* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 7 kwietnia 2019

Małgorzata Karolina Piekarska: Licencja na dorosłość

Nasza Księgarnia, Warszawa 2019.

Kierunki w życiu

Forma, która sprawdziła się Małgorzacie Karolinie Piekarskiej w dwóch tomach przygód uczniów z klasy pani Czajki okazała się trafiona także z perspektywy odbiorców i w konsekwencji pojawia się też w kontynuacji cyklu. „Licencja na dorosłość” to opowieść dla tych, którzy chcieliby poznać dalsze losy Maćka, Małgosi, Kamili, Kingi i innych. Może niby funkcjonować jako samodzielna historia – ale trafi przede wszystkim do fanów „Klasy pani Czajki” oraz „LO-terii”: im nie trzeba wyjaśniać ani zależności między bohaterami, ani ich prywatnych traum. To powrót – po latach – do starych znajomych. Autorka znowu podsuwa „powieść w odcinkach” – każdy rozdział jest tu zamkniętą całostką dotyczącą pojedynczej sekwencji lub sprawy między konkretnymi postaciami. Do poruszanych zagadnień należą tutaj miłość i związki (na studiach buduje się już dojrzalsze relacje, to nie pierwsze idealizowane uczucia, a przyglądanie się drodze do małżeństwa czy po prostu do „poważnego” bycia razem). Nie zabraknie przyjaźni – miło pomyśleć, że bohaterowie, kiedy potrzebują wsparcia albo chociaż towarzystwa, potrafią jeszcze o tym rozmawiać. Odwiedzają się w domach, umawiają na spacery – to wszystko wydaje się mocno staroświeckie, a jednak przekonuje i cieszy. W nieco mniejszym stopniu zajmuje się Piekarska relacjami postaci z rodzicami – idą w kąt dawne zatargi i nieporozumienia, nastoletnie bunty. Teraz młodzi ludzie mogą się usamodzielnić, wybrać własną drogę i… wybaczyć. Niektórzy odkrywają tajemnice z przeszłości, inni uczą się ignorować dawne bolączki. Coraz częściej sami otaczają opieką innych – młodszych albo starszych. Bohaterowie, których czytelnicy zdążyli już z każdej strony poznać – dojrzewają. Dobrze przemyślane są ich metamorfozy – przekonują i pozwalają uwierzyć w świat przedstawiony. Z dorosłością przychodzą nowe wyzwania, na przykład kwestie mieszkaniowe – niejeden przekona się boleśnie, że wynajmowanie pokoju, mieszkanie w akademiku, dziwni współlokatorzy na stancjach – potrafią odebrać całą radość z samodzielności. Pierwszy krok w dorosłość bywa bolesny, autorka nie obiecuje, że będzie łatwo. Tu już nie ma miejsca na beztroskę i bezmyślność – chociaż niektórzy dopiero teraz przekonają się, na czym w życiu im zależy, a z czym nie chcieliby się stykać. Czasami młodsze rodzeństwo prowokuje rozmyślania na różne trudne tematy – Małgorzata Karolina Piekarska podpowiada, jak poradzić sobie ze złym wpływem kolegów z patologicznych domów. Nie ucieka od komplikacji, nie boi się wyzwań, wplata do tej opowieści sporo życiowych wskazówek i nie zawsze będzie się bawić w dyplomację. Pojawią się i inteligentne komentarze, i rubaszne żarty, dla każdego coś według upodobań i potrzeb. Autorka nie ucieka od społecznych bolączek i dramatów – i radzi sobie świetnie z realizacją, bez względu na to, czy akurat zajmuje się sprawą poważną, czy coś wyśmiewa.

Rozdziały, chociaż krótkie, są bardzo nasycone treścią i dobrze przygotowane pod kątem literackim. Piekarska ma mnóstwo pomysłów na to, jak potoczyć się mają losy postaci – i tym do siebie przekonuje. A jednak nie proponuje zamkniętego zakończenia. „Licencja na dorosłość” jest przejściem między młodzieżowymi i dorosłymi lekturami. Autorka podsuwa smakowitą powieść obyczajową – z fabułą i charakterami opartymi na tradycyjnych wartościach, z budujących historii dla nastolatków. Jest ta powieść ciekawa, rozrywkowa, ale i w dobrym znaczeniu pouczająca, bo Małgorzata Karolina Piekarska uczy samodzielnego myślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz