* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 13 września 2022

Marta Galewska-Kustra: Pucio u lekarza

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.

Choroba

Pucio to bohater, który przedstawia dzieciom otaczający świat, żeby maluchom było łatwiej opanować lęki i zrozumieć, co może się wydarzyć. Marta Galewska-Kustra wykorzystuje tę postać, żeby trafić do najmłodszych odbiorców i wytłumaczyć im najzwyklejsze sytuacje. To jednocześnie rozrywkowa lektura, jaka przyda się przed snem lub do nauki czytania - ale też wielkie wsparcie dla rodziców, którzy na przykładzie doświadczeń Pucia są w stanie wyjaśniać pociechom rozmaite życiowe sprawy. "Pucio u lekarza" to malutki kwadratowy kartonowy tomik, picture book z dość rozbudowaną narracją. Autorka stawia na standardową opowiastkę, wiadomo, co może się tu wydarzyć, chociaż w kulminacyjnym momencie następuje przerzucenie uwagi z Pucia na chorego pluszowego smoka.

Wszystko zaczyna się bardzo prawdopodobnie: w przedszkolu Leoś kicha. Zarazki rozprzestrzeniają się szybko i Pucio błyskawicznie się zaraża. Rano już wiadomo: chłopiec nie pójdzie do przedszkola, nawet jeśli zaplanował sobie zabawę z przyjaciółmi. Złe samopoczucie i uprzykrzające dzień dolegliwości oznaczają, że trzeba wybrać się do doktor Ani: mali odbiorcy dowiedzą się przy okazji, co dzieje się, kiedy ktoś jest chory (Pucia boli gardło, jest mu zimno, ma zatkany nos i nie ma apetytu). Doktor Ania nie zajmuje się chłopcem, prosi go za to o pomoc w przebadaniu chorego smoka, który prawdopodobnie trochę się boi. A przecież nie ma powodu: autorka dokładnie przedstawia kolejne etapy badania i wyjaśnia w ten sposób, że nie ma powodów do strachu. Samo leczenie też jest ciekawe, Pucio musi używać inhalatora, a dla wzmocnienia przyjemności - mama przygotowuje razem z Puciem koktajl z warzyw i owoców, żeby chłopiec mógł przyjmować jak najwięcej witamin. Po wyzdrowieniu bohater przekonuje się, że nic nie stracił przez nieobecność w przedszkolu: jego przyjaciel też w tym czasie nie uczestniczył w zajęciach z powodu choroby.

Przygoda Pucia jest przedstawiona ciekawie, dzieci bardzo chętnie będą śledzić tę opowieść i komentować sytuację bohatera - łatwiej im będzie też przyjąć do wiadomości, kiedy same będą chore, konieczność pójścia do lekarza czy przyjmowania leków. Marta Galewska-Kustra pisze lekko i dowcipnie, a przy tym wie, jak trafić do maluchów. Tworzy bohatera, który przykuwa uwagę i pozwala na oswajanie codzienności. Joanna Kłos podsuwa odbiorcom zestaw urokliwych ilustracji - pełnych uśmiechniętych postaci. Bajkowość w rysunkach to sposób na urozmaicenie "życiowej" fabuły, Joanna Kłos zapewnia dzieciom dodatkową rozrywkę. Jest tomik "Pucio u lekarza" prostą i ciepłą historyjką o tym, co może się wydarzyć - i co przeżyją wszystkie maluchy. Można sięgnąć po tę książkę, kiedy zajdzie taka potrzeba, to znaczy - kiedy trzeba będzie uspokoić kilkulatka przed czekającą go wizytą u lekarza. Ale można też wykorzystywać tę publikację, żeby zainteresować dzieci książkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz