* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 23 listopada 2023

Elliot Page: Pageboy. Autobiografia

Marginesy, Warszawa 2023.

Przepis na siebie

Ellen, gwiazda filmu „Juno”, nie czuje się dobrze w swoim ciele. Role wymagają od niej przebierania się w kobiece stroje, promocja kolejnych filmów oczekuje, że aktorka będzie emanować seksapilem i uwodzić wszystkich wokół. Tymczasem Ellen coraz wyraźniej widzi to, że do tej przestrzeni nie pasuje. Nie chodzi o aktorstwo: tu radzi sobie znakomicie. Jednak w zwykłym życiu ma poważny problem ze zdefiniowaniem swojej tożsamości. A może raczej – problemu nie ma, i tu zaczynają się prawdziwe wyzwania. Stopniowo w dziewczynie narasta coraz większy bunt: Ellen coraz lepiej rozumie siebie i fakt, że została zamknięta w ciele, które jej nie pasuje, w płci, która jej wcale nie określa. Szuka własnego miejsca i samookreślenia: początkowo wyoutowuje się jako osoba homoseksualna, jednak nie w tym rzecz. Dopiero kiedy stanie się Elliotem, wszystko wróci na właściwe miejsca.

„Pageboy. Autobiografia” to książka, którą pisze Elliot Page. W odniesieniu do przeszłości nie ma przeważnie żeńskich zaimków, Ellen to tylko wzmianka, obraz na zewnątrz – wewnątrz cały czas czuje się chłopcem. Presja środowiska nie pozwala tego wypowiedzieć od razu: najpierw mama, która nie chce mieć córki-chłopczycy, później znajomi i filmowcy – wszyscy mają nadzieję, że po nastoletnim buncie Ellen stanie się kobiecą kobietą, a nie Elliotem. Mało kto zastanawia się nad tym, co przeżywa człowiek skazany na tak radykalne poszukiwania i zmiany w swoim ciele. Elliot Page opisuje między innymi swoje wahania czy próby podporządkowania się oczekiwaniom ogółu – czasami przebiera się tak, jak się tego od niego oczekuje, innym razem szuka ulgi w samookaleczaniu lub eksperymentach z odżywianiem. W kontekście burzy we własnym umyśle nie zwraca zbyt dużej uwagi na temat molestowania seksualnego w środowisku filmowym – motyw, który powraca w tle. Elliot Page – jeszcze jako Ellen – ma do rozwiązania znacznie poważniejsze sprawy.

Ta książka pojawia się na rynku w momencie, gdy temat definiowania własnej płci przestaje być tabuizowany – a zabieg tranzycji przechodzi coraz więcej młodych ludzi. Tu nie ma mowy o zmianie płci przed osiągnięciem pełnoletniości, zresztą Elliot Page do tej decyzji musi dojrzeć po opanowaniu wszelkiego rodzaju dramatów z codzienności. Jest naturalnym krokiem w procesie poznawania siebie – i wcale nie wywołuje wątpliwości. Bo o tym właśnie jest ta książka: pokazuje, jak czuje się człowiek, który musi przejść operację zmiany płci, bo jest kimś innym, niż wydaje się otoczeniu. Elliot Page pozwala zrozumieć szereg dylematów i wewnętrznych konfliktów, zmartwień i wątpliwości. Pokazuje zderzenie własnych przekonań z reakcjami innych. Naświetla też temat poszukiwania miłości – bo w końcu bohater tego tomu, mimo nierealizowania stereotypowych oczekiwań, nie jest wolny od sercowych (i cielesnych) uniesień – jeśli trafi na osobę, która pokocha go bezwarunkowo, może poznawać też własną erotyczność. Elliot Page daje nadzieję czytelnikom, którzy znajdują się w podobnej sytuacji – chociaż wie, że ma komfort dostępu do odpowiedniej opieki medycznej. Czytelnikom cis uświadamia za to, że zmiana płci to nie kaprys i chwilowa zachcianka – a rzeczywisty i sensowny w pewnych przypadkach ruch. Być może prowadzona w lekki sposób, do bólu szczera i emocjonalna, ale też wypełniona ciekawymi scenami z życia książka pozwoli zmienić schematy myślowe, albo przynajmniej nastawić część społeczeństwa na zmiany w stereotypach – niezbędne, żeby wszystkim żyło się zwyczajnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz