująco odmalowuje siebie, kolegów i żarty, na które się decydują, by uniknąć monotonii. Konsekwencją szkolnych tarapatów staje się program SUPEŁ, który ma doprowadzić do przedstawienia opartego na piosenkach Przybory (można nimi całkiem nieźle wyznawać uczucia i dialogować, chociaż nie wiadomo, czy autorka obfitością cytatów nie zniechęci młodzieży. Ale Czejenowi i spółce nie w głowach resocjalizacja. Najpierw rywalizują o dziewczynę, a potem walczą o przetrwanie, bo Zgaga nie zna litości. Typowe nastoletnie problemy z książek o dojrzewaniu idą w kąt, Agata Mańczyk dba o to, by przez cały czas coś się działo, a ilości i jakości pomysłów można jej tylko zazdrościć. Ta autorka równie przekonująco opisuje dziewczęce gierki jak i bójki chłopaków, a do tego tworzy całą misterną intrygę, której znaczenie ujawni na końcu powieści. Pozwala bohaterom na wiele i nie przejmuje się rozmachem – tu wszystko logicznie się tłumaczy.
Przy ogromie pomysłów fabularnych Mańczyk stosuje też bardzo literacki i inteligentny język. Nie zaburza on lektury, bohaterowie przerzucają się ciętymi ripostami w imponującym stylu, udowadniając, że nie są jeszcze tacy najgorsi. Agata Mańczyk stawia na słowne potyczki w przerwach akcji i zapewnia rozrywkę na wielu płaszczyznach swoim czytelnikom. Czejen i jego kumple budzą mieszane uczucia, zwłaszcza że łatwo z katów zamieniają się w ofiary, ponadto nie brakuje im uroku – ale w tej książce żadna z postaci nie jest jednowymiarowa, autorce udaje się każdego charakteryzować inaczej i przy każdym zwracać uwagę na inne ważne społeczne aspekty. Ale te wszystkie twórcze zabiegi tracą na znaczeniu przy szybkiej i pełnej niespodzianek akcji. Przyjaźń chłopaków wisi na włosku, szczenięce wybryki idą w kąt, gdy trzeba walczyć o przetrwanie. Zgaga bez żalu może zniszczyć komuś życie, jest szalenie niebezpieczna, co tylko podgrzewa atmosferę powieści. Agata Mańczyk „Facetem z prostą instrukcją obsługi” udowadnia swoje mistrzostwo w dziedzinie młodzieżowych przygodówek, zasłużenie ten tom doczekał się wznowienia. Autorka trafi do odbiorców obu płci, nikomu nie pozwoli się nudzić. Czasami aż przytłacza wyobraźnią i liczbą szczegółów składających się na kolejne wątki, ale jej powieści cieszą się w pełni zasłużonym uznaniem. Mańczyk pokazuje, że niepotrzebne są literackie mody do stworzenia ponadczasowej i wciągającej historii, pisze po swojemu, nie zwalnia w książce tempa i zapewnia silne wrażenia czytelnikom. Każda jej powieść aż kipi od pomysłów.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz