* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 15 października 2025

Justyna Bednarek: Tata w tarapatach. Jaja nie z tej ziemi

Nasza Księgarnia, Warszawa 2025.

Poszukiwania w kosmosie

Pamiętacie tatę, który został wyekspediowany daleko w kosmos? Wieczorkowie nie mogą go tak zostawić. Mama przejmuje dowodzenie i razem z czwórką dzieci i czwórką zwierzaków oraz całą masą wynalazków podąża za ukochanym. Nie jest to proste, ale ponieważ po kosmosie podróżują między innymi także wielkie międzygalaktyczne kury, zdarzyć się może absolutnie wszystko. W tomiku „Jaja nie z tej ziemi” trzeba będzie sporo wysiłku – oraz dużo zmniejszania i powiększania – żeby na nowo połączyć rodzinę. A wszystko dzięki niesporczakowi – kolejnemu towarzyszowi wyprawy, który natychmiast wpasowuje się w nietypowe stado i służy pomocą w najbardziej krytycznych momentach. Tata znajduje się najprawdopodobniej w jednym z kilku jajek, w których zamknięte są całe krainy. Ale jeśli tak, to wcale nie będzie łatwo do niego dotrzeć. W ogóle nie będzie łatwo. I na tym cała rzecz polega.

Justyna Bednarek stawia na dynamiczną akcję i poczucie humoru – i z tych dwóch składników lepi serię, która – z rysunkami Bartka Brosza – ma szansę podbić świat. Liczy się tu śmiech i nawet jeśli nie ma zbyt dużo fabularnych odnóg, dzieci nie będą mogły się oderwać od lektury. Tu autorka wybiera wyliczanki jako sposób porządkowania wiadomości – najpierw Mirosław w butach z tytanowymi sprężynami musi skoczyć po zapomniane zakupy (a ponieważ w butach wystarczy chwila nieuwagi, żeby trafić w przypadkowe miejsce – pozwiedza trochę świata), później między innym światy z jajek będą się prezentować najmłodszym. Pościg za tatą oznacza w tym wypadku szereg pomysłów, które trzeba będzie wcielić w życie. Autorka wykorzystuje te wynalazki, które już na potrzeby pierwszej części zostały wynalezione – operuje nimi w miarę potrzeb, wiedząc, że nie może przesadzić w tym zakresie, żeby nie ułatwić nadmiernie bohaterom ich misji. Ale czy misja, w której bierze udział niesporczak, może być zwyczajna i prosta?

„Jaja nie z tej ziemi” to druga książka o przygodach Taty w tarapatach – i nie rozczaruje. Podobnie jak pierwsza, to stworzona dla rozrywki nie tylko najmłodszych szalona i bardzo dynamiczna opowieść bazująca na wyobraźni oraz na śmiechu. Tu nie ma mowy o morałach, jedyne, co da się przenieść do zwyczajności odbiorców, to przekonanie, że na rodzinę można liczyć w każdych warunkach i w każdych okolicznościach. Najważniejsza jest akcja i to akcji poświęcone są kolejne pomysły. Przy tak pomysłowych bohaterach (i przy tak odważnej autorce) nie trzeba się bać o tatę, nawet jeśli ten łamie zasady fizyki i przesadza w oddalaniu się od bliskich. W tej rodzinie każdy znajdzie swoje miejsce i spotka się ze zrozumieniem, każdy dostanie to, czego potrzebuje. Miłość dodaje sił, a kreatywność (i wiedza) pozwalają wyjść z każdych tarapatów. A przecież to jeszcze nie koniec przygód. Justyna Bednarek proponuje dzieciom szaloną eskapadę pozbawioną jakichkolwiek granic – zachęci najmłodszych do samodzielnego czytania i pokaże im, dlaczego książki mogą sprawiać przyjemność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz