PWN, Warszawa 2013.
Przegląd rozrywek
Ta albumowa seria PWN ma dostarczać wiadomości z różnych dziedzin kultury międzywojnia, ale też funkcjonować jako zbiór poppublikacji kierowanych do masowej publiczności. Ma zaspokajać podstawową ciekawość zwykłych czytelników, ale nie wyręczać w badaniach specjalistów. Istnieje jako kompendium wiedzy oraz ładny album - a pogłębienia informacji zainteresowani będą szukać sami. Niezaangażowanym w temat w zupełności wystarczy.
Wojciech Kałużyński dołącza do cyklu książką „Kino, teatr, kabaret w przedwojennej Polsce. Artyści. Miejsca. Skandale”. Jeśli weźmie się pod uwagę imponującą liczbę zdjęć, kadrów z filmów, fotosów czy druków, łatwo domyślić się, że na szczegółowe analizy zabraknie tu miejsca. A przecież nie odczuwa się tego w dość sycącej lekturze. Mimo że Kałużyński w dodatku za cel obrał sobie przedstawienie niemal wszystkich rodzajów kulturalnych rozrywek dostępnych masowej publice w międzywojennej Polsce – i tak obok akcentowanych w tytule przybytków sztuki oraz muzy podkasanej zajmuje się też radiem, rewią oraz… zjawiskiem gwiazd (czyli dawnych „celebrytów”). To już wyklucza dokładne prezentowanie tematu – za to umożliwia odbiorcom błyskawiczne orientowanie się w sposobach spędzania wolnego czasu w dwudziestoleciu. Objętość wyklucza dokładne opisy – Kałużyński jednak nie rozmywa narracji, dzięki czemu tekst wydaje się bardziej spójny i przepełniony faktami.
Uderza dysproporcja w potraktowaniu kolejnych zagadnień. Nad kinem Kałużyński rozwodzi się najdłużej, zestawiając polskie filmy z zagranicznymi produkcjami, osobno też charakteryzuje uwielbiane przez odbiorców naiwne komedie. Widać w tym wielki sentyment do przedwojennych produkcji, ale i wyraźną pasję oraz zaangażowanie w temat – przez długi czas czytelnicy będą się zapewne zastanawiać, dlaczego autor nie poprzestał na samym kinie. Zwłaszcza że teatr nie wydaje mu się zbyt interesujący i autor odnotowuje osiągnięcia sceniczne z kronikarskiego obowiązku. Również w przypadku dokładnie zbadanego kabaretu Kałużyński nie wytrzyma konkurencji, przynajmniej w oczach miłośników zagadnienia – ale i im przypadnie do gustu obfitość fotografii zwykle w opracowaniach spychana na dalszy plan.
Pamięta autor o gronie swoich odbiorców i o tym, że musi trafić do przekonania zwykłym czytelnikom, którzy niespecjalnie orientują się w życiu artystycznym dwudziestolecia. Z tego też względu często przywołuje ciekawe anegdoty, ubarwia informacje zabawnymi – lub plotkarskimi – wstawkami, rzuca te niepodręcznikowe a zdobyte dzięki wspomnieniom aktorów i satyryków dane na żer dzisiejszym czytelnikom. To sprawia, że tom czyta się z przyjemnością, owszem, ale nie będzie służył jako podręczne źródło wiadomości, przynajmniej nie każdemu.
Całą ta publikacja jest dobrze przygotowana i ciekawie napisana, ale przydałoby jej się wyrównanie ważności poszczególnych wątków lub rezygnacja z rozdziałów „plotkarskich” (piszę to ze świadomością, że te rozdziały będą się bardzo podobać odbiorcom) na rzecz poszerzenia tych o wartości informacyjnej. Nie ma bowiem sensu do dawnych obyczajów i pomysłów na spędzanie wolnego czasu przykładać aktualnych kryteriów ocen. To zbyteczna próba podporządkowywania się dzisiejszemu zwykłemu czytelnikowi – bo raczej tego nie doceni, a straci niepowtarzalny klimat dwudziestolecia. Cały tom jednak i tak kipi od wiadomości na temat kultury międzywojnia, a do tego zachęca atrakcyjną narracją – jest więc pozycją, po którą z pewnością warto sięgnąć.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz