* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 17 grudnia 2009

Agnieszka Perepeczko: Strzał w dziesiątkę czyli 10 lat młodsza w 10 dni

Nowy Świat, Warszawa 2009.



67-letnia dziewczyna

Agnieszka Perepeczko w dobie popularności kolorowych pisemek dla pań i na fali rosnącego zainteresowania postaciami znanymi zdecydowała się połączyć przyjemne z pożytecznym i przekonywać swoje czytelniczki do dbania o zdrowie oraz urodę. W formie książkowej robi to już po raz kolejny, przez „Strzał w dziesiątkę czyli 10 lat młodsza w 10 dni”. Wydany przez Nowy Świat poradnik tym razem przypomina notes – niewielki format tej publikacji oraz zamieszczone po każdym mikrorozdziale miejsca na notatki podtrzymują to wrażenie. Autorka tym razem bez ciągłego popadania w dygresje stara się rzeczowo wyjaśnić, jakie zabiegi aplikować sobie powinny panie, aby na długo zachować zdrowy i młody wygląd. Sama jest przy tym idealną reklamą rekomendowanych pomysłów, przypuszczam więc, że kilka klinik i salonów przeżyje prawdziwe oblężenie, bo czasem Perepeczko podaje adresy, telefony i strony internetowe firm, z których usług korzysta. „Przedstawię też moje ulubione zabiegi, gabinety nie tylko odnowy biologicznej, ale i endokrynologiczne, dentystyczne, kluby sportowe, a także firmy, którym ufam” – zaznacza, a przedstawienie sprowadza się nie tylko do drobiazgowego prezentowania efektów, ale i wrażeń – zmysłowych oraz estetycznych. Jednym słowem – pełny obraz.
Jawi się autorka jako osoba niezwykle zaangażowana w proces dbania o siebie, niektórzy mogą uznać, że aż do przesady – ale z bogatego zbioru podpowiedzi i wskazówek należy korzystać rozsądnie, wybierając propozycje także z uwagi na zasobność portfeli. Trzeba przyznać, że swoboda, z jaką Agnieszka Perepeczko porusza się po temacie nowinek kosmetycznych, jest imponująca – dla wielu odbiorczyń może więc stać się punktem wyjścia do pielęgnacji urody w każdym wieku.
Jednym z czynników, które do autorki przyciągają rzesze kobiet (wyłączając rolę w serialu) jest fakt, że narrację prowadzi Perepeczko w tonie lekkiego zwierzenia. Czytelniczki traktuje jak przyjaciółki, nie wywyższa się, nie próbuje im zaimponować – ma przez to większą siłę przekonywania. Kreuje się na doradczynię, przewodniczkę, ale i sąsiadkę, która fachowo skomentuje cudze wybory. Podlewa swe wywody zmysłowością często wraca do kwestii seksu, w końcu walczy także o seksowny wygląd. Staje się raz arbitrem elegancji, raz kusicielką. Odwołuje się do doświadczeń z młodości i do czasów spędzonych w Australii, przytacza diety, radzi, co zażywać na dobry sen, pisze o zaletach krioterapii i o przedłużaniu włosów, wszczepianiu złotych włókien do twarzy i szyi. Przy pomysłach autorki zwykłe spa wydaje się banalne i nieskuteczne.
W publikacji Agnieszka Perepeczko próbuje niemal podprogowo przemycić dwa komunikaty. Jeden nadaje być może na wpół świadomie – „jestem kobietą luksusową” – płynie z kart. Kobietą świadomą swoich atutów, piękna, kobiecości. Uwodzicielską, mądrą i niebezpieczną, kochającą wygodę i elegancję. Drugi komunikat wydaje się nieco bardziej banalny – to mantra o konieczności konsultowania wszystkich decyzji z lekarzem i – potrzeba kontrolowania stanu zdrowia. Nie ulega wątpliwości, że tu autorka próbuje wykorzystać swój status osoby znanej i przy okazji plotkowania o urodzie niejako wpłynąć na mentalność kobiet, które po tę pozycję sięgną. Wiadomo – apele w prasie czy telewizji są manipulowane przez kampanie społeczne, tu, w poradniku bardzo osobistym, wśród rozważania tajników pięknego wyglądu, znajdzie się miejsce także na kampanię innego rodzaju. Jeśli w ten sposób Agnieszce Perepeczko uda się czytelniczki przekonać do regularnych wizyt u lekarza, to można uznać, że jej poradnik odniósł sukces.
Rozdziały przegradzane są upozowanymi, wystylizowanymi zdjęciami ze specjalnej sesji autorki – wydaje się, że fotografie mają także czytelniczkom przypominać, iż każda z nich przy pewnym wysiłku może emanować kobiecością, jak autorka, 67-letnia dziewczyna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz