* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 23 grudnia 2009

Charles Bukowski: Światło błyskawicy za górą. Nowe wiersze

Noir sur Blanc, Warszawa 2009.


Siła poezji

„Światło błyskawicy za górą”, tom wierszy wydanych po śmierci Charlesa Bukowskiego, to ogromne wyzwanie dla recenzentów. Nie dlatego, że trudno jest ująć autora w ramki, poklasyfikować i scharakteryzować jago poezję, nie. Ale przy elektryzującym brzmieniu tego obszernego zbioru każdy początek komentarza krytycznego wypadnie – w najlepszym razie – blado.
Jest w „Świetle błyskawicy za górą” siła, która emanuje nawet z pisanych u schyłku życia tekstów. Jest tu ironia, przewrotna i inteligentna obserwacja, jest gorycz i melancholia, nie do końca maskowana buntowniczą, outsiderską postawą. Wiersze Charlesa Bukowskiego budowane są na bazie codziennych drobnych olśnień, idealnie wybrzmiewają w nich puenty „postkontemplacyjne”. Prawdziwym pomysłem na kolejne utwory jest nie agresja i dystans – a dostrzeżenie absurdu w akceptowanej powszechnie zwyczajności. Pod naskórkiem, wulgaryzowaną często warstwą tekstów, skrywają się niewygodne prawdy o mentalności i kondycji współczesnego człowieka. Nadaje im Bukowski wymiar uniwersalny i z komentatora obyczajowości przemienia się w znawcę natury ludzkiej.
W pierwszej części tomiku widać jeszcze ochotę na szokowanie odbiorców, walkę z estetyzacją poezji – materią wiersza może stać się babka puszczająca gazy przy obiedzie albo problem dziecka z robieniem kupy, inspiracją dla twórczości ma natomiast według artysty rozprawiającego się z ideałami w sztuce być dupczenie. Z czasem do tomiku wkracza motyw śmierci, białaczka, szpital, konieczność powolnego rozstawania się ze światem. Starość, słabość i samotność reinterpretowana zaczynają w wierszach dominować. Sława nie smakuje zbyt dobrze, a poeci stają się zręcznymi blagierami – nie przeżywają, a udają, okłamując czytelników. Rozprawia się Bukowski z krytykami i miernotami, ludźmi, którzy blokują artystom drogę do kariery. Jest w tym zbiorku sporo goryczy i wyobcowania, ale z czasem niektóre wiersze łagodnieją.
Bukowski nie chce zaskakiwać niczym nowym – pojawia się w „Świetle błyskawicy za górą” Chinaski, pojawia się życie pełne alkoholu i kobiet. Gniew okazuje się jedyną receptą na przetrwanie, a skoro życie i twórczość są nierozerwalnie ze sobą splecione – siłą rzeczy złość musi znaleźć ujście w poezji. Bukowski nie chce zaskakiwać nowymi tematami lub odmienną poetyką – ale przecież w tym tomiku zaskakuje bez przerwy. Ma to związek ze strategią pisarską: mówienie (czy: tworzenie) jest równoznaczne z odkrywaniem tego, co dotąd pozostawało nieoczywiste. Autor mówi, że „nieomal / z niczego / może / powstać / wiersz”, a przecież nie pozwala sobie na upublicznianie tekstów słabych, nieoddziałujących na odbiorcę. Wie, że „oczywiste nas zabije, / jesteśmy okrążeni przez / oczywiste” – być może dlatego stara się, by każdy jego utwór wiązał się z niebanalnym odkryciem. Na kartach tego zbiorku walczą ze sobą złudna nadzieja na nieśmiertelność tekstów i spokojna świadomość, że świat doskonale sobie bez nas poradzi. Stopniowo krzyk zostaje zastąpiony przez szept akceptacji takiego stanu rzeczy, outsider wybiera swoją rolę nie z przymusu, a z wiedzy o rzeczywistości. Przenikają do wierszy elementy autotematyczne – „jeżeli muszę napisać sto złych wierszy żeby powstał jeden / dobry / to nie odczuwam tego jako stratę czasu”.
„Światło błyskawicy za górą” to tomik apetyczny i celny. Przynosi wiele spostrzeżeń, które zaskakują swoją prawdziwością i wewnętrznym sensem. Bukowski uczy dobrej poezji, a jego artystyczna kreacja nie przesłania jakości utworów. Opublikowany przez Noir sur Blanc zbiorek przypadnie do gustu nie tylko wielbicielom tego twórcy, ale wszystkim tym, dla których liczy się umiejętność precyzyjnego odmalowywania istoty absurdu.

1 komentarz:

  1. na allegro chodzi po ok. 150 zeta,- znaczy chyba mają jakąś wartość TE drukowane słowa? czy jak? warto tyle kasy dać?
    czy raczej nabyć jak autor radzi kilka flaszek włoskiego wina?

    OdpowiedzUsuń