Kropka, Warszawa 2025.
Korespondencja
To zbiór rymowanek. W przekładzie – nawet udanych (chociaż można było pokusić się o rymy ABAB zamiast ABCB), z próbami zmian rytmów i formy tak, żeby były jak najbardziej atrakcyjne dla małych czytelników. „Listy niedorzeczne do Mikołaja” to propozycja nietypowa a wpisująca się w grudniowe lektury. Pięknie wydany picture book, duży, kolorowy, w twardej oprawie – ale zupełnie wykraczający poza zestaw stereotypów, a może raczej łamiący kolejne stereotypy dotyczące tematu Świętego Mikołaja i roznoszonych przez niego prezentów. Wiadomo, że dzieci piszą listy do Mikołaja – i w tych listach zwierzają się z największych marzeń. Nie zawsze możliwych do spełnienia, ale wiara najmłodszych bywa wzruszająca. Tym razem jednak nie chodzi o wzruszenie, a o rozśmieszanie odbiorców. A rozśmieszanie wychodzi za sprawą rozmaitych dziwactw i wyjaśnień – prawdopodobnych, a przecież przerysowanych celowo. David Griswold chce bawić dzieci. Wykorzystuje do tego niegrzeczność – jak świat światem, wabik na maluchy. Autorzy kolejnych listów do Świętego Mikołaja przyznają się, że nie zawsze wszystko im wychodzi. Jedni mają problemy z lekcjami (i proponują, żeby to Mikołaj odrobił za nie zadania, dołączając odpowiednie arkusze), inni szukają usprawiedliwień dla niewłaściwych zachowań, jeszcze inni próbują szantażu albo przekupstwa – bo może akurat Mikołaj da radę przymknąć oko na kolejne występki. Ale są też dzieci, którym przeszkadzają świąteczne akcesoria: trudno zachować spokój, kiedy na kominku wiszą skarpety (a nie wiadomo, jak u Mikołaja z higieną stóp), zdarza się, że irytuje wisząca nad głową jemioła. Punkt widzenia może się zmienić w zależności od autora listów: czego innego od Mikołaja chcą rodzice, a czego innego elfy albo renifery zmuszane do katorżniczej pracy. Mało tego: nie wszyscy przejmują się ortografią czy stylistyką; zdarzają się listy pisane niemal całkowicie w slangu albo pełne błędów ortograficznych. Jakby tego było mało, Mikołajem interesuje się nawet urząd skarbowy.
Zestaw listów pokazuje zestaw dylematów, uprzedzeń lub potrzeb. To gra z tradycjami, ale gra ciekawa – odwraca schematy, odświeża je i pozwala na inne spojrzenie na zwyczaje. David Griswold nie tylko rozśmiesza: zachęca do refleksji na temat działalności Świętego Mikołaja i związanych z tym zadań dla najmłodszych. Taka wersja oczekiwania na prezenty świąteczne wiąże się z zachętą do czytania – dzieci znajdą tu dla siebie sporo niespodzianek i ciekawostek, a przy tym – możliwość bawienia się motywami prezentowo-mikołajowymi. Zaproszeniem do czytania może tu być też imitowanie wyglądu kolejnych listów – zmienia się czcionka, zmieniają się papeterie, niezmienne jest tylko rymowanie – forma wiersza zawsze wygrywa, nawet jeśli jest urozmaicana za sprawą rytmów. Po tę książkę dzieci mogą sięgać przede wszystkim w okresie przedświątecznym – to sposób na budowanie atmosfery świątecznej i na podjęcie dyskusji na temat bycia grzecznym i obietnicy nagrody za dobre zachowanie. Niespodzianką dla najmłodszych staje się dowcip, obowiązkowy w przypadku oryginalnego – nietypowego – nawiązywania do czegoś, co wydawałoby się utrwalone i schematyczne.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz