* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 3 czerwca 2015

George Beahm: Chłopcy od Google'a. Larry Page i Sergey Brin o sobie

W.A.B., Warszawa 2015.

Wycinki

Ta książka nie należy ani do autobiografii, ani do poradników tworzonych przez ludzi sukcesu. „Chłopcy od Google’a” to publikacja niewielka objętościowo i złożona z drobnych cytatów. Larry Page i Sergey Brin według okładkowej notki na publiczne wystąpienia poświęcają 8 godzin rocznie – więc wygłaszane przez nich z rzadka uwagi warte są, zdaniem autora tomu, zachowania i uwagi. Z wybranych cytatów: ciekawostek, opinii i poglądów – oraz odpowiedzi na najczęściej powracające pytania – powstaje ta publikacja.

Kompozycja „Chłopców od Google’a” może nieco dziwić. Tom składa się z trzech części: cytatów (właściwej realizacji wyjściowego założenia), kalendarium oraz bibliografii. Nic w tym nienaturalnego – ale George Beahm nie zamierza wprowadzać jakiegokolwiek uporządkowania do pierwszej części. Oznacza to, że cytaty wybrane według niejasnego dla większości odbiorców klucza, pojawiają się w przypadkowej kolejności i dotyczą różnych dziedzin. Takie przemieszanie z jednej strony jest korzystne, zapewnia bowiem czytelnikom unikanie monotonii, z drugiej jednak powoduje pewien lekturowy chaos. Zdarza się, że jedno zagadnienie powraca kilka stron dalej – w odmiennym ujęciu, ale identycznym sensie. Wprowadzenie dodatkowych podkategorii pozwoliłoby tego uniknąć. Zwłaszcza że autor dla swojej i czytelników wygody wprowadza… spis treści. Każdy cytat opatrzony został tytułem odnoszącym się do treści – można było pójść za ciosem i pogrupować wypowiedzi Brina i Page’a wygodniej.

Szeroki jest jednak zakres tematów, które „Chłopcy od Google’a” poruszają – co wynika z zainteresowań użytkowników oraz pytań dziennikarzy. Sporo miejsca zostało poświęcone organizacji firmy, etosowi pracy, liczbie godzin spędzanych na doskonaleniu produktów lub szukaniu kreatywnych rozwiązań czy wręcz nowych obszarów działalności. Page i Brin odrobinę opowiadają o początkach Google’a i o kierunkach rozwoju. Pojawia się temat reklamy, pozycjonowania stron oraz etyki w internecie, pracy nad sztuczną inteligencją, rodzajów postępu, planowania czy oszczędności. Gdzieś do wizerunku firmy dochodzi motyw wizjonerskiego snu czy zapewnienia o skoncentrowaniu się na realnych potrzebach użytkowników. Page i Brin potrafią opowiadać o tym, co dzieje się w samej firmie, ale równie chętnie i trafnie umieszczają ją w szerszym kontekście, porównują z konkurencją, nakreślają zagrożenia oraz wyzwania. Przedstawiają swoją filozofię prowadzenia firmy, ale czasem nawiązują też do „ludzkich”, to jest bliskich czytelnikom, przyzwyczajeń – kiedy chcą uczcić sukces, wybierają się na fastfood: co sprawia, że obaj ocieplają swój wizerunek i w oczach odbiorców pozostają „chłopcami od Google’a”.

Wypowiedzi są wyrwane z kontekstu, więc kiedy to konieczne, pojawia się wyjaśnienie tematu lub wskazówka dla czytelników. Z reguły jednak wybrane fragmenty wystarczają, by zrozumieć intencję autorów, czy uzupełnić wypowiedzi o jej inspirację. Ta książka nie jest wyborem złotych myśli, stanowi raczej przegląd konkretnych i interesujących czytelników motywów. Warto też zaznaczyć, że poza bibliografią każdy cytat został opatrzony datą i miejscem pierwotnej publikacji, można zatem i stąd wyciągać wnioski na temat stopnia ogólności komentarza lub jego stylu. „Chłopcy od Google’a” to publikacja proponowana przez ludzi, którzy zajmują się ciekawszymi sprawami niż pisanie – i zgodnie z tym założenie usiłują stworzyć książkę bez większego wysiłku. Jest to zatem bardziej próbka autobiograficznych i zawodowych wystąpień, drobna okazja do przedstawienia się szerokiemu gronu odbiorców (i zaistnienia w ich świadomości) niż poważna książka o wielkim sukcesie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz