* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 4 sierpnia 2020

Agnieszka Olejnik: Tyle nowych dróg

Silver, Warszawa 2020.

Walka o siebie

Zwykle to młode bohaterki powieści decydują się na ucieczkę z toksycznych związków. Kobiety, które mogą zacząć wszystko od początku, które nie boją się ryzyka i nie przyzwyczaiły się jeszcze do sytuacji, w której tracą siebie na rzecz dominującego partnera. Jednak książki dla silverów – czyli seniorów – pokazują, że o siebie można walczyć w każdym wieku. Agnieszka Olejnik w tomie „Tyle nowych dróg” przedstawia Marię, nauczycielkę tuż przed emeryturą – sfrustrowaną, zmęczoną i zniechęconą do życia w ogóle. Maria sądzi, że nic dobrego jej już nie czeka. Nauczona oszczędzania przez skąpego małżonka, zamienia się niemal w służącą albo niewolnicę i zapomina o własnych potrzebach. Nie daje jej do myślenia nawet ucieczka syna z kraju – jak najdalej od domowego tyrana. Dopiero kiedy starsza siostra Marii, Anka, wraca z Kanady do Polski i kupuje dawny rodzinny dom, wszystko stopniowo się zmienia. Anna musi nauczyć siostrę siły i samodzielności, przekonać, że w jej małżeństwie źle się dzieje i nie ma co dłużej ciągnąć niezdrowej sytuacji. Pokazuje inny, lepszy świat dostępny na wyciągnięcie ręki. I powoli przygotowuje do buntu. Do własnych problemów się nie przyznaje – w tej chwili ważniejsze jest budowanie pewności siebie Marysi.

Rozwód tuż przed jesienią życia to posunięcie ryzykowne i mało kto podejmuje się takiego kroku – jeśli do tej pory dusił się w trudnym małżeństwie. Maria jednak przekonuje się, że życie ma jej do zaoferowania sporo rozrywek – już samo wyjście do biblioteki i spotkania z innymi emerytkami to okazja do wprowadzania zmian. Kobieta wkrótce zacznie pracować w kawiarni i obserwować ludzkie historie lepsze niż tematy seriali. Nawiąże też nowe znajomości, a te zawsze odwracają uwagę od zmartwień – świetnie, kiedy uda się połączyć siły, żeby komuś pomóc. To również dodaje pewności siebie i poczucia, że jest się potrzebnym. Oczywiście Agnieszka Olejnik nie udaje, że wszystko ułoży się samo: od czasu do czasu były mąż Marii pojawia się na horyzoncie i próbuje odzyskać swoją służącą – czytelniczki przygotowywane są na konieczność walki o własne zdrowie. Zdarzają się chwile zwątpienia, ale wolność jest ważniejsza.

Agnieszka Olejnik proponuje wartką babską historię z wieloma wątkami do przepracowania – nie liczy się wyłącznie temat utraty bliskich czy pogodzenie się z przeciwnościami losu, każda z bohaterek ma własne dylematy. Refrenowo powraca kwestia związków – seniorki muszą przekonać się, że i one mają szansę na miłość oraz prawo do spędzania czasu z sympatycznymi panami. Autorka uświadamia odbiorczyniom, że mogą jeszcze wiele dokonać i cieszyć się codziennością – jeśli tylko wezmą sprawy w swoje ręce. Nie ma sensu wypisywanie kolejnych afirmacji, trzeba działać – i to działać zdecydowanie. Kobieca obyczajówka w dobrym wydaniu to czytadło nie tylko dla starszych pań – również młode czytelniczki mogą tu znaleźć cenne wskazówki dla siebie, autorka tak prowadzi fabułę, żeby działo się sporo i żeby w żadnym momencie nie zabrakło tematów do przemyślenia, a może i wcielenia w życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz