Znak, Kraków 2012.
Przypomniane arcydzieła
Te wiersze bez wątpienia zasługują na miejsce w lekturach kolejnych pokoleń – budują w końcu narodową tożsamość i należą do kanonu literatury pięknej, pojawiają się w podręcznikach, a czasem stanowią też źródło obiegowych powiedzeń. „Najpiękniejsze wiersze dla dzieci” to tom, który przypomina utwory wieszczów – Słowackiego, Mickiewicza i Krasińskiego w naprawdę pięknym opracowaniu graficznym i edytorskim. Zmieściło się tu zaledwie (czy może aż) dziewięć tekstów. „Pannie Katarzynie” Zygmunta Krasińskiego, „O Janku co psom szył buty” i „W pamiętniku Zofii Bobrówny” Juliusza Słowackiego oraz „Lis i kozieł”, „Pani Twardowska”, „Osieł i pies”, „Pies i wilk”, „Powrót taty” i „Przyjaciele” Adama Mickiewicza. To wiersze znane wszystkim i jednocześnie te utwory wieszczów, które podsuwa się dzieciom na początek przygody z klasyką literatury pięknej. Zgromadzone w jednym miejscu mogą także wspomóc dyskusję o kształcie literatury czwartej na przestrzeni wieków.
Ta lektura w wielu wypadkach nie będzie należała do prostych. Współcześni autorzy przyzwyczaili odbiorców do lekkiego potocznego języka i historii praktycznie niewymagających wysiłku. Na przykładzie utworów z „Najpiękniejszych wierszy dla dzieci” dobrze widać archaiczność stylu i zmiany w słownictwie. Pojawią się tu frazy kompletnie już niezrozumiałe dla małych czytelników i słowa, z którymi ci nigdy nie mieli szansy się zetknąć. Podczas czytania zatem dzieci będą musiały samodzielnie lub z pomocą rodziców albo nauczycieli rozszyfrować niejasne znaczenia i sformułowania – co oczywiście wyjdzie im tylko na dobre, nauczy pracy ze słownikami, a i szacunku dla języka. Tyle że tom nie nadaje się do szybkiego poznawania: ale z drugiej strony czy nie tak właśnie powinno się traktować arcydzieła literatury? Części maluchów natomiast bez względu na tekst może spodobać się rytm wierszy.
Nie ma sensu opisywać tekstów – ale na uwagę zasługuje sposób wydania. Może i szkoda, że wydawnictwo nie pokusiło się o przypisy i wyjaśnienia fragmentów, które na pewno sprawią trudności czytającym – ale z drugiej strony przy takim podejściu powstałoby zbyt wiele punktów spornych, a też i namiastka wydania krytycznego kłóci się z wydaniem, na jakie zasługuje literatura piękna. Zatem, chociaż brak wyjaśnień trochę przeszkadza – jest uzasadnione choćby względami estetycznymi. Stroną graficzną w tym tomie zajęła się Zuzanna Orlińska – i robi wszystko, by oswoić teksty, to jest stawia na w miarę realistyczne rysunki, odrzuca symbol na rzecz dosłowności i pamięta, że tworzy dla dzieci, a jednocześnie chce przypodobać się ich rodzicom. Dobrym pomysłem jest wprowadzanie osobnych niby stron tytułowych – to pozwala na skojarzenie utworu z portretem autora, a także nawiązuje do tradycji, sygnalizuje, że to elementy klasyki. Każdy wiersz ozdabiany jest pojedynczymi rysunkami na marginesach stron, a także pełnoformatowymi i przemawiającymi do wyobraźni ilustracjami. To wszystko przypomina o wartości dzieł, a maluchom pomoże zrozumieć literaturę piękną. Opracowanie graficzne – dobrze przemyślane – trochę rozrzedza gęste przecież wiersze i sprawia, że tom można zaprezentować dzieciom.
Dobrze się stało, że Znak przypomina najpiękniejsze wiersze wieszczów w jednym miejscu. To książka potrzebna, choć niełatwa. Dla dorosłych będzie to również przypomnienie tekstów z dzieciństwa.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz