* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 2 października 2012

Laura Summers: Dwa serca

Akapit Press, Łódź 2012.

Trudny temat

Nie tak dawno jeszcze ten temat nie miał prawa wstępu do literatury młodzieżowej. Tabu zostało jednak przełamane i ten fakt pomaga w szerzeniu świadomości na temat przeszczepów. Wrażliwym młodym ludziom pokazuje się w powieściach historie, które mają wzruszać i skłaniać do refleksji, budzić świadomość społeczną i… wspomagać kampanie informacyjne. Laura Summers książką „Dwa serca” wpisuje się w ten nurt, tworzy dwutorową relację, w której na pierwszym miejscu stawia kwestię przeszczepu serca.

Becky od dwóch lat ciężko choruje. Wirus zaatakował jej serce i jedyną szansą dla dziewczyny jest teraz operacja. Bohaterka czeka na nowe serce, lecz już po operacji musi się zmierzyć z wieloma problemami: własnym lękiem, odrzuceniem ze strony rówieśników i… z dziwnymi wizjami płynącymi z doświadczeń dawcy. Nastolatka musi zawalczyć o własną tożsamość, chociaż wie, że w tej walce jest zdana wyłącznie na siebie. Może też rozwikłać tajemnicę śmierci chłopaka, dzięki któremu żyje.

Chociaż Laura Summers sięgnęła po niełatwy temat, nie traci z pola widzenia motywów, które do lektury przyciągają nastolatki. I wątek odrzucenia przez kolegów, i kiełkujące nieśmiało uczucie, i konflikty w domu – wszystko to należy do stałych składników młodzieżowych powieści. Autorka wprowadza tu jeszcze sporo emocji różnego rodzaju, a także wątek kryminalno-detektywistyczny, nawiązuje też pośrednio do modnych wciąż zagadnień paranormalnych (chociaż stara się znaleźć dla nich racjonalne wytłumaczenie). Jest przekonująca w budowaniu psychiki dziewczyny, trafnie odwzorowuje jej reakcje w kolejnych życiowych sytuacjach. Tą powieściową prawdą równoważy fabularne uproszczenia (katalizującą moc niewytłumaczalnych wizji czy bliskość geograficzną z rodziną dawcy serca, nawet narracyjne zabiegi).

„Dwa serca” mają chwytliwy tytuł i obietnicę romansu, który przecież także się tu pojawi. Ale w tej książce chodzi o znacznie więcej niż tylko rozwój nastoletniego uczucia – Summers próbuje uświadomić czytelnikom, jak ważne jest udzielenie zgody na przeszczepianie swoich organów po śmierci. Becky zyskuje nowe życie. Ale poznana w szpitalu koleżanka nie ma tyle szczęścia. Dla rodziców zmarłego chłopaka pocieszeniem może być fakt, że syn uratował nastolatkę. Ta natomiast pozna dzięki temu miłość i siłę przyjaźni. Autorka motyw przeszczepu traktuje bardzo szeroko, pokazuje rozmaite związane z nim niedogodności, by nie kłuć w oczy przesadnym optymizmem – to, że Becky nie umarła, nie wystarcza jako powód do radości. Dziewczyna powinna jeszcze przezwyciężyć zwykłe problemy nastolatek – a tych fakt poważnej operacji wcale nie wymazuje.

Laura Summers nie chce być posądzana o tendencyjność, więc stawia na akcję. W „Dwóch sercach” nie ma czasu na długie rozważania nad znaczeniem przeszczepów, bohaterka najpierw traci kontrolę nad własnymi zachowaniami, potem tę kontrolę odzyskuje – ale przez cały czas działa. Walczy z otoczeniem, z rodziną i z samą sobą, musi pogodzić się z sytuacją, by zamknąć ten rozdział życia. Większość czytelniczek nie zetknie się nawet z aż tak ekstremalnymi doświadczeniami – ale „Dwa serca” otwierają odbiorczynie na tematy trudne, poważne i nie zawsze przyjemne.

Nie ulega zatem wątpliwości, że jest to książka potrzebna i ważna. Została w dodatku dostosowana do percepcji młodych ludzi, napisana w stylu pop – bez stylistycznych ozdobników, bez rozbudowanych opisów, za to z przesyconą emocjami akcją. Trochę tendencyjności to mankament jedynie dla dorosłych czytelników, nastolatkom nie powinno to przeszkadzać w odbiorze – zwłaszcza że Laura Summers naprawdę wiele czerpie z życia typowych młodych dziewczyn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz