* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 23 lipca 2025

Maciej Kur, Piotr Bednarczyk: Chrobry

Egmont, Świat Komiksu, Warszawa 2025.

Koronacja

Świętowanie tysiąca lat od koronacji Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski to doskonała okazja do lekcji historii dla wszystkich. Maciej Kur i Piotr Bednarczyk tworzą z tej okazji komiks „Chrobry” – krótki przegląd wydarzeń sprzed roku 1025, prowadzących do wykreowania władcy.

Na początku Bolesław Chrobry – chociaż jeszcze bez przydomka – jest młodzieńcem z zadatkami na superbohatera. Wprawdzie przebywa z kolegami w karczmie i chętnie buduje własną legendę, ale jest przystojny i może dać się lubić. Przynajmniej zanim nie uwierzy we własną doskonałość. Z czasem Bolesław zaczyna zachowywać się coraz gorzej, nie tylko w stosunku do swoich wrogów. Sojusze, intrygi, próby podkreślania władzy, mocne decyzje – wszystko, co może złożyć się na obraz charakteru postaci, powraca tutaj w formie migawek z przeszłości. Migawek związanych z odpowiedzialnością za kraj, z poszukiwaniem drogi do władzy i z pokonywaniem przeciwników i wrogów. Bolesław robi też użytek ze swojego wyglądu, uwodzi kolejne napotkane na drodze niewiasty, ale ponieważ jeszcze wygląda dobrze, wiele można mu darować: nie wypada obleśnie i strasznie. Wszystko zmienia się już przed samą koronacją: metamorfoza Bolesława jest przerażająca, autorzy kreują potężnego mężczyznę z ogromną tuszą – tu już nie ma czym się zachwycać. A jednak bohater, który nie ma już wizerunku adonisa, obiecuje rządzić uczciwie i, co ciekawe, dotrzymuje słowa. Chociaż nie może zbyt długo nacieszyć się koroną.

Autorzy zdecydowali się na wybranie kilku zaledwie motywów, które będą mogły pomóc w nakreśleniu portretu charakterologicznego bohatera. Nie interesuje ich prowadzenie narracji historycznej, wyjaśnianie przyczyn i skutków konkretnych zagrań na scenie politycznej – to nie ma znaczenia, najbardziej chodzi o przedstawienie samego Bolesława od młodości po śmierć. Być może ktoś poczuje się zaintrygowany prezentowanymi treściami na tyle, żeby zgłębiać wiedzę na temat Chrobrego – wtedy komiks spełni swoją rolę. Innym przyniesie po prostu rozrywkę, wytchnienie od opieranych na wyobraźni publikacji. Żeby poszerzyć krąg odbiorców o młodzież (czy ewentualnie starszych amatorów historii w utworach rozrywkowych) twórcy wybrali stonowane kolory i wyraziste kadry – to nie kreskówkowe czy przesłodzone obrazki, raczej dynamiczne i nieco mroczne scenki. Kadry są jednak większe niż zazwyczaj w komiksach, tu wyraźnie ważniejsza niż intryga fabularna jest rocznica – przypomnienie o historii. Składa się ta opowieść z wielu wątków, żeby zasygnalizować etap przygotowań do rządzenia – Bolesław Chrobry w ostatnim kadrze powraca jeszcze we wszystkim dzisiaj znanej wersji. Taki komiks jest sympatycznym nawiązaniem do rocznicy – wpisuje się w obchody narodowe. „Chrobry” to rodzaj prezentacji, ale też sposób na uzupełnienie wiadomości z podręczników. Zawsze to przyjemniejsza metoda zdobywania wiedzy – bazująca na gatunku kojarzonym z rozrywką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz