* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 1 czerwca 2014

Opowieści biblijne

Nasza Księgarnia, Warszawa 2014.

Znane i oswojone

Znajomość Biblii nie jest tylko i wyłącznie sprawą wiary – nawiązania do Starego i Nowego Testamentu stanowią bowiem bardzo ważną część kultury, pojawiają się w sztuce i w języku potocznym. To podstawa, bez której trudno sobie wyobrazić zrozumienie wielu dzieł. W przepięknej serii Z Biblioteki Wydawnictwa Nasza Księgarnia ukazał się tom „Opowieści biblijne” – sposób na lekturowe oswojenie najmłodszych z tematami, które poznać mogą także na religii i w kościele.

Ośmioro autorów znanych już małym odbiorcom z wielu historii zmierzyło się tym razem z tematami i fabułami stale obecnymi w kulturze. Opowieści biblijne w nowej oprawie zyskują status opowiadań (lub niemal baśni) i mają przynieść maluchom wiedzę na temat Biblii. Tym razem w opracowaniach (w końcu literackie opowieści o zjawiskach zapisanych w Ewangeliach nie są niczym nowym) nie chodzi jednak o szerzenie wiary czy ułatwianie kilkulatkom przyjmowania religijnych dogmatów, a o przeniesienie podstaw wiary chrześcijańskiej do literackich czy niepojmowalnych na drodze rozumowej zjawisk: liczy się tu fabuła, przeżycie, silne doznanie, na podstawie którego łatwiej pojąć istotę wiary.

Wszyscy autorzy zrezygnowali z powtarzania typowego dla Biblii stylu. Nie wykorzystują rytmów oralności właściwych Pismu Świętemu i… między innymi dawnym bajkom – uwspółcześniają język, by lepiej dotrzeć do dzieci. Niektórzy, jak Marcin Wroński, malują słowami to, co w oryginale nie zajmuje tak wiele miejsca. Wroński zamienia się w tłumacza, który objaśnia maluchom, przez czytelne dla nich porównania, kolejne tematy. Grzegorz Gortat woli wcielać się kolejnych bohaterów – biblijne zagadnienia przedstawia wówczas z perspektywy uczestników, przez co zyskuje zaangażowanie emocjonalne i automatycznie zwraca na siebie uwagę odbiorców. Inni wybierają bardziej uniwersalne rozwiązania, nie eksperymentują z formą, ani, tym bardziej, z treścią. Starają się przybliżyć dzieciom poszczególne historie ciekawie od strony wyobraźniowo-plastycznej, zrozumiale (jeśli pojawi się coś, czego dzisiejsi odbiorcy nie odszyfrują samodzielnie, natychmiast otrzymują proste wyjaśnienie), za to z mniejszym naciskiem kładzionym na sprawy emocjonalne. Chodzi przede wszystkim o to, żeby nie przestraszyć albo nie zniechęcić do lektury najmłodszych – skoro autorzy opowiadań nie mogą wpływać na przebieg wydarzeń, czasem muszą osłabić ich wydźwięk – a to przecież potrafią: kiedy trzeba, negatywne doznania oswajają lub wprowadzają odpowiedni komentarz do finału. Wszyscy bez wyjątku prowadzą swoje narracje z wprawą – tym autorom można zaufać. Tym bardziej, że nie stosują tu żadnej perswazji ani nie uprawiają kaznodziejstwa, Biblię traktują jak ważny element kultury – łączący ludzi bez względu na stosunek do wiary.

Anna Gensler to kolejny ilustratorski strzał w dziesiątkę. Dzięki bardzo charakterystycznej zamaszystej kresce znalazła ciekawy sposób na przedstawianie postaci oraz czytelnych symboli. Ilustratorka prezentuje bohaterów trochę bajkowo i w tej konwencji – naturalnie. Ale na uwagę zasługują też proponowane przez nią tła – nimi podkreśla jeszcze treść opowiadań, uwypukla niedostrzegane wcześniej partie tekstu lub nadaje lekturze charakter zgodny z przesłaniem dawnego wątku. „Opowieści biblijne” są więc książką przemyślaną pod kątem kompozycji (wyboru tematów, których biblijne „adresy” podawane są w nagłówkach), pomysłu na przeznaczenie (i realizację) historii oraz ze względu na opracowanie graficzne i ideę – tak przygotowana propozycja wpisuje się w serię znakomicie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz