Gorzka Czekolada, Media Rodzina, Poznań 2025.
Spotkanie
Winnifred próbowała kiedyś stworzyć związek, jednak trafiła na człowieka, który sukcesywnie podkopywał jej poczucie pewności siebie i niemal doprowadził do ruiny psychiki. Teraz bohaterka tomu „Jesteś moim jutrem” odrzuca propozycje randek w ciemno. W zasadzie uporała się już z przeszłością, ale wyleczyła się z romansów. Kiedy na imprezie u najlepszej przyjaciółki spotyka mężczyznę w podobnym jak ona przebraniu, postanawia pójść z nim do łóżka – i nigdy więcej nie zobaczyć. Takie okazje nie zdarzają się często, Win ma niedorozwiniętą lewą dłoń i nie może przestać o tym myśleć. Ale nieznajomy – tak jak ona, w kostiumie pirata – nie ma jednej nogi, więc cielesne niedoskonałości i kompleksy się zerują. Win nie ma jeszcze pojęcia, jak ważne w jej życiu będzie to zdarzenie.
Zwykle w romansach young adult droga do baśniowego finału jest wyboista – ale Hannah Bonam-Young z różnych powodów (także tych, do których przyznaje się we wprowadzeniu) kibicuje swojej bohaterce i nie chce jej nadmiernie doświadczać. Wszystkie problemy należą do przeszłości, teraz wystarczy po prostu podejmować świadome i rozważne decyzje. Czytelniczki od początku będą wiedziały, że z przeznaczeniem nie ma co walczyć – a Bo, partner na jedną noc, sprawdzi się w zupełnie nowej roli. Win musi uporać się z własnymi uprzedzeniami, przykrymi doświadczeniami w przeszłości i lękami, które nie mają jeszcze podstaw, bo wynikają wyłącznie z wyobrażeń na temat przyszłości. Ale nie jest to książka wyłącznie o rodzącym się związku i uczuciu wbrew wszystkiemu. „Jesteś moim jutrem” to powieść, w której wielką rolę odgrywa temat przyjaźni. Win nie może liczyć na swoją matkę – rzadko w ogóle się z nią kontaktuje. Ale ma oparcie w Sarah i jej mężu, Calebie. Tu nie ma miejsca na uprzejmości i konwencjonalne zachowania – Sarah i Win są sobie bliskie, wiedzą o sobie wszystko i nie zawodzą. I właśnie ten wątek stanowi element najciekawszy w fabule, dodaje jej odrobinę komizmu, mnóstwo serdeczności i ciepła. W związku z tak rozrysowanym drugim planem Hannah Bonam-Young nie musi już komplikować losów Win. Uczy ją stopniowo, jak spełniać marzenia i jak realizować plany, nawet te najbardziej śmiałe. Bohaterka musi się przekonać, że większość ograniczeń istnieje tylko w jej głowie – z niewielką pomocą czy impulsem z zewnątrz jest w stanie poradzić sobie z każdym wyzwaniem.
Hannah Bonam-Young chce też trafić do odbiorczyń, które borykają się z jakimiś niepełnosprawnościami lub rozbudowanymi kompleksami – pokazuje im, jak wiele zależy od nastawienia i jak ważne jest wsparcie bliskich – chociaż to oczywiste, że najpierw trzeba samodzielnie uporać się z psychiką, a później podbudowywać się życzliwą obecnością i przyjaźnią. „Jesteś moim jutrem” to romans, który nie realizuje schematów charakterystycznych dla gatunku – owszem, ma elementy, które da się znaleźć w różnych tego typu powieściach, ale w ramach fabuły z części kroków autorka rezygnuje. Dzięki temu może zaoferować czytelniczkom relację ciepłą i optymistyczną, podnoszącą na duchu.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz