* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 18 grudnia 2025

Rebecca Yaros: Każdym drżącym oddechem

Must Read, Media Rodzina, Poznań 2025.

Latanie

To jest trzecia część cyklu Flight'n'Glory i w żaden sposób Rebecca Yaros nie daje nowym czytelnikom odczuć, że coś przegapili: to po prostu osobna historia skoncentrowana wokół dwojga bohaterów – kto chce poznać losy ich przyjaciół, może wrócić do poprzednich części serii. Tym razem jednak wszystkie spojrzenia będą skupione na Sam. Dziewczyna spektakularnie wyleciała ze studiów i nie może znaleźć miejsca na żadnej uczelni. Wszystko, jak sądzi, dlatego, że uderzyła wykładowcę. Uderzyła, gdy dowiedziała się, że jej ukochany ukrywał przed nią fakt bycia żonatym. Nie ma pojęcia, jaka jest prawdziwa przyczyna wilczego biletu. Sam nie chce być utrapieniem dla nikogo, wydaje się, że już wycierpiała swoje i zapłaciła za winy z przeszłości – ale nawet jeśli ucieknie na drugi koniec kontynentu, nie znajdzie wsparcia. Sam decyduje się na samodzielność między innymi dlatego, żeby uciec od taksującego spojrzenia matki – musi jej udowodnić, że poradzi sobie w życiu. Może liczyć na przyjaciół, którzy znajdą dla niej miejsce w swoim mieszkaniu. I tak niepokorna Sam poznaje Graysona – uporządkowanego i wręcz nudnego żołnierza, który szkoli się, żeby zostać pilotem i wrócić w okolice domu rodzinnego. Pożądanie wybucha między nimi niemal od razu, ale żadne z nich nie może się przyznać do swoich traum i problemów. A z bagażem doświadczeń, którego nie uda się unieść samodzielnie, trudno wchodzić w sensowny nowy związek. Rebecca Yaros szuka problemów, żeby maksymalnie utrudnić bohaterom realizowanie własnej wizji szczęśliwego związku. Ale inna rzecz, że w jej książce szczęśliwy związek sprowadza się przede wszystkim do seksu. Wszystkie konflikty i nadzieje, wszystkie tematy sprowadzają się do całonocnych łóżkowych wyczynów – bo w końcu oczywiście bohaterowie muszą się przełamać i nawet jeśli nie rozpracują do końca przeszłości, nie wytrzymają napięcia. Nie wiem, czy to recepta, którą można przedstawiać czytelnikom (tom z dziedziny young adult) jako remedium na wszystko – trochę brakuje tutaj prób podejmowania rozmów czy w ogóle dążenia do wyjaśnienia przeszłości. Seksualne dopasowanie wynagradza wszystko.

Żeby nie skupiać się tylko i wyłącznie na relacji między parą bohaterów na przemian prowadzących narrację, autorka tworzy jeszcze poboczne wątki, które skutecznie niszczą możliwość szybkiego porozumienia i szybkiego realizowania pragnień. Przeszłość Sam od początku jest zarysowywana tak, że nawet jeśli odbiorcy nie znają wszystkich elementów układanki, domyślą się biegu wydarzeń. Z kolei Grayson nie chce dopuszczać do siebie nikogo, więc nawet w monologach wewnętrznych ucieka od wiwisekcji. Ale to w jego rodzinie pojawi się kilkoro ludzi wpływających mocno na tempo akcji – ku radości odbiorców. Bo przecież samo uczucie, choćby nie wiadomo jak płomienne, nie wystarczy, żeby przyciągnąć czytelników na dłużej, obecność silnych dylematów moralnych zapewnia uwagę. Rebecca Yaros ostatecznie znajduje zatem sporo czynników wartościowych dla młodych odbiorców – i trochę odsuwa się dzięki nim od typowego przewidywalnego romansu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz