* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 7 stycznia 2012

Gimnastyka dla języka. Wiersze Małgorzaty Strzałkowskiej. Audiobook logopedyczny

Media Rodzina, Poznań 2011.

Logopedia na wesoło

Po audiobooki logopedyczne sięgać powinny tylko dzieci z wadami wymowy? Niby racja, ale wiele straci ten, kto „Gimnastykę dla języka” z wierszami Małgorzaty Strzałkowskiej od siebie odsunie. Po pierwsze dlatego, że płyta zawiera naprawdę zabawne i skomplikowane pod względem brzmieniowym utwory, po drugie z uwagi na wykonawców – 52 wiersze czytają bowiem Anna Seniuk, Jerzy Stuhr i Piotr Fronczewski. Dla maluchów to okazja we wprawianiu się w sztuce poprawnego mówienia. Dla całej reszty – raj dla ucha i źródło niezłej rozrywki.

Małgorzata Strzałkowska bawi się słowami, nawarstwia wyrazy z naddatkiem określonych głosek lub zbitek głoskowych, komplikuje brzmienie, a przy tym zachowuje sensowną treść. Sensowną – to jest konsekwentną, ale też utrzymaną w tonie cudownego absurdu i humoru. Zadziwiające, że te onomatopeiczne i ekwilibrystyczne rymowanki prowadzą do przemyślanego finału, a w większości pojawiają się nawet puenty, nie zawsze przewidywalne. Zresztą trudno cokolwiek przewidzieć, gdy uwagę od potencjalnych zakończeń odciąga sama melodia słów: wierszyków Strzałkowskiej słucha się często z niedowierzaniem, że do czegoś takiego można doprowadzić, posługując się istniejącymi w języku polskim wyrazami. Rejestr trudno brzmiących słów i historii autorka uzupełnia o wyrazy dźwiękonaśladowcze, którymi bawi się z wyraźnym upodobaniem – jej radość tworzenia przekłada się na radość odbioru i chęć powtarzania tekstów. Tekstów niełatwych nawet dla dorosłych: na tym audiobooku każdy może poćwiczyć dykcję…

… Bo przypuszczalnie większość czytaczy-amatorów, odbiorców, którzy z aktorstwem (tym dobrym, nie serialowym) nie mają nic wspólnego, nie dorówna – przynajmniej na początku – znakomitym wykonawcom. Seniuk, Fronczewski i Stuhr czytają te wiersze mistrzowsko, dołączając interpretację, dzięki której nie będzie problemu z wyłuskaniem treści z utworów. Przy wyraźnej artykulacji nadużywane głoski zaczynają atakować słuchacza, po to, by zaprosić go do wspólnej zabawy. Teksty i ich wykonanie są na najwyższym możliwym poziomie. Obecność aktorów „swojskich”, znanych z filmów i dubbingów bajek sprawi, że ćwiczenia nie wydadzą się dzieciom niemożliwe do powtórzenia, a co za tym idzie – mali odbiorcy nie zniechęcą się do zadania. A zadanie wymaga sporego wysiłku.

Zestaw podzielony został na trzy części: „Nie tak trudno to powiedzieć”, „Oj, niełatwo to powiedzieć” i „Ekwilibrystyka języka” – dzięki temu zabiegowi stopniowo zwiększającemu poziom skomplikowania tekstów, dzieci mogą rzeczywiście się rozwijać i nie zostaną od razu rzucone na głęboką wodę. Co nie znaczy, że na początku pojawią się zadania banalne. Typowe „trudne” zwroty z języka potocznego tracą na znaczeniu przy tych utworach, które jednocześnie bawią, intrygują i budzą podziw. Strzałkowska maskuje pracę nad wymową dobrą zabawą – i w pełni jej się to udaje.

Płyta przygotowana przez logopedów zawiera też ćwiczenia – po każdym utworze Ewa Krajna (jedna z autorek wyboru) czyta co trudniejsze słowa i zwroty – można ich słuchać lub słuchać i powtarzać. Jednak daleko jej do dykcji aktorów i czasem lepiej po prostu po raz kolejny wysłuchać (bądź próbować się nauczyć) całego wierszyka.

Do płyty dołączona jest też książeczka z wybranymi zasadami wymowy – czasem wyjaśnienia są bardzo fachowe i części mniej zaangażowanych w temat dorosłych mogą sprawić nieco problemów, lecz to i tak tylko dodatek do płyty. W książeczce pojawiają się również ćwiczenia z płyty – i już po nich można się zorientować, przed jak wielkim wyzwaniem staną odbiorcy.
Nauka poprawnej wymowy nie musi być nudna i męcząca – może okazać się znakomitą zabawą, czego dowodem jest ta płyta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz