* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 6 grudnia 2018

Akademia Mądrego Dziecka. Moje pierwsze 100 pojazdów

Egmont, Warszawa 2018.

Otwieranie

Ta książeczka dostarczy najmłodszym bardzo dużo radości i rozrywki przy okazji. Zapewnia interaktywność i pozwala zrezygnować z tradycyjnej lektury na rzecz zabawy. To bardziej gadżet niż propozycja do wspólnego czytania, chociaż korzystać z niej można na różne sposoby. Przede wszystkim jest to publikacja kartonowa i z zaokrąglonymi rogami, co sprawia, że mogą po nią sięgać i najmłodsze dzieci, bez obawy, że zrobią sobie krzywdę. Ale już pomysł na całość wskazuje, że warto wziąć pod uwagę zdolności manualne i motorykę pociechy – albo na tej pozycji je ćwiczyć. Każda rozkładówka to bowiem zestaw rysunków (zdjęć) z podpisami i pytań kierowanych do najmłodszych. Na lewej stronie znajdują się wyliczenia (“W podróży” to dział, który przedstawia różne pojazdy: tramwaj, samolot, pociąg, taksówkę, prom, limuzynę i autobus). I to właściwie element standardowy dziecięcych czytanek, nie ma w nim nic zaskakującego ani odkrywczego (chociaż dla malucha, który dopiero poznaje świat - będzie to rodzaj pobudzania wyobraźni i kreatywności). Dużo ciekawsza – i bezkonkurencyjna – staje się prawa strona każdej rozkładówki (plus “wyklejki”). Tutaj również pojawiają się rysunki i pod pytaniem odbiorcy otrzymują ten sam schemat: podpis i obrazek. Tyle że obrazki są na odchylanych częściach strony. Każdy można “otworzyć”, korzystając z wyprofilowanego na palec wycięcia. To może stać się najtrudniejszym zadaniem dla kilkulatków, ale też poważnym ćwiczeniem uwagi, koncentracji i działań manualnych. Kto poradzi sobie z zadaniem otwarcia obrazka, uzyska odpowiedź na pytanie. Odpowiedź w wersji rysunkowej oraz jako podpis – co zapewnia podwójną nagrodę. Czasami ta odpowiedź będzie dziecku znana – jak w przypadku kolorów dla wybranych pojazdów - tu nie trzeba nawet korzystać z okienek-podpowiedzi, żeby przekonać się, jakie jest rozwiązanie zagadki. Inna rzecz, że dla samej przyjemności otwierania obrazków każde dziecko będzie chciało tak właśnie rozstrzygać ewentualne wątpliwości. Ale zdarza się też, że okienka są potrzebne, bo maluch sam nie odgadnie, jak brzmi właściwa odpowiedź. Niektóre pytania są podchwytliwe (co jeździ bez benzyny), inne - służą ćwiczeniu logicznego myślenia (podawanie przeciwieństw). Czasami stanowią po prostu zabawę, bez obciążeń “naukowych” - jak w przypadku szukania na niebie zaginionych balonów - mimo że i tu można potraktować liczenie balonów jako lekcję (nie zawsze pod otwieranym okienkiem znajduje się balon, czasami to dwa balony albo... szybowiec, którego nikt chyba się w tym miejscu nie spodziewa: tak autorzy zapewniają najmłodszym nieco radości i oryginalną nagrodę za wysiłki). Dodatkowo tomik został tak przygotowany, żeby wprowadzać dzieciom podstawowe informacje, definicje czy wiadomości - zdarza się, że przedstawiają się reprezentanci różnych zawodów, podpis pod rysunkiem wskazuje właściwą nazwę lub funkcję, a podpowiedź w okienku dostarcza jeszcze danych na temat pojazdu.

“Moje pierwsze 100 pojazdów” to książeczka w serii Akademia Mądrego Dziecka (podseria Odkrywaj i baw się), wykonana z pomysłem, bardzo kolorowa i pełna ciekawostek. Zaintryguje zwłaszcza chłopców, ale zabawa w otwieranie okienek szybko się nie znudzi: dzieci będą chciały sprawdzać, co do zaoferowania ma książeczka w tej “niewidocznej” części. Jeśli ktoś będzie chciał, może zacząć uczyć maluchy liter – podpisy wykonane są czcionką imitującą pismo ręczne. I tak “Moje pierwsze 100 pojazdów”, chociaż nastawione na zabawę, pokaże najmłodszym możliwości edukacji już od pierwszych lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz