* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 17 września 2022

Paullina Simons: Droga do raju

Świat Książki, Warszawa 2022.

Przemiana

Te dwie dziewczyny kiedyś się przyjaźniły, ale teraz sporo je dzieli. Właściwie nie miałyby o czym ze sobą rozmawiać, bo gdyby zaczęły, wyciągnęłyby na światło dzienne złe sekrety i przykre fakty na zawsze zmieniające charakter relacji. Jednak teraz Shelby i Gina bardzo siebie potrzebują. Shelby zamierza przejechać Stany Zjednoczone: wchodzi w dorosłość z chęcią odnalezienia matki i poznania jej rodzinnych tajemnic. W końcu Shelby wychowywana była przez ciotkę i wokół tej sytuacji narosło sporo fałszywych wiadomości. To ciotka doprowadza do realizacji szalonego - jakby się z zewnątrz wydawało - marzenia: kupuje Shelby żółtego mustanga, samochód bardzo cenny (i bardzo widoczny na drodze, co będzie miało duże znaczenie w historii). Ciotka wie, że każdy dorastający młody człowiek potrzebuje tego typu wyprawy, sama zresztą też w młodości podróżowała. Nie próbuje nawet powstrzymać Shelby, wyposaża ją jedynie w listę przestróg. Gina z kolei dołącza się do eskapady, wykorzystuje okazję, żeby pojechać do ukochanego. Ów ukochany w liście informuje ją, że jeśli nie zostanie powstrzymany, wkrótce się ożeni i być może popełni przez to życiowy błąd, przed którym uchronić go może tylko Gina. Shelby nie ma powodu, żeby pomagać - jednak Gina dołączy się do wydatków na paliwo, a potencjalnie mogłaby jeszcze siadać za kółkiem i odciążać kierowcę.

Dość często kiedyś w młodzieżówkach amerykańskich pojawiał się motyw podróży samochodowej przez kraj - podróży, podczas której bohaterowie dojrzewają, dowiadują się czegoś o sobie i muszą mierzyć się z wieloma wyzwaniami. Wydawało się, że w ostatnich latach tylko John Green wskrzesił ten motyw. Paullina Simons radzi sobie z nim jednak doskonale i chociaż wysyła bohaterki kilka dekad wstecz, pozwala na przeżycie wielkiej przygody. Shelby i Gina mogłyby po prostu dążyć do celu i rozpracowywać dawne traumy, gdyby nie Candy. Dziewczyna o niekonwencjonalnym wyglądzie - autostopowiczka ewidentnie potrzebująca pomocy - dołącza się do podróżniczek i przejmuje błyskawicznie niemal całą uwagę. Pełna sprzeczności nastolatka nie boi się wyzwań, a do tego - ma specyficzny system wartości. Robi rzeczy, które nie mieszczą się w głowach Shelby i Ginie, ale też inaczej interpretuje rozmaite fakty i zmienia światopogląd nowych znajomych. Uświadamia im, na czym polega życie w klasztorze i - dlaczego dziewczyna nieposiadająca ani grosza może błyskawicznie zarobić, zadzierając spódnicę. Candy nie zna żadnych modnych przebojów, ma mnóstwo tatuaży i zdecydowanie wyróżnia się wyglądem. Przeszła wiele i zachowuje się, jakby znała już kwintesencję wolności. Wyzwolona i odważna wpada w tarapaty i potrzebuje wsparcia. Shelby i Gina przekonują się, że ta osoba powie im sporo o życiu. Nie zawsze prawdy będą wygodne.

"Droga do raju" to trochę filozofii życiowej z dala od porad pedagogów i dorosłych. Mnóstwo adrenaliny - zagrożenia w trasie to realizacja najgorszych koszmarów wszystkich przezornych i bojących się ryzyka rodziców. Trochę humoru - bo jednak nie da się przez cały czas przeżywać dylematów moralnych i lęków. Wiele sekretów i zagadek, odsłanianych z czasem i zaskakujących. I do tego znakomita narracja - Paullina Simons stworzyła książkę, która w pełni zasługuje na docenienie i nawet fakt, że to opowieść z przeszłości, nie odstraszy dzisiejszych młodych odbiorców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz