* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 17 czerwca 2015

Grzegorz Kasdepke dzieciom

Nasza Księgarnia, Warszawa 2015 (wznowienie).

Nauka ze śmiechem

Ta seria Naszej Księgarni zasłużenie cieszy się wielkim zainteresowaniem odbiorców, pozwala bowiem na rodzaj przeglądu twórczości danego autora. Obszerne wybory tekstów uznanych twórców zapewniają dzieciom wyśmienitą lekturę, a do tego stanowią zachętę, by zagłębić się w bajki proponowanych autorów. Do serii, nieco na marginesie, bo nie jako klasyk, dołączył Grzegorz Kasdepke, pisarz, którego kolejne tomiki Nasza Księgarnia dość często wznawia. W 2010 roku ukazała się książka „Grzegorz Kasdepke dzieciom” – zestaw opowiadań, które sensownie podsumowują dotychczasowe dokonania tego autora w zakresie literatury czwartej.

Mali odbiorcy nie będą mieć problemu ze zidentyfikowaniem bohaterów, których zapewne nieraz już spotykali. Pojawia się tu pani Miłka, przedszkolanka ucząca dzieci, na czym polegają uczucia (a wraz z panią Miłką – jej przedszkolaki), Bodzio i Pulpet – dość często stykający się z kosmitami w różnych przebraniach. Detektyw Pozytywka rozwiązuje kolejne zagadki, a Maja i Filip opiekują się Potworakiem, przybyszem z obcej planety, który zapragnął spędzić wakacje na Ziemi. Jest tu i rezolutny Kacperek, i wujek Alfred, właściciel ogromnego… kontrabasu. Za każdym razem kilka wybranych opowiadań wskazuje klimat całych książek lub serii oraz ich edukacyjne bądź rozrywkowe przesłania – tak, żeby nie wytrącać małych odbiorców z atmosfery konkretnego miejsca, ale zaostrzyć ich apetyty na „pełne wersje” lektur. Do tego wyboru dodane zostały historie z „Bajkolandii” – miniaturki oparte na absurdalnych skojarzeniach. Tutaj właściwym celem jest śmiech sam w sobie, a Kasdepke uczy najmłodszych, jak zestawiać ze sobą pozornie niemożliwe fakty. W Bajkolandii wydarzyć się może wszystko, autor popisuje się bogatą wyobraźnią, ale nie ulega wątpliwości, że część jego pomysłów najbardziej spodoba się dorosłym. To znak, że tom „Grzegorz Kasdepke dzieciom” traktować można jako zbiór bajek poszerzających słownictwo maluchów i uczących logicznego myślenia. Niejednokrotnie autor przemyca w swoich opowiadaniach motywy edukacyjne, tłumaczy mody i przyczynia się do kształtowania rozsądku, potrafi też zamieścić w bajce zawoalowaną krytykę fragmentu dorosłego świata.

Kasdepke bardzo dba o to, by najmłodsi zostali odpowiednio pouczeni i wychowani przez książki: zależy mu na edukacyjnym charakterze większości historyjek. Próbuje też dotrzeć do dzieci na różne sposoby: raz to zbiór porad dotyczących życia społecznego, relacji z kolegami, rodzicami i nauczycielami, raz to zagadki wymagające odrobiny wiedzy (komu nie uda się rozwiązać problemów z biura detektywa Pozytywki, ten może skorzystać z klucza odpowiedzi i w ten sposób przyswajać nowe informacje). Autor ten dba również o humor. Dąży do tego, żeby mali odbiorcy dobrze się bawili przy czytaniu. Lubi wyraziste i rozrywkowe puenty, czasami wykorzystuje dziecięce pomysły, innym razem proponuje po prostu komiczny bieg wydarzeń. Wie, że warunkiem utrzymania dzieci przy książce jest również dobra zabawa. W rozrywce pomagają mu też barwne ilustracje: Marcin Piwowarski i Piotr Rychel jako ilustratorzy z samodzielnych tomików trafiają i do tego wyboru, żeby urozmaicić tom i zasugerować maluchom rozrywkę. „Grzegorz Kasdepke dzieciom” to rozbudowany wybór najlepszych z dawnych pomysłów tego autora, a jednocześnie dosyć sprawne podsumowanie pewnego etapu jego twórczości. Kasdepke, kiedy tylko przekona do siebie odbiorców, może rozbudowywać własne pomysły – ich formuła dobrze się w literaturze czwartej sprawdza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz