* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 29 marca 2015

Paweł Beręsewicz: Człowiek z czerwoną chorągiewką. O początkach motoryzacji

Egmont, Warszawa 2015.

Na drodze

Paweł Beręsewicz zawsze znajduje ciekawe sposoby na to, by opowiedzieć najmłodszym atrakcyjną historię. Jego „Człowiek z czerwoną chorągiewką” funkcjonuje nie tylko jako czytanka na trzecim poziomie serii Czytam sobie – działa też jako ciekawostka dla najmłodszych. Nie trzeba być nawet miłośnikiem motoryzacji, żeby ucieszyć się z tej opowieści. Syn człowieka z czerwoną chorągiewką zapewnia dzieciom podróż w czasie i dawkę wiadomości o samochodach. Lektura toczy się błyskawicznie, zwłaszcza dlatego, że przedstawia świat nieznany kilkulatkom – i skontrastowany z dzisiejszym. Człowiek z czerwoną chorągiewką biegnie przed samochodem lorda i ostrzega przechodniów przed ewentualnym zagrożeniem. To bardzo odpowiedzialna praca. Narrator – syn – dostrzega jeszcze całe mnóstwo potrzeb i zagadnień wartych opracowania, ale powstrzymywany przez niezbyt postępowego ojca nie zostaje wynalazcą. Ma za to pretekst, żeby przytaczać kolejne samochodowe odkrycia innych. Opowieść o początkach motoryzacji zwłaszcza chłopcom przypadnie do gustu – a przecież Beręsewicz swoją książkę kieruje do dzieci obu płci. Pisze tak, że wszyscy będą usatysfakcjonowani lekturą. To ważne, skoro „Człowiek z czerwoną chorągiewką” ma pomagać w ćwiczeniu samodzielnego czytania.

Paweł Beręsewicz decyduje się na narrację malucha, którego tata uprawia niezwykły dzisiaj zawód. W ten sposób zapewnia sobie uwagę najmłodszych i ich zaangażowanie w lekturę. Na trzecim poziomie serii nie ma już historyjek obrazkowych – tekst jest dość długi i zajmuje całe strony, to wstęp do prawdziwych lektur. Przydaje się więc charakterystyczny styl tego autora: przepojony humorem i uwzględniający zainteresowania najmłodszych. Beręsewicz potrafi budzić ciekawość, co docenią również dorośli: nie będą zmuszać swoich pociech do czytania. Każdy zechce sprawdzić, o co chodziło z człowiekiem z czerwoną chorągiewką – tu nawet w tytule publikacji skrywa się tajemnica. W tomiku roi się od motoryzacyjnych ciekawostek – dzieci przy okazji mogą poszerzyć wiedzę.

Książkę zilustrował Tomek Kozłowski. Zdecydował się na formy sugerujące archaiczny temat (moda z początku wieku, uproszczenia kształtów) i na czarno-białe ilustracje, które nie będą odwracać uwagi dzieci od treści tomiku. Te obrazki są raczej dyskretne i na pewno nie można ich uznać za dziecinne – to dodatkowy atut przy lekcjach czytania: odbiorcy poczują się dowartościowani i odpowiednio zachęceni do dorosłej lektury.

Nowością na tym poziomie jest również słowniczek trudniejszych wyrazów (dzieci nauczą się przy okazji korzystania z przypisów). Oczywiście dla każdego malucha przygotowany został zestaw naklejek i dyplom sukcesu. Odbiorcy otrzymują tu również miejsce na notatki: można wymyślać dzieciom proste zadania związane z tematyką czytanki lub historią motoryzacji, by jeszcze bardziej przywiązać dzieci do tej publikacji.

Ale to dzięki Beręsewiczowi „Człowiek z czerwoną chorągiewką” to książeczka wartościowa i czytająca się niemal bez wysiłku. To pozycja, którą warto podsunąć maluchom, żeby niepostrzeżenie szlifowały umiejętność czytania i dowiedziały się czegoś ciekawego o historii motoryzacji – poznają dzięki temu świat, którego nawet sobie nie wyobrażały. „Człowiek z czerwoną chorągiewką” to postać działająca na dziecięcą wyobraźnię i bogata w niezwykłe doświadczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz