Harperkids, Warszawa 2025.
Serowe święta
Grudniowy czas to publikacje poruszające tematy okołoświąteczne, bez względu na zwyczajowe zachowania bohaterów. Wielki Ser nie może być gorszy (on nigdy nie może być gorszy od nikogo, na tym polega pomysł na tę bajkę), co roku zajmuje się organizowaniem wyjątkowego, spektakularnego przyjęcia dla bliskich. Wybiera mnóstwo atrakcji, coraz bardziej niezwykłych, ściga się tylko sam ze sobą, bo wszyscy inni dawno już zrezygnowali z rywalizacji z góry skazanej na niepowodzenie. Ale Wielki Ser nie umie przegrywać (nigdy nie umiał), więc nic dziwnego, że działa z rozmachem. Nie przyjmuje do wiadomości, że kiedykolwiek miałby ponieść porażkę – plany na święta są ogromne i kreatywne. Wszystko jednak bierze w łeb, kiedy pralka odmawia posłuszeństwa i tuż przed wielką zabawą zalewa dom, niszcząc dekoracje i zapasy. Wielki Ser musi poprosić o pomoc, najlepiej Klinka – towarzysza, który nigdy nie uważał, że musi cokolwiek komukolwiek udowadniać. Klinek urządza przyjęcie, a Wielki Ser rozsyła zaproszenia z nowym adresem wszystkim swoim gościom. Tym razem na święta nie będzie fajerwerków, tylko wspólne spędzanie czasu i proste rozrywki.
„Wielki Ser i Święta stulecia” to zabawny i szybki picture book dla najmłodszych. Jory John i Pete Oswald bawią się pychą głównego bohatera i zbliżającym się kataklizmem. Tu dzieje się bardzo dużo: pierwsza część tomiku pokazuje najbardziej wypasione pomysły na święta – zjawiska, których trudno się spodziewać w każdym domu w grudniu. Dzieci mogą się nawet pośmiać przy wizjach imprez z kulą dyskotekową czy ubieraniu choinki ze zwyżki. Wiadomo, że tak się nie dzieje – chyba że u Wielkiego Sera. Później już autorzy stawiają na katastrofę, wszystko, co może zostać zniszczone albo zalane – takie będzie, żeby nie pozostało Wielkiemu Serowi nic z ambitnych planów. Przerysowanie w każdej z tych części pełni funkcję komiczną – dzieci najpierw będą się śmiać z rozbudowanych planów Wielkiego Sera, później – z pięknej ruiny. Kiedy już się wybawią na tych wprowadzeniach, można będzie przejść do bardziej wzruszającego etapu tomiku, do opowiadania, jak mogą wyglądać święta wśród bliskich, bez zadęcia i ścigania się na najlepsze dekoracje czy zabawy. Klinek organizuje u siebie święta idealne, chociaż wcale się nie stara: staje na wysokości zadania i pokazuje, że nie konsumpcjonizm a bliskość przyjaciół i rodziny jest najważniejsza.
W narracji mnóstwo jest emocji akcentowanych też rozmiarem liter, dla odbiorców ważniejsze mogą być same obrazki podkreślające przeżycia bohaterów. Bez zbędnego moralizowania autorzy przypominają wszystkim, co najbardziej liczy się podczas świąt. I co może się stać, kiedy ktoś zanadto dba o pozory. Przeżywanie świąt najlepiej wypada wtedy, kiedy nic nie odwraca uwagi od obecności najbliższych. Wielki Ser otrzymuje kolejnego prztyczka w nos, ale nie jest to kara za jego przechwałki, bardziej zwykły wypadek losowy, który pomaga w uświadomieniu sobie dawnych błędów. I to będzie się liczyło dla najmłodszych odbiorców.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz