* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 29 czerwca 2023

Iza Komendołowicz: Ginekolodzy 2

W.A.B., Warszawa 2023.

Co wolno

"Ginekolodzy 2" to książka, która przeraża i chociaż przyczyni się do zwiększania świadomości praw kobiet w dziedzinie dostępu do usług medycznych z zakresu ginekologii, przyniesie też sporo niewesołych refleksji na temat kondycji polskiej służby zdrowia. To obowiązkowa lektura dla wszystkich kobiet, które chcą zachodzić w ciąże i rodzić zdrowe dzieci - Iza Komendołowicz odnosi się do spraw, które wstrząsały opinią publiczną i pokazywały słabości prawa. I nie jest tak, że tylko mężczyźni po sześćdziesiątce roszczą sobie pretensje do decydowania o ciałach kobiet. Autorka stara się dotrzeć do rozmówców z różnych grup, by przedstawić racje lub poglądy zainteresowanych. I tak przytacza co pewien czas dramatyczne historie kobiet zmuszanych do walki o siebie - smutnym tłem i refrenem w książce jest historia Izabeli z Pszczyny - kobiety, która zmarła, bo lekarze nie chcieli podjąć się terminacji ciąży. Inne panie dzielą się swoimi doświadczeniami w relacjach z medykami i przeważnie nie są to narracje optymistyczne. Panie stanowią głos kobiet w wieku rozrodczym. Jest tu też głos ginekologów z obu stron barykady. Jedni podpisali klauzulę sumienia i są zdania, że każdy płód należy urodzić, niezależnie od wad, które skazują go na cierpienie i uniemożliwiają przeżycie poza łonem matki - terminacja ciąży (część ginekologów świadomie unika słowa "aborcja", wiedząc, jakie emocje to wzbudza) jest według nich czynem niedozwolonym. Nikt nie wyjaśnia, dlaczego chce brać na siebie dylematy etyczne samych kobiet: strażnicy moralności są zbyt mocno przekonani o własnej nieomylności, żeby w ogóle dopuszczać do siebie możliwość dialogu. Są też ginekolodzy, którzy prezentują inne stanowisko: podpowiadają, co zrobić, kiedy kobieta chce przerwać ciążę. Bez przerwy powraca motyw zaświadczeń od psychiatrów jako najpewniejsze rozwiązanie - ale ta droga wiąże się z kilkoma wyzwaniami, o których bohaterowie książki będą mówić. Pojawiają się tu wypowiedzi ginekologów, którzy zaczęli wprowadzać rozwiązania przełomowe i ważne dla kobiet (najczęściej po rozmowach z nimi autorka wprowadza jeszcze komentarz co do ich dalszych losów: widać z tego wyraźnie, że buntownicy nie są mile widziani i raczej nie mają szans na spokojną karierę w zawodzie). Niektórzy wyjaśniają, dlaczego nie unikają terminacji ciąży, inni porównują zabiegi dzisiaj i te sprzed kilku dekad. Część rozmówców przypomina, jak działacze ruchów pro-life próbują terroryzować społeczeństwo, druga część walczy o ratowanie płodów z wadami letalnymi za wszelką cenę. W tym wszystkim zapomina się o jednym: że nie można pozbawić wolnej woli samych zainteresowanych, ciężarnych. W tym dyskursie najwięcej jest roli strachu: wszyscy zauważają, jak zmieniło się podejście pań przychodzących na wizyty kontrolne. Ich pierwsze pytanie nie dotyczy płci dziecka, a jego zdrowia. Zaostrzanie prawa antyaborcyjnego oczywiście nie powstrzyma kobiet, które chcą usunąć ciążę - jedynie utrudnia takie działania i zmusza do kreatywności: wyjazdów zagranicznych lub szukania szpitali, w których da się taki zabieg wykonać. Niektórzy ginekolodzy irytują się zresztą, że ich koledzy po fachu po zdiagnozowaniu patologicznej ciąży rezygnują z prowadzenia kobiety. Problemów i bolączek jest mnóstwo, Iza Komendołowicz przytacza - za sprawą szeregu wywiadów i wyznań, głównie lekarzy - ale nie tylko. Jest to książka ważna i potrzebna, a jednocześnie rodzi się złość na całą sytuację okołopolityczną - przyczynę ludzkich dramatów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz