* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 21 listopada 2013

Petra Maria Schmitt, Christian Dreller: Dlaczego rekiny nie chodzą do dentysty? Historyjki dla ciekawskich dzieci

Prószyński i S-ka, Warszawa 2013.

Zagadki codzienne

Dzieci lubią się dziwić. Przyglądają się światu z ciekawością małych odkrywców, a zadawane przez nie pytania zaskoczą niejednego dorosłego. Bo odpowiedzi wcale nie muszą być oczywiste. Petra Maria Schmitt i Christian Dreller wykorzystali ten motyw do stworzenia kolejnej książeczki edukacyjnej dla najmłodszych, łączącej udane opowiadania z wyjaśnieniami atrakcyjnych nie tylko dla dzieci zjawisk. O ile w tomie zawierającym pierwszą porcję „historyjek dla ciekawskich dzieci” mieściło się sporo powtarzanych przez większość kilkulatków pytań i zagadek, o tyle już tom „Dlaczego rekiny nie chodzą do dentysty” pozwala na zagłębianie się w świat ciekawostek i wspólne z dzieckiem odkrywanie sekretów zwierząt i ludzi. Tym razem tematy mogą w zdumienie wprawić również rodziców – dla dzieci oznaczać to będzie dawkę atrakcyjnych wiadomości i przyjemnych bajek.

Wśród problemów do rozwiązania znalazły się tu mało oczywiste (dlaczego Indianie nie noszą brody) i codzienne (skąd biorą się kolorowe paski w paście do zębów), tajemnicze (jak porozumiewają się rośliny) i zwyczajne (siwe włosy u babci i dziadka). Niektóre dotyczą emocji (dlaczego smutni ludzie powinni płakać), inne – ciała (dlaczego człowiekowi burczy w brzuchu czy – jak powstaje czkawka). Omawiane są tu zjawiska przyrody (burze i wulkany) oraz tajniki konstrukcji (dlaczego statki nie toną). W dwudziestu dwóch historyjkach autorzy w przystępny sposób prezentują dzieciom odpowiedzi na najbardziej nawet dociekliwe pytania. Ty za ciekawość nigdy nie zostanie się skarconym. Mało tego – bohaterowie czasem mogą nawet wypróbować zdobytą wiedzę lub samodzielnie dokonywać części eksperymentów (czy da się jeść i pić, stojąc na rękach) – jeśli konieczne jest dodatkowe wyjaśnienie zjawiska, szybko znajdzie się ekspert, który rozwieje wszelkie wątpliwości. Ale fakt, że mali bohaterowie często mogą uczestniczyć w rozmaitych testach, a część pytań rodzi się podczas zabaw, nadaje lekturze blasku.

Wszystkie odpowiedzi na tytułowe zagadki zostały zgrabnie wplecione w krótkie i bardzo udane opowiadania. Autorzy przedstawiają swoich bohaterów w zwyczajnych dla nich środowisku, w domu, w szkole (przedszkolu), lub podczas zabawy. Naturalne spostrzeżenia rodzą proste refleksje – te z kolei prowadzą do zastanowienia się nad zjawiskiem akcentowanym w tytule opowiadania. Dalszy ciąg historii zawiera już rozwiązanie zagadki – ale wprowadzone dosyć naturalnie, starannie wplecione w narrację, tak, by dzieci miały wrażenie, że pozostają w bajce (realistycznym opowiadaniu, ale jednak o bajkowym brzmieniu), a nie że zostają zmuszane do śledzenia mądrych wyjaśnień. Tutaj nauka ma przede wszystkim bawić, książka dostarcza rozrywki i zaspokaja ciekawość, a przy okazji uczy. Maluchom łatwiej będzie zatem zapamiętać kolejne wyjaśnienia. Być może autorzy wskażą im również sposoby obserwowania codzienności tak, by wynaleźć w niej jak najwięcej kolejnych pytań.

Tom „Dlaczego rekiny nie chodzą do dentysty” to drugi po „Skąd się biorą dziury w serze” zestaw intrygujących zagadek i ich wytłumaczeń zawartych w ładnych opowiadaniach. Dzieci otrzymują tutaj nie tylko szansę zaspokojenia ciekawości, ale i oryginalną lekturę. Mało tego: książka może być też traktowana jako lektura rozrywkowa – wszystko dlatego, że autorzy pamiętają o przyjemności małych odbiorców i budują „prawdziwe” scenki z młodymi bohaterami, każdorazowo przenosząc czytelników do świata pełnego niespodzianek i pytań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz