* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 2 grudnia 2025

Isabella Paglia: Gwiazdka Myszki

Kropka, Warszawa 2025.

Najważniejsze w świętach

Grudzień to doskonały moment na urozmaicenie codziennych lektur bożonarodzeniowymi i ciepłymi historiami, które świetnie pokazują, o co chodzi w magii świąt – niezależnie od religijnych przekonań. Od dawna już Boże Narodzenie w wersji skomercjalizowanej zamienia się w wielką okazję do wspólnego spędzania czasu i czynienia dobra – a jeśli ktoś ma ochotę dołączyć do tego sposobu czynienia grudniowej magii, może korzystać ze specjalnych bożonarodzeniowych lektur pojawiających się na rynku. I do tego zbioru dołącza Isabella Paglia tomikiem „Gwiazdka Myszki” (ilustracje: Paolo Proietti). To bardzo ładna książka, uświadamiająca najmłodszym, na czym polega magia świąt.

Myszka idzie z mamą i bardzo się spieszy – powinna dotrzeć na pocztę przed jej zamknięciem, żeby móc wysłać list do Świętego Mikołaja. Jest już 24 grudnia, a prezenty w tym wypadku pojawiają się kolejnego dnia – czyli to naprawdę ostatni moment na zrealizowanie marzeń. Ale chociaż wszyscy wokół pędzą do swoich spraw, Myszka nie może przejść obojętnie obok potrzebujących pomocy. Bez przerwy się zatrzymuje: a to pomaga komuś odzyskać jego – prawie zgubioną – własność, a to oddaje swój szalik zmarzniętemu bezdomnemu, a to rozśmiesza czyjeś dziecko w wózku (odciążając tym zmęczoną i zestresowaną mamę). Ciągle robi coś dobrego dla innych: ustępuje w autobusie miejsca starszej pani, a kiedy kurier gubi paczkę, biegnie za nim i woła, żeby zwrócić jego uwagę na zgubę. Myszka co chwilę słyszy, że ma dobre serce – nic dziwnego, skoro dla każdego jest życzliwa, uprzejma i wobec każdego wykazuje się empatią. W zasadzie tylko jej własna mama nie dostrzega tych dobrych gestów. Mama jest zabiegana jak wszyscy ludzie w przedświątecznym czasie, nie przychodzi jej nawet do głowy, żeby zwracać uwagę na potrzebujących – nie znaczy to, że jest zła czy niewrażliwa, po prostu zajęta swoimi sprawami, nie ma czasu na analizowanie dostrzeżonych zjawisk. Tym większy jest kontrast z Myszką, która wie, że trzeba pomagać innym – i robi to bez wahania. Wszystko wspaniale, ale przecież Myszka ma do zrealizowania własną misję: rzecz dotyczy prezentu dla niej, więc może powinna zastanowić się też nad tym, czego sama chce?

W „Gwiazdce Myszki” nie ma mowy o myśleniu o sobie. Spełnianie dobrych uczynków to najprostsza droga do późniejszej nagrody – więc nawet drobne dramaty nie przeszkodzą w cieszeniu się magią świąt. Mała bohaterka przekonuje się, że warto pomagać innym i być dobrym i życzliwym – to procentuje. A ponieważ Myszka nie kieruje się wyrachowaniem czy kalkulacjami, po prostu musi dostać swoją nagrodę – i przekonać się o mocy Bożego Narodzenia. Tomik jest pięknie ilustrowany, widać tu ślady kredki na kolejnych uroczych obrazkach – wielkoformatowe rysunki pozwalają poczuć klimat Bożego Narodzenia i zachęcają do oglądania kolejnych rozkładówek. Tu bardzo przyjemnie śledzi się tekst właśnie dzięki opracowaniu graficznemu – książka przyciąga wzrok i podkreśla jeszcze piękno Bożego Narodzenia, świątecznego klimatu, który zostaje w odbiorcach na zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz