* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 22 grudnia 2019

Unni Eikeseth: GPS mózgu. Droga Moserów do Nagrody Nobla

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2019.

Droga do poznania

Ta niepozorna książeczka przynosi czytelnikom sporo ciekawostek dotyczących tajników badań nad mózgiem, a w szczególności nad tematyką orientowania się w przestrzeni (chociaż o hipokampie też sporo się tu znajdzie). Wydana w rewelacyjnej serii #nauka nie rozczaruje nikogo, kto lubi być dobrze poinformowany i kto chciałby się przekonać, jak wygląda kariera zwieńczona Nagrodą Nobla – kiedy się zaczyna i jakich poświęceń wymaga. Unni Eikeseth stworzyła reportaż dotyczący May-Britt i Edvarda Moserów, tak, by uświadomić czytelnikom codzienność uczonych. Informacje dotyczące mózgu są tutaj już tylko dodatkiem dla zainteresowanych odbiorców – dużo ważniejszy okazuje się sam rytm pracy, determinacja i talent. „GPS mózgu” to jednak publikacja, która prawdopodobnie nie spodoba się obrońcom praw zwierząt – spora część narracji dotyczy eksperymentów, jakie May-Britt przeprowadzała na szczurach (bo z oczywistych względów nie dało się ich przeprowadzać na ludziach). Ta opowieść przebiega jednak jak baśń, a że czytelnicy z reguły lubią baśnie – albo przynajmniej filmowe scenariusze – będą mogli szybko zaangażować się w opowieść. Oto bowiem młoda studentka postanawia oprowadzać po kampusie nieśmiałego kolegę. Przedstawia mu lokalne atrakcje i to, co sama odkryła. Dobrze się z nim dogaduje – mimo różnic w pochodzeniu i wychowaniu, oboje mają taki sam głód wiedzy i podobne charaktery. Łączy ich też brak przebojowości. Przekonują się jednak stopniowo, że mogą się porozumiewać na płaszczyźnie odkryć naukowych i zainteresowań – May-Britt oraz Edvard dochodzą do momentu, w którym chcieliby rozpocząć studia doktoranckie. Mają już sprecyzowane poglądy i chcą dołączyć do zespołu najlepszych, ale zadanie, jakie wyznacza im potencjalny promotor, wymaga samozaparcia i wielkiego zaangażowania. I tak stopniowo budują swoje laboratoria, a także opracowują zestaw zagadnień do przebadania. Chcą odkrywać tajemnice mózgu – sami muszą zatem nie tylko wskazać zakres problemów, ale i sposób dotarcia do nich. Zdarza się, że wybrana droga prowadzi donikąd, trzeba umieć zadawać pytania, ale też cechować się sprawnością intelektualną i operatywnością w wielu dziedzinach. May-Britt i Edvard angażują się w pracę i też pracę opisuje Eikeseth. W drobnych przerwach między analizowaniem osiągnięć napomyka o ich życiu prywatnym: o ślubie i dzieciach (May-Britt nie przerywa badań na czas ciąży, a z niemowlęciem pojawia się w pracy niemal od razu). Z pewnością takiej opowieści o mózgu nikt nie przewidział.

Unni Eikeseth przygląda się w pierwszej kolejności nie efektom – wynikom badań i odkryciom, które funkcjonują dzisiaj w medycynie – a sposobom ich uzyskania. Opisuje laboratoria i czynności, które muszą wykonać badacze, żeby sprawdzić swoje tezy; posługuje się sugestywnymi obrazami i nie odwraca oczu, gdy trzeba wszczepić elektrody do mózgu szczura. Może chwilami wydawać się zbyt naturalistyczna w komentarzach, ale to scenki specjalnie dla dociekliwych czytelników, dla tych, którzy chcą się przekonać, jak pracują wybitni. „GPS mózgu” to zatem tom reportażowy, który kryje w sobie sporo nietypowych historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz