* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 1 stycznia 2015

Przemysław Semczuk: Magiczne dwudziestolecie

PWN, Warszawa 2014.

Duchy i wróżby

O modzie na spirytyzm w dwudziestoleciu międzywojennym napisano już sporo, a moda na wywoływanie duchów przeniknęła też do literatury. Przemysław Semczuk stara się przybliżyć czytelnikom szczegóły towarzyskich rozrywek, które opanowały salony w międzywojniu – ale nie interesuje go demaskowanie sztuczek i oszustw. Czasem podaje skrótowe wytłumaczenie naukowe dla konkretnych zjawisk (na przykład fenomenu wirujących stolików), innym razem satysfakcjonuje go samo szczegółowe przedstawienie tematu od strony dziennikarza posiłkującego się dawnymi notatkami świadków wydarzeń. Nie śledzi za to kariery spirytystycznych legend.

Sam temat wywoływania duchów czy nawiązywania kontaktu z zaświatami Semczuk traktuje dość pobieżnie, chociaż rozwija odrobinę temat mediów i ich umiejętności prezentowanych szerokiej publiczności. Bardziej zajmują go motywy jasnowidzenia. Postaciom, które potrafiły odgadnąć zawartość przygotowanych przez nieznajomych paczek, pseudografologom (jasnowidzom, którzy wyciągali daleko idące wnioski z próbek pisma), poświęca sporo miejsca. Przytacza sporządzane podczas eksperymentów notatki i porównuje umiejętności różnych osób. Zdarza się, że dłuższą chwilę poświęca oszustom, demaskując ich zagrania, ale nie jest to jego celem. Semczuk woli referować niż tropić prawdy i fałsze. „Magiczne dwudziestolecie” jest zatem spojrzeniem na ciekawą modę bez podejmowania się ocen czy wyznaczania interpretacji. Przemysław Semczuk pozwala dzisiejszym czytelnikom i uświadomić sobie zjawisko niegdyś równie popularne jak kawiarnie literackie – i gromadzi w jednym miejscu materiały na temat raczej bagatelizowany przez badaczy „poważnych”. Wkracza w środowisko zabobonów i wierzeń (zadziwiające, jak wiele miejsca zajmuje prosty rejestr społecznych – nie ludowych! – przekonań oraz… jak wiele owych przesądów do dzisiaj bez większych zmian funkcjonuje).

Kogo zainteresują tricki stosowane przez bohaterów tej książki, ten rozwiązań szukać będzie zapewne w innych tomach. Semczuk pozwala cieszyć się zjawiskami niewyjaśnionymi, rozbudzającymi wyobraźnię (dawniej także tę zbiorową) i odrobinę poznać mody z dwudziestolecia międzywojennego. „Magiczne dwudziestolecie” pojawiło się w albumowej serii PWN – ale nie ma w tomie poetyki pop. Autor prowadzi zdyscyplinowany i uporządkowany wywód, nie przeskakuje między tematami, a stara się wyczerpująco omówić poruszane zagadnienia. Dba o to, by nie pozostawić czytelnikom uczucia niedosytu. „Magiczne dwudziestolecie” nie jest książką przygotowywaną w pośpiechu: to publikacja starannie opracowana.

Przemysław Semczuk imponuje dokładnością w opisywaniu świata międzywojennego. Dociera do sytuacji z prywatnych salonów, ale też sprawdza, jak do parapsychologii odnosili się najbardziej znani. W tomie nie brakuje materiału zdjęciowego (nawet ujęć z „duchami”), przedruków ogłoszeń jasnowidzów czy okładek książek. Odbiorcy poznają dzięki temu kolejnych spirytystów i media. Strona graficzna tym razem nie zaburza lektury, a dobrze ją uzupełnia.

„Magiczne dwudziestolecie” to popularnonaukowa ciekawostka udanie rozwijająca informacje, które co pewien czas powracają w obrazach z międzywojnia. Tu nie ma gwiazd, które w świadomości społecznej przetrwały – rodzą się za to nowe, wywołane przez nietypowy trend. Semczuk skupia się tylko na polskim nurcie spirytyzmu – ale nawet przyjęte przez niego ograniczenia nie umniejszają wartości książki. Ta apetyczna publikacja przyda się czytelnikom, którzy są zafascynowani kulturą dwudziestolecia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz