* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 23 lutego 2013

Zuzanna Orlińska: Pisklak

Akapit Press, Łódź 2013.

Uciekinier

Tak to już bywa, że młodzieżowe historie poruszające ważne tematy zdobywają uznanie dorosłych, a lekkie i rozrywkowe czytadła podobają się właściwej grupie odbiorców. Zuzanna Orlińska chce w „Pisklaku” połączyć te dwie sfery i sprawiedliwie obdzielić i młodych czytelników, i dorosłych recenzentów. Dodatkowo wzoruje się na „Tym obcym” Ireny Jurgielewiczowej, żeby powrócić do charakterystycznego klimatu zanegowanej sielanki. Pozwala bohaterom na przeżywanie rozterek i dramatów, zauroczeń i przyjaźni, ogromnego lęku i poczucia samotności – w krótkim powieściowym czasie ilustruje ich dojrzewanie. Ale żeby fabularna siatka ze szkolnej lektury nie była elementem dominującym. Zuzanna Orlińska sięga jeszcze po klasykę literatury przygodowej i umożliwia spełnienie marzeń o skarbie. Skarb podbudowuje gruntowną dawką wiedzy, żeby nie było tu miejsca na infantylizm.

Klara, bohaterka „Pisklaka” to dziewczyna cicha i zdystansowana. Jej wycofanie pogłębia jeszcze fakt, że nowo narodzony braciszek walczy o życie w szpitalu. Nastolatka lubi uciekać w świat wymyślanej przez siebie powieści o wyolbrzymianej metaforyce i narracji imitującej styl fantasy – ale już niedługo stanie się coś, co odsunie na dalszy plan temat twórczości. W opuszczonym Domu Wariatki zamieszka dziwny przybysz. Klara razem z energiczną przyjaciółką Hanką poznają rówieśnika i jego małego brata – chłopcy są w drodze do pracującej w Irlandii mamy. Tyle że ich obecność nie spodoba się miejscowym. A uczucie do Cyryla wystawi na poważną próbę relacje między Klarą a Hanką.

Zuzanna Orlińska posługuje się schematami znanymi już z literatury czwartej, a sprawdzonymi w „Tym obcym” – ale uwspółcześnia historię. Bohaterowie posługują się telefonami komórkowymi, jeżdżą na quadach, a Cyryl i Nikodem to (nienazwane tak w powieści) eurosieroty. Specyficznym znakiem czasu jest też traktowanie syna miejscowego biznesmena. Przez „Pisklaka” przemawia gorycz – pewnych rzeczy nie są w stanie zmienić nie tylko działający razem bohaterowie, ale i dorośli. Najbardziej okrutne okazuje się pogodzenie się z losem i milcząca zgoda na bezczelność i zło.

Akcja w „Pisklaku” podporządkowana jest dojrzewaniu Klary. Dziewczyna musi mierzyć się z problemami, których dotychczas nie znała, a wsparcia nie znajdzie ani u przyjaciółki przedzierzgniętej w rywalkę, ani u rodziców zajętych swoimi troskami. Podejmowane przez Klarę decyzje zmienią ją na zawsze. Z kolei motyw zaczerpnięty z przygodowych powieści służy tutaj odwróceniu losu Cyryla – jest to pewne ustępstwo na rzecz optymistycznego zakończenia (i przywrócenia równowagi czytelnikom), ale też sprawia, że nie trzeba czytać tomu jako ciężkiej psychologicznej lektury o dorosłych kłopotach.

U Zuzanny Orlińskiej akcja rozgrywa się szybko, ale jest bardzo wyrazista. Do szeregu wydarzeń dołączają też zgrabne metaforyczne ujęcia (jak scena z pisklakiem) i starannie zarysowane tło. Autorka zmienia natężenie poszczególnych spraw, stara się, by czytelnicy w pełni odbierali intensywność uczuć. Potrafi oddalać z pola widzenia niektórych bohaterów tak, by nie zniknęli w pozapowieściowej otchłani, ale wciąż towarzyszyli postaciom z pierwszego planu.

Dla tych, którzy pamiętają z dzieciństwa rysunki Wandy Orlińskiej, dodatkowym atutem będą ekspresyjne i przystosowane do młodzieżowego stylu szkice tej ilustratorki, zdobiące książkę. Wydawałoby się, że historia tak nasycona zmartwieniami i lekcjami z wchodzenia w dorosłość powinna być wolna od obrazków – ale w „Pisklaku” grafiki Wandy Orlińskiej idealnie oddają nastrój opowieści i wzbogacają książkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz