* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 30 grudnia 2012

Virginia C. Andrews: A jeśli ciernie

Świat Książki, Warszawa 2012.

Życie dla nienawiści

W pierwszym tomie sagi o Dollangangerach kryminał, thriller i erotyczne kazirodcze wątki występowały w dość podobnych proporcjach. W drugim ostatni temat przeważył i splótł się z kwestią nienawiści. „A jeśli ciernie” rozbudowują tę właśnie nienawiść, jednocześnie łagodząc i tonując sferę erotyki. Znów narratorami są dzieci, tym razem – Bart i Jory, synowie Cathy, która próbuje odbudować kruche szczęście u boku brata. Chłopcy prowadzą opowieść na zmianę i z dwóch bardzo różnych perspektyw. Jory stara się obiektywnie oceniać fakty. Bart natomiast, zawsze nieco odrzucany z powodu swoich dziwactw, najpierw zaprzyjaźnia się z tajemniczą sąsiadką, a potem przechodzi pranie mózgu u jej lokaja. Tłumioną dotąd agresję i wszystkie swoje traumy może wreszcie z siebie wyrzucić. Dziecko powoli staje się katem.

Temat dzieci z poddasza powraca bez przerwy, ma bowiem stałe miejsce w psychice Cathy – bohaterka chwilami traci nad sobą kontrolę, a przez cały czas daje się zdominować silnej nienawiści. Dąży do normalności, lecz nie chce i nie potrafi podzielać poglądów Chrisa, który na swój sposób najlepiej uporał się z koszmarem i tu wygląda w miarę zwyczajnie (zwłaszcza że jest odsuwany na margines destrukcyjnych zdarzeń). Virginia C. Andrews przygląda się natomiast problemom dziecka, z początku lekceważonym i niedostrzeganym, wreszcie przybierającym monstrualne rozmiary. Katalizatorem nieszczęść jest Bart, który nie rozumie uczuć. Emocjonalną pustkę chłopiec przekuwa w agresję i niszczy wszystko i wszystkich. Działa automatycznie, nie dopuszcza do siebie myśli o tym, co robi i jakie to będzie miało konsekwencje – i jest bardzo wygodną maszyną do niszczenia, gdy tylko wpadnie w ręce kogoś, kto od dana planował zemstę. Zemsta owa podbudowana jest silnie fanatyzmem religijnym, więc autorka, urozmaicając tekst, powraca do motywów z pierwszego tomu.

Od strony psychologicznej to bardzo ciekawe studium. W „A jeśli ciernie” obserwuje się stopniowy rozwój choroby psychicznej – Barta – od drobnych sygnałów, które niepokoją jedynie jego brata, przez coraz poważniejsze wykroczenia a nawet drobne i całkiem spore tragedie. Autorka skontrastowała tu niewinność dziecka z zaślepieniem i zaciętością w nienawiści u kilkulatka. Grozę potęguje jeszcze brak świadomości kolejnych uczynków, a z czasem i wprowadzenie okrutnego przewodnika, który nie zna litości i bez skrupułów posłuży się i tak już zepsutym dzieckiem. Dla Cathy i Chrisa nie ma zatem końca cierpień i strachu, mimo starań o normalny i ciepły dom.

Co ciekawe, w porównaniu z monotonią drugiego tomu, „A jeśli ciernie” prezentują też ewoluujące uczucia. Nienawiść Barta jest katalizatorem akcji, więc to naturalne, że ulega przeobrażeniom. Ale Andrews zmienia też Cathy, do jej wrogości wobec sprawczyń całego zła wprowadza elementy modyfikujące zachowanie i oceny. Nie bez znaczenia okazują się też dawne doświadczenia, które teraz w zasadzie regulują egzystencję bohaterki.

Virginia C. Andrews proponuje swoim czytelnikom powieść z pogranicza thrillera i mrocznej obyczajówki, a chociaż ponad trzydzieści lat minęło od powstania tej książki, w dalszym ciągu może ona budzić żywe emocje i sprawiać wrażenie przełamywania obyczajowego tabu. Dziś stawia się bardziej na kryminalne wydarzenia, by zaszokować czytelników – Andrews głęboko wchodzi w sferę psychiki i zastanawia się, jak może funkcjonować skrajnie patologiczny ród. Złem oraz brakiem nadziei na zwyczajne życie kusi odbiorców – zaprasza ich do świata zakazanego i ukrywanego, pozbawiając rzeczywistość życzliwości i zrozumienia ze strony wszystkich jej uczestników.

1 komentarz:

  1. Swietnie podsumowalas ta ksiazke.
    Czwarta czesc jest glownie o Barcie i jego obsesjach. Dobra.

    OdpowiedzUsuń