* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 17 czerwca 2014

Alexandra Monir: Poza czasem

Jaguar, Warszawa 2014.

Miłość bez ograniczeń

Na ograny ostatnio motyw miłości ponad rzeczywistością i na zawsze uniwersalny temat podróży w czasie Alexandra Monir spojrzała z nowej perspektywy. Odrobina staroświeckości podziałała na tę historię uszlachetniająco, a rozbudowana narracja również nie pozwoli nastolatkom zbagatelizować fabuły. Autorka nic nowego tu nie wymyśla, przeciwnie – ożywia istniejące już motywy w nowej wersji. „Poza czasem” to powieść złożona z tego, co znane w ładnych lekturach dla różnych grup odbiorców – a jednak jako całość intrygującego ponownie.

Bohaterką jest nastolatka, Michele Windsor. Dziewczyna mieszka z mamą i pisze teksty piosenek. Nie wydaje się specjalnie zainteresowana imponującą przeszłością rodu, woli nawet, żeby nikt jej z „tymi” Windsorami nie kojarzył. Jednak kiedy matka Michele ginie w wypadku samochodowym, dziewczyna musi przeprowadzić się do ogromnej posiadłości dziadków – dziadków, którzy wcześniej nie chcieli jej nawet poznać. Samotna w wielkiej rezydencji z ludźmi o manierach królów Michele znajduje pamiętnik jednej ze swoich przodkiń – i klucz, który może przenosić ją w przeszłość. W przeszłości natomiast czeka pewien przystojny i utalentowany kompozytor.

Michele zakochuje się w chłopaku, od którego oddziela ją ponad wiek. Na własnej skórze poznaje różnice w obyczajowości i mentalności ludzi i dowiaduje się, że mimo wszystko uczucia pozostają uniwersalne. Dziewczyna przekonuje się również, jak wyglądał Nowy Jork z początku XX wieku – dla odbiorców będzie to kulturowa podróż w przeszłość i szansa na zainteresowanie się dawną muzyką czy modą. Autorka robi sporo, by jak najwierniej zaprezentować tło egzystencji przodków Michele – zajmuje się tym o wiele bardziej niż odtwarzaniem współczesności. Przez zamknięcie bohaterki w wielkim domu z historią może wytworzyć wokół niej pewną osłonę przed codziennością wulgaryzowaną. Michele ma teraz tylko jedną przyjaciółkę, zresztą brakuje jej czasu na zwyczajne rozrywki. Współczesność zaakcentowana jest jedynie dostępem do internetu i telefonów komórkowych – więcej autorka nie potrzebuje.

Do odbiorczyń zbliża się za to przez podkreślanie licznych problemów z adaptacją. Michele spotyka się wciąż z krytyką ze strony dziadków, którzy nie potrafią okazywać jej czułości ani zrozumienia i dzięki temu zabiegowi Monir zdobędzie uznanie młodych czytelniczek. To prosty chwyt – zestawienie uczucia i tak niemożliwego ze względu na niezrozumiałe operacje na czasie – z dorosłymi, którzy dodatkowo piętrzą trudności.

Na plus należy tomowi „Poza czasem” zaliczyć solidne udokumentowanie powieściowej rzeczywistości. Autorka stara się wykorzystywać prawdę zawsze tam, gdzie jest to możliwe – jakby chciała wynagrodzić odbiorczyniom fakt oparcia fabuły na infantylnej przecież kwestii związku poza czasem. Przy okazji może też nieco wyedukować nastolatki – choć ten akurat zamiar starannie ukrywa, co zresztą zrozumiałe. Ale nawet teorię podróży w czasie podbudowuje naukowo tak, by czytelniczki nie odrzuciły jej ze względu na zbyt ryzykowne rozwiązania i czerpanie z wyobraźni w nadmiarze. „Poza czasem” to powieść rozrywkowa z dobrą narracją maskującą nieodkrywcze pomysły – a że mowa tu o ogromnym uczuciu, romantycznie nastawione odbiorczynie będą zapewne zadowolone. Warto się przekonać, jak Alexandra Monir rozwiązuje niektóre tematy – i jak radzi sobie z wyzwaniami powieści o korzeniach paranormal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz