* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Sarolta Szulyovszky: Wdzięczny kwiat

Namas, Poznań 2011.

Śmierć i życie

Ta historia, którą Sarolta Szulyovszky zaczerpnęła z życia prababci, przechodzi niepostrzeżenie w baśń, która nie ma na celu wyjaśniania zjawisk rządzących światem, ale jest w rzeczywistości głęboko zakorzeniona. Do tego dodać należy mocno liryczny nastrój, atmosferę niedopowiedzenia i niepewności. „Wdzięczny kwiat” to również opowieść dobra jako punkt wyjścia do rozmów z dzieckiem – rozmów trudnych, bo dotyczących przemijania, umierania i rytmu natury.

Szulyovszky buduje bardzo prostą narrację – babcia Kato, mimo podeszłego wieku, codziennie wychodzi do ogrodu i zajmuje się rosnącymi tam kwiatami. Niespodziewanie dla niej samej wśród wypielęgnowanych rabatek pojawia się kwiat o nadzwyczajnej urodzie, silny i piękny, a poza tym… sztuczny. Tylko ten kwiat może przetrwać złą pogodę, a nawet nadchodzącą zimę. Babcia Kato dziwi się temu zjawisku, ale i cieszy się nim: może w końcu podziwiać kwiat nawet wtedy, gdy inne tracą barwy i więdną. Babcia Kato codziennie pojawia się wśród grządek, aż pewnego dnia znika – a razem z nią znika też sztuczny kwiat z ogrodu. Wśród rabatek biega wnuczka – a wraz z nią w ogrodzie pojawia się nowy, na razie mały kwiatek. Wiadomo, że będzie trwał tak długo, jak długo żyć będzie wnuczka, a potem zniknie bez śladu, a na jego miejscu wyrośnie nowy sztuczny kwiat.

Opowiedziana, a właściwie nieopowiedziana naprawdę historia prozatorska uzupełniona jest wierszem, którego każdy wers stanowi jednocześnie komentarz dla całostronicowej ilustracji. W tym wierszu, a przynajmniej w jego polskim przekładzie, pojawia się pewne wyjaśnienie nieobecności babci – ta razem z kwiatem poszła do nieba. Tłumacz również w tym utworze eufemizuje umieranie, co sprawia, że łatwiej będzie wyjaśnić dzieciom rytm natury bez straszenia ich czy niepotrzebnego zasmucania. Zniknięcie babci nie wiąże się z cierpieniem czy przerażeniem, historia podsyca jeszcze naturalność tego zjawiska, a nadanie całości kształtu baśni sprawia, że łatwiej przyjąć wiadomość o nieuchronnym dla każdego losie. Realizm tej opowieści zatraca się w braku jasnego i logicznego wyjaśnienia zjawiska, sztuczny kwiat jest jedynie pretekstem do pokazania, że ludzie nie żyją wiecznie.

Autorka (właściwie dwoje autorów, wiersz jest dziełem projektanta graficznego) daje nam popis literackiej wrażliwości i talentu do obserwacji podbarwionej poetyckością. Nie chodzi tu przecież o porywającą fabułę, a o ogólny klimat, wytwarzany za sprawą nie zawsze konkretyzowanych scenek i powtarzalność zachowań. W wierszu widać z kolei niemal prozatorską precyzję – tu nie ma miejsca na redundantne opisy czy upajanie się słowem. W tym wypadku wiersz jest rodzajem skrótu, który porządkuje tekst i ukierunkowuje uwagę odbiorców. Uniemożliwia też linearną lekturę, a raczej zapewnia istnienie podwojonego czytania – żeby nie stracić zrytmizowanych i rymowanych fraz, trzeba bajkę rymowaną przeczytać po prostu osobno.

Także ilustracje w tym tomiku są dziełem autorki. Pojawiają się zawsze na prawej stronie i zajmują całą jej powierzchnię (wyłączając dolny margines – miejsce na wersy wiersza). W tych artystycznych malunkach ludzie mają nieco zdeformowane sylwetki i twarze, za to kwiaty są artystycznym majstersztykiem. Nie zawsze obrazy są dosłownym powieleniem treści historii, czasem dopowiadają jej elementy lub stanowią drobne, mało istotne z punktu widzenia fabuły dopowiedzenie. O wysokiej jakości tomiku świadczyć może pierwsza nagroda w Międzynarodowym Konkursie Pisarzy i Ilustratorów Książek dla Dzieci w kategorii książek dla dzieci w wieku od 6 do 9 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz