* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 12 marca 2015

Betty G. Birney: Niespodzianki chomika Hubercika

Wilga, Warszawa 2015.

Rozwiązania

Kiedy jest się tylko małym klasowym chomikiem, ma się naprawdę niewiele możliwości działania. Hubercik dobrze zna problemy swoich przyjaciół – nawet kiedy ci nie uświadamiają sobie jeszcze, dlaczego postępują źle. Chętnie pomógłby mądrej wychowawczyni w radzeniu sobie z podopiecznymi, gdyby tylko rozumiała jego piski. A skoro nie może powiedzieć, co dostrzega, musi działać inaczej. Dlatego z chomikiem Hubercikiem nigdy nie bywa nudno.

„Niespodzianki chomika Hubercika”, czwarty tom opowieści Betty G. Birney, znów obfituje w towarzyskie klęski i próby naprawiania relacji. Tym razem przyjaźń między dwoma chłopcami zostaje wystawiona na poważną próbę – jeden jest beznadziejny w sporcie i czuje się źle, kiedy drugi nie chce wybrać go do swojej drużyny. Chomik Hubercik wie, jak dużo w tym przypadku znaczą ćwiczenia i treningi – sam sprawdził to bardzo niedawno. Chłopcy jednak muszą wypracować porozumienie. Z kolei Zosia nie potrafi się nauczyć podnoszenia ręki, zanim coś powie. Pani stosuje różne tricki i kary, wzywa na rozmowy rodziców – ale nic nie pomaga. Ta przypadłość dziewczynki przekłada się również na jej relacje z koleżankami: nie dopuszcza ich do głosu i nie słucha ich propozycji zabaw. Hubercik to dostrzega – i opracowuje plan działania.

Do ludzkich spraw dochodzą jeszcze sprawy chomicze: podróże w specjalnie przygotowanej kuli, bliskie spotkanie z groźnym kotem, czy… „kosmitka” sprzątająca sale. Hubercik nie może się nudzić. Zwłaszcza że prowadzi jeszcze własny słownik, w którym zapisuje co ciekawsze słówka i ich definicje z perspektywy chomika. Jak zwykle – troszczy się o wszystkich i szuka najlepszych rozwiązań licznych problemów. Z punktu widzenia Hubercika troski wyglądają nieco inaczej, łatwiej znaleźć dobre wyjście z sytuacji, kiedy dostrzega się tyle, co bohater książki. Ale żeby przystąpić do działania, które zostanie właściwie zinterpretowane, trzeba planu. Hubercik jest w tym mistrzem. Dodatkowo uświadamia małym czytelnikom, jak ich postawy mogą odbierać inni.

Betty G. Birney dba o rozrywkę – proponuje wiele komicznych scenek zachęcających dzieci do sięgnięcia po całą serię. Hubercik da się lubić, to zwierzątko mądre i sympatyczne. A kiedy już autorka zdobędzie czytelników, może zająć się motywami pedagogicznymi. Zwykle najpierw Hubercik dostrzega problem jako pierwszy. W drugiej kolejności dochodzi do konfrontacji skłóconych bohaterów. Teraz mają okazję powiedzieć sobie bez emocji, niemal podręcznikowo, dlaczego czują się skrzywdzeni i jakich postaw od siebie nawzajem oczekują. Takie dialogi nie mają szans zaistnienia w realnym życiu, ale Birney uczy najmłodszych wyrażania swoich uczuć i rozmów o tym, co trzeba naprawić. Wskazuje najbardziej skuteczne techniki porozumiewania się – być może to przyda się przynajmniej części odbiorców.

„Niespodzianki chomika Hubercika” są lekturą rozrywkową i ambitną jednocześnie. Autorka bardzo dba o rozwój fabuły i o to, żeby mali odbiorcy nie nudzili się podczas czytania. Zaprasza do świata interesującego i prawdziwego mimo bajkowości małego narratora. To książka, która przynosi najmłodszym sporo korzyści – uczy wrażliwości i empatii, zachęca do przedyskutowania problemów i podsuwa kilka rozwiązań najbardziej typowych dziecięcych zmartwień. Jej atutem jest także wszechobecny humor, bez którego trudno byłoby wyobrazić sobie Hubercika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz