Wetbild, Warszawa 2012.
Desery na zimno
Trudno wyobrazić sobie lepszą reklamę własnych produktów. „Ciasta bez pieczenia od A do Z” Dr. Oetkera to jednocześnie ogromny zestaw przepisów i próba wskazania, jak wykorzystywać rozmaite galaretki, budynie, śmietan-fiksy, cukier waniliowy i inne wyroby firmy, a przy okazji szybko przygotować wspaniałe słodkości bez używania piekarnika. Oczywiście to książka dla tych odbiorców, którzy gustują w smakach schładzanych deserów – ale takich smakoszy z pewnością nie zabraknie.
Publikacja nie przypomina standardowych reklamówek. To książka spora, szyta i w twardej oprawie, z kartkami na grubym papierze kredowym. Zawiera też całostronicowe artystyczne ilustracje – zdjęcia części wyrobów (co stanowi także podpowiedź dotyczącą zdobienia i podawania ciast). Żeby w książce zmieściło się więcej przepisów, część ozdobiona jest fotografiami o mniejszym formacie – ale i tak zachęcającymi do eksperymentowania w kuchni.
Przepisy ułożone zostały alfabetycznie. Po nazwie ciasta pojawia się krótki – jednowyrazowy zwykle – komentarz, który wskazuje albo na przeznaczenie przysmaku (ostrzeżenia, że jest z alkoholem, podpowiedzi, że nie nadaje się dla dzieci, czy opinie o trudności w przyrządzeniu). Kolejną informację stanowią wartości odżywcze. Dalej już pojawiają się wytłuszczone i ładnie wyodrębnione graficznie składniki, czas przygotowania i sposób wykonania, w prostych punktach. Całość kończą jeszcze porady, dotyczące wydobycia najlepszego smaku czy sposobu przechowywania lub dekorowania – a także wskazówki, zwłaszcza dla mniej doświadczonych pań domu. Czasem znajduje się w nich komentarz co do zastępowania poszczególnych składników innymi – rzecz cenna dla tych, którzy nie kierują się w kuchni wyobraźnią i wolą konkrety.
Jedno ciasto określane jest jako „wykwintne”, inne jako „dobry pomysł”, a jeszcze inne – „dla gości”. Tom ma zatem stanowić także zbiór podpowiedzi, co przyrządzić na różne okazje. Rozwieje wątpliwości co do elegancji deseru, a czasem też podsunie pomysł na coś słodkiego. Te określenia, które pojawiają się przy nazwach ciast i tortów, powracają później w spisie treści i porządkują kolejne smakołyki. W ten sposób do wymarzonego czy potrzebnego akurat przepisu dojść można dwojako: przez alfabetyczny układ w książce lub przez tematyczny spis treści. Ponad dwieście przepisów urozmaici deserowe menu.
Całość przygotowana jest bardzo estetycznie i zachęca do wypróbowywania przepisów. Ale prawdziwą ucztę dla oczu stanowią fotografie gotowych i ozdobnych ciast, a nawet detali (jeśli na stronie zostaje trochę wolnego miejsca, pojawia się w tym miejscu fotografia produktowa. Trzeba przyznać, że autorzy zdjęć (a jest ich wielu) stanęli na wysokości zadania i książka staje się jednocześnie albumem. Dodatkowo cenny jest fakt, że nie ma tu w warstwie graficznej lokowania produktu – Dr. Oetker, poza tym, że widnieje jako logo na okładce i pojawia się jako nazwa firmy przy spisach składników, nie trafia na zdjęcia – dzięki czemu nie mamy do czynienia z agresywną i nachalną reklamą.
Zwykle przepisy na desery przyrządzane na zimno zajmują marginalne miejsce w książkach kucharskich czy poradnikach dla pań. Ta publikacja udowadnia, że przyrządzanie ciast bez pieczenia też może być sztuką i wcale nie ogranicza się do kilku wariacji jednego pomysłu, mało tego, pokazuje, że desery zwykle kojarzące się z letnimi miesiącami można przygotowywać przez cały rok i na różne okazje.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz