* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 8 czerwca 2019

Robert H. Frank: Dlaczego piloci kamikadze zakładali hełmy, czyli ekonomia bez tajemnic

Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019.

Ciekawostki ekonomiczne

Trudno wzbudzić zainteresowanie ekonomią u tych odbiorców, którzy standardowo od tematu stronią – a jednak Robert H. Frank uznawany jest za znakomitego popularyzatora motywów ekonomicznych. To autor, który podczas wykładów dla studentów przekonał się, że musi sięgać po wiadomości bliskie zwykłego życia i obrazowe przykłady, żeby w ogóle móc wprowadzać podstawowe pojęcia. Tłumaczenie ekonomii przez zjawiska i sytuacje socjologiczne to rozwiązanie atrakcyjne na tyle, że można z niego stworzyć cały program zajęć, a i książkę. Tom „Dlaczego piloci kamikadze zakładali hełmy” jest zestawem krótkich komentarzy, ale najpierw – szeregu odpowiednich pytań, z których część oparta jest na życiowych paradoksach, część zaczerpnięta z żartów, a część pochodzi z prób dziwienia się codzienności. Frank wykorzystuje tutaj przede wszystkim pomysły swoich studentów. Ich zadanie polegało na znalezieniu sobie intrygującego pytania – z dowolnego obszaru codziennego życia – a następnie na stworzeniu wyjaśnienia z kilkuset słów, zrozumiałego dla laika w dziedzinie ekonomii, bez odwoływania się do wykresów i terminów fachowych. Okazuje się z reguły, że to, co rozśmiesza już na poziomie pierwszej wątpliwości, daje się rzeczowo wytłumaczyć, scharakteryzować i sugeruje kolejne motywacje czy płaszczyzny rozwiązań, powody działania albo przyczyny zjawisk. Nawet jednak, gdyby takie sensowne oceny się nie pojawiły, sam przykład dostarczy nieco wiedzy. Oczywiście autor nie może zaproponować czytelnikom studenckich rozprawek (tylko dwie przywołuje w oryginalnym brzmieniu i mimo trafności spostrzeżeń są one dowodem na charakterystyczny styl zadań domowych – bez zacięcia literackiego czy gawędziarskiego niezbędnego po prostu w takiej książce). W efekcie Frank pisze wszystkie prace na nowo, „inspirując się” przygotowanymi przez studentów esejami, zbiera natomiast celne pytania – opracowuje je tak, jak powinny wyglądać, żeby intrygowały odbiorców. Zgromadzone zagadnienia sugerują tom w stylu zbiorów ciekawostek – chaos oczywisty w takiej sytuacji próbuje autor trochę opanować za sprawą rozdziałów powiązanych – jednak – ekonomicznymi pojęciami. Pojawia się najpierw krótkie wyjaśnienie – omówienie motywów, które są niezbędne do zrozumienia tłumaczeń, pojęć podstawowych – tych, które oddalają konieczność zawiłych i powtarzanych ustaleń. Następnie odbiorcy uzyskują zestaw pytań jak z zasobów satyryków – komizm jest jednym z podstawowych powodów lektury. Przy okazji można jednak trochę zapoznać się z rozwiązaniami ekonomistów – albo wyczulić na codzienne „dziwności”, rozglądać się uważnie, żeby wykryć kolejne, własne inspiracje do następnych pytań. Co ciekawe, nie zawsze da się uzyskać satysfakcjonujące i wyczerpujące wyjaśnienie i nie zawsze też autor jest pewny trafności przypuszczeń. Zdarza się i tak, że pewny jest – ale nie przekona do siebie odbiorców jakimś wyjaśnieniem. Jednak sam motyw zaprzęgania ekonomii do wyjaśniania zwykłych zjawisk staje się dobrym krokiem w popularyzowaniu tej dziedziny wiedzy. Trochę jest ta książka kulturowym przeglądem (niektóre pytania wiążą się ze spostrzeżeniami imigrantów lub tych, którzy lubią zwiedzać świat), a trochę – popisem naukowym. Przynosi szereg ciekawostek i zrealizowana jest w publicystyczno-satyrycznym stylu, a to przypadnie do gustu czytelnikom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz